Wychowanie przez kochanie
Życie rodzinne składa się z ciągu wielu spraw małych i dużych, ważnych i mniej ważnych, ale wszystkie one mają ogromne znaczenie wychowawcze.
Współcześni rodzice są zabiegani, często pracują ponad siły, aby zapewnić rodzinie godziwy byt. Na zajęcie się dziećmi pozostaje niewiele czasu.
Dziecko potrzebuje rodzica, jego miłości. Należy więc zacieśniać więzi z dzieckiem wzmacniając dziecko swoją miłością.
Uczucia okazywane od najwcześniejszych lat dzieciństwa zachęcają do rozwijania talentów, samodzielności i poczucia własnej wartości.
Dziecko musi czuć się kochane i potrzebne. Nie musi być w centrum zainteresowania, ale winno mieć pewność, że rodzice zawsze są obok, a dom rodzinny to azyl bezpieczeństwa. Ważne jest stworzenie właściwej atmosfery domu rodzinnego. Dziecko jest doskonałym obserwatorem i nie da się go oszukać. Dlatego tak ważny jest własny przykład, unikania zakłamania i pozorów.
Wychowanie nie jest zadaniem łatwym, o czym doskonale przekonują się młodzi zostając rodzicami. Nieśmiało przyznając rację swoim rodzicom, że wychowanie to trudna sprawa.
Wychowanie dziecka wymaga wiele wysiłku i czasu. Dzieci bywają różne. Jednakże dziecko winno czuć się kochane nie tylko wtedy, gdy jest grzeczne, ale także wtedy, gdy jego zachowanie zawiera wiele znaków zapytania.
Złe zachowanie rozwiązujemy nie karą, ale spokojną rozmową, dając dziecku możliwość wytłumaczenia jego złego postępowania. Starajmy się zachować spokój, okazać zatroskanie i serdeczność.
Każde dziecko potrzebuje miłości. Nie wystarczy kochać gdzieś tam w głębi duszy, ale należy tą miłość okazywać: przytulać, całować, bawić się z dzieckiem i rozmawiać, często rozmawiać. Dziecko, szczególnie małe musi czuć bliskość rodzica.
Ludzie pokolenia moich rodziców często mówią o braku miłości i czułości. Wychowanie polegało na karach i zakazach. Moje pokolenie też było karane. Teraz mówi się o bezstresowym wychowaniu. Warto wychowywać przez miłość, jednakże cwaniackie wykorzystywanie dobroci i miłości rodziców już przez najmłodszych, nie może być akceptowane. Dziecko musi czuć miłość ale musi też respektować wymagania i oczekiwania rodziców.
Lata poświęcone wychowaniu dziecka procentują w przyszłości. Zaniedbania przynoszą opłakane skutki.
Na koniec moich rozważań przytoczę fragment z książki Jamesa Dobsona pt.
,, Rozmowy z rodzicami” ,, Co mogłoby być bardziej podniecające niż oglądanie tych delikatnych istot ludzkich, które zaczynają rozkwitać, rosnąć, uczyć się i kochać? I jaka nagroda może być bardziej cenna niż ta, kiedy dziecko wspina się na kolana ojca, obejmuje go rączkami i mówi ,, Kocham cię tatusiu!”.
Edyta Frątczak