Pierwsze kontakty dziecka ze światem zewnętrznym: z panią w przedszkolu, z dzieckiem na podwórku, rozpoczynają proces stawania się częścią społeczności. Społeczeństwa funkcjonują tak, jak rodziny. Mają określone normy zachowania, wspólne wierzenia, razem troszczą się o wzajemne bezpieczeństwo, wspólne dobro. Lecz zawsze należy pamiętać, że najważniejsza jest rodzina podstawowe źródło całej wiedzy dziecka na temat relacji miedzy ludzkich, porozumiewania się, przyjaźni i miłości. Dziecko, któremu przekażemy te wartości, być może wykorzysta je do wprowadzenia korzystnych zmian w swoim otoczeniu.
Rolą rodziców jest pomóc dziecku w tworzeniu jego więzi społecznych i rodzinnych. Nie jest to łatwe zadanie. Stworzenie rodzinnej atmosfery przynależności i akceptacji wymaga wytężonych starań, odwagi i cierpliwości. Takie poczucie stwarzają, między innymi rodzinne zwyczaje i tradycje. One jednak nie powstają same z siebie. Są rezultatem świadomego działania rodziców, ciągłego inicjowania zdarzeń i sytuacji aż do momentu, kiedy wszystkim się będzie zdawać, że tak było zawsze.
Każda rodzina, a zwłaszcza młoda, powinna wypracować sobie kultywowanie zwyczajów, wartości, które będą jedyne, niepowtarzalne, tylko jej własne. Trudno podać tu przykłady takich zwyczajów bo to musi każda rodzica autonomicznie coś ustalić, wprowadzić spontanicznie lub po przemyśleniach. Dzieci z ogromną radością będą w tym uczestniczyć. Bycie sprawcą, osobą której zdanie także się liczy jest bardzo ważne w procesie budowania pozytywnego obrazu samego siebie przez dziecko i dowartościowuje je, jako człowieka. Dzięki temu będą włączać się w to i szybko wprowadzone zwyczaje uznają za swoje.
Nie należy oczekiwać, że natychmiast nastąpi wielki przełom. Zmiany zazwyczaj są trudne, jeśli do tej pory funkcjonowała rodzina na zupełnie innych zasadach lub bez nich. Trzeba więc być cierpliwym. Jeśli wszyscy zaangażują się i będą wytrwale pracować nad stworzeniem wymarzonego modelu rodziny, powoli dzień po dniu osiągną swój cel. W ten sposób umacniają się więzi rodzinne.
Dzieci dzięki temu nabywają także pozytywnych społecznych doświadczeń, które łatwo przenoszą z gruntu rodzinnego na płaszczyznę życia w innych grupach społecznych( przedszkole, szkoła, środowisko lokalne).
Dzięki tym doświadczeniom dzieci uczą się:
• Uczą się, że nie są „pępkiem „ świata i że w życiu chodzi o cos więcej niż tylko o zaspokojenie ich własnych potrzeb;
• Czuja się bezpieczne i pewne, ponieważ czują, że jest coś stałego i niezmiennego;
• Mają silniejsze poczucie własnej tożsamości i godności;
• Są szczęśliwsze, czują się ważne i silniejsze. Siła jedności rodziny lub społeczności stale je przenika;
• Budują głębsze więzi z innymi ludźmi, oparte na wspólnym doświadczeniu i wspólnych staraniach;
• Uczą się żyć według zasad. W rodzinie najpierw muszą je przyjąć i zrozumieć, następnie zinterpretować, a potem zastosować się do niepisanych praw, zasad i oczekiwań według, których powinni postępować;
Bez społecznych i rodzinnych więzi dzieci:
- nie wiedzą, co to znaczy należeć do grupy i współuczestniczyć w jej życiu;
- tracą dwie cenne rzeczy:
1. Nieuchwytny, ulotny składnik psychiki- poczucie przynależności i znajomości i społecznych zwyczajów;
2. Wartości, które pozostają stale niezmienne i do czego zawsze można powrócić;
Istnieje ryzyko, że nie nauczą się zawierać przyjaźni, dojdą do wniosku, że nie zasługują na wartościowe związki. Wtedy mogą zawrzeć niewłaściwe i autodestrukcyjne znajomości.
Każde dziecko ma potrzebę zrozumienia warunków społecznych, w jakich przyszło im żyć, reguł, które wyznaczają, jak należy się zachować oraz wyjątków od tych zasad. Powinno także potrafić współpracować, dzielić się , znajdować kompromisowe rozwiązania oraz opanować własne zachowania. Umiejętność życia w społeczeństwie staje się jeszcze doskonalsza, jeśli dziecko potrafi kreatywnie negocjować swoje racje, rozwiązywać konflikty i zachowywać się empatycznie w stosunku do innych ludzi. Aby dziecko to osiągnęło nie wystarczą zabiegi rodziców, włącza się w to aktywnie przedszkole. Jest to instytucją, która wspiera rodzica w wychowaniu dziecka i rozwija umiejętności pozwalające kroczyć dalszą drogą edukacyjną i życia w społeczności.
Między czwartym a szóstym rokiem życia pojawia się u dzieci gotowość do uczenia się współpracy w większej grupie. Dziecko czteroletnie(po rocznych doświadczeniach społecznych nabytych w przedszkolu) jest gotowe w odróżnieniu od trzylatków na rozwiązywanie bardziej świadomych i kontrolowanych kontaktów społecznych. Trzylatki choć przebywają w grupie, nie potrafią jeszcze bawić się wspólnie i współpracować. Każde z nich bawi się raczej równolegle, w to samo, ale obok siebie. Czterolatki zaczynają się bawić razem, angażują się we wspólne zabawy, takie gdzie dzieci po kolei korzystają z jakiejś zabawki lub odgrywają role. Wspólnie rozwijają opowiadanie lub rozwijają jakiś temat. Próbują już bawić się zgodnie ze wspólnie ustalona regułą, rozumieć podstawowe zasady gier zespołowych i pracy w grupie(skupienie się na sukcesie całej grupy, drużyny, zespołu). Zaczynają też zdawać sobie sprawę z opinii i uczuć innych osób, jak też warunków akceptacji w grupie rówieśniczej.
Tym, co służy dziecku w osiągnięciu umiejętności życia w grupie, w społeczeństwie jest:
- umiejętność wyrażania swoich myśli i uczuć;
- umiejętność skutecznego słuchania i rozumienia innych ludzi;
- umiejętność rozumienia i właściwej interpretacji ról społecznych;
- umiejętność pracy w zespole;
W nabywaniu tych umiejętności dziecko najpierw potrzebuje rodzica, a potem we współpracy z nim wychowawcy przedszkola, szkoły. Od dorosłego uczy się przecież jak zachowywać się w akceptowalny sposób przez innych. Wspólne bycie, zabawa i współpraca w grupie, z rodzicami i dziećmi jest najlepszą okazja do organizowania sytuacji sprzyjających kształtowaniu tych umiejętności u dzieci. Powstały nawet specjalne metody pracy z grupą dzieci i rodziców dostarczające dzieciom między innymi potrzebnych doświadczeń społecznych9 np.: Metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne).
My nauczyciele często wykorzystujemy je w organizowanych spotkaniach rodzinnych. Obecność rodzica pomaga dziecku pokonać różne trudności. Jeśli dziecko jest nieśmiałe może dzięki temu łatwiej i śmielej uczestniczyć w zajęciach grupowych, zaprezentować się na kworum grupy. Może osiągnąć to samo co inne dzieci, odczuć satysfakcję z działania i osiągnięcia sukcesu. Natomiast urodzony przywódca powinien nauczyć się czasem siedzieć cicho i oddać ster w inne ręce, tu także może pomóc rodzić i wesprzeć pracę nauczyciela.