ANALIZA PRZYPADKU – ANNA
Uczennica mało zdolna, trudna sytuacja rodzinna (Anna ...), czerwiec 2013
Identyfikacja problemu:
Anna jest uczennicą klasy VI, moją wychowanką. Jest osobą bardzo skrytą, nie lubi mówić o swoich kłopotach i nie chce się do nich przyznawać. Dziewczynka bardzo trudno przyswaja nowe umiejętności i wiadomości. Już będąc w klasie III szkoły podstawowej została skierowana na badania do Poradni Psychologiczno -Pedagogicznej. Na ich podstawie u dziecka stwierdzono rozwój umysłowy znacząco poniżej przeciętnego oraz trudności matematyczne. Sytuacja dziewczynki w pierwszym semestrze 2012/2013 była poważna, gdyż otrzymała dwie oceny niedostateczne: z przyrody i z matematyki. Problemy w nauce były jednym z powodów, które skłoniły mnie jako wychowawcę i zarazem nauczyciela matematyki do działań w tej sprawie. Niestety problem był jeszcze jeden a mianowicie ciężka sytuacja rodzinna dziewczynki.
Geneza i dynamika zjawiska
Po wielu rozmowach z dziewczynką i pedagogiem uświadomiłam sobie jak trudne warunki ma Ania. Pochodzi z rodziny wielodzietnej. Jej matka nie pracuje, zajmuje się domem, natomiast ojciec pracuje dorywczo w Niemczech. Ania ma młodsze i starsze rodzeństwo. Jej dwaj starsi bracia oraz o dwa lata starsza siostra też mieli problemy w nauce, zatem na pomoc ze strony rodzeństwa nie mogła liczyć. Ojciec Ani nie interesował się problemami dzieci w nauce, ponieważ często był nieobecny. Z wywiadów, które przeprowadziłam z sąsiadami dowiedziałam się, że w tym domu często dochodziło do awantur i przemocy.
Dzieci, w tym Ania, nigdy nie skarżyły się na swój los. W związku z przejawami przemocy rodzina Ani od kilku lat miała nadzór kuratora nad wykonywaniem władzy rodzicielskiej.
Na zebrania z wychowawcą przychodziła jedynie matka dziewczynki, która często była bezradna wobec problemów dziecka. Nie wiedziała jak z Anią rozmawiać, jak jej pomóc, szukała wsparcia.
O niskich możliwościach intelektualnych dziewczynki wiedziałam już wcześniej, od klasy IV. Ania uczyła się bardzo słabo. Z trudem udawało się jej przejść do następnej klasy. Najwięcej trudności sprawiała jej matematyka. Dziewczynka nie opanowała tabliczki mnożenia, nie rozumiała działania dzielenia liczb. Stąd pojawiły się kłopoty zwłaszcza przy ułamkach zwykłych, dziesiętnych oraz pisemnych działaniach mnożenia i dzielenia liczb. Trochę lepiej radziła sobie w geometrii. Na koniec roku szkolnego 2010/2011 otrzymała z matematyki ocenę pozytywną. W roku szkolnym 2011/2012 trudności zaczęły się pogłębiać. Dołączyły nowe wiadomości i umiejętności, które dziewczynce ciężko było opanować. Lepiej radziła sobie z materiałem pamięciowym, zdecydowanie gorzej wypadały zadania w których musiała wykorzystać rozumowanie i analizowanie. Ania jednak poprawiła oceny i uzyskała promocję do klasy szóstej. Jak się okazało najgorsze było przed nią. Pomimo zawiadomienia o ocenach niedostatecznych z języka niemieckiego, matematyki oraz przyrody nie zdołała nadrobić nowych zaległości. Na pierwszy semestr roku szkolnego 2012/2013 otrzymała dwie oceny niedostateczne z matematyki i przyrody.
Dla dzieci z opiniami poradni od września 2012 roku w szkole są prowadzone zajęcia wyrównawcze. Niestety Ania na te zajęcia się uczęszczała. Pomimo rozmów z dziewczynką i matką w tej sprawie dowiedziałam się, że Ania nie chce na nie przychodzić ponieważ boi się reakcji ze strony rówieśników oraz odrzucenia. Dodam jeszcze że Ania mieszka na wsi, gdzie każde dziecko się zna a koledzy i koleżanki z klasy znają jej rodzinę. Rówieśnicy czasami się z niej wyśmiewali, ignorowali dziewczynkę i nie chcieli z nią współpracować.
Znaczenie problemu
Problem był poważny. Wielokrotne próby pomocy uczennicy ze strony wychowawcy klasy, nauczycieli oraz pedagoga szkolnego nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Były tylko chwilowym, doraźnym wsparciem. Nie bez znaczenia pozostawał fakt iż dziewczynka już za niedługo miała pisać sprawdzian klasy VI. Ania czuła się bezradna i odrzucona, nie wiedziała, gdzie szukać pomocy.
Prognoza:
Prognoza negatywna - w przypadku zaniechania oddziaływań:
-Ania nie opanuje odpowiedniego zakresu wiadomości, nie ukończy szkoły podstawowej;
-trudna sytuacja rodzinna dziewczynki się pogłębi;
-uczennica uzyska niski wynik na sprawdzianie klasy VI;
-zwiększy się liczba godzin nieobecności szkolnej, dziewczynka będzie unikała niektórych lekcji;
-nastąpi odrzucenie Ani z grupy rówieśniczej.
Prognoza pozytywna - w przypadku wdrożenia oddziaływań:
-uczennica nadrobi zaległości i ukończy szkołę podstawową;
-uczennica zrozumie, że dzięki systematyczności i wytrwałej pracy można wiele osiągnąć;
-wychowawca zdobędzie zaufanie dziewczynki i w przypadku problemów rodzinnych, będzie służył pomocą;
-Ania chętnie będzie współpracować w grupie.
Propozycje i rozwiązania
Głównym celem w tym przypadku było wprowadzenie takich działań, by:
-Ania ukończyła szkołę podstawową bez ocen niedostatecznych,
-poprawiła się jej sytuacji rodzinna
-uczennica nie opuszczała lekcji
-wzmocniła się jej pozycja w grupie
Zadania:
a)zadania naprawcze
-rozmowa z uczennicą - uświadomienie problemu i wynikających z niego zagrożeń, dostrzeganie i chwalenie nawet drobnych sukcesów,
-rozmowa z pedagogiem szkolnym,
-regularne konsultacje z matką i szukanie wsparcia w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej, oraz Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie;
- współpraca z kuratorem rodziny i kontrola sytuacji;
- niezapowiedziane wizyty w domu dziewczynki i rozmowy z jej ojcem
- lekcje wychowawcze dotyczące przejawów agresji i walki z agresją w grupie
b) zadania profilaktyczne:
- zorganizowanie pomocy materialnej,
- zorganizowanie pomocy koleżeńskiej,
- powierzenie uczennicy zadań do wykonania na rzecz klasy i szkoły,
- rozmowa z nauczycielami w celu umożliwienia opanowania materiału z poszczególnych przedmiotów.
Wdrożenie działań
Na początek porozmawiałam z Anią i zaoferowałam pomoc w nauce. Pomyślałam, że dobrze byłoby prowadzić dla niej indywidualne zajęcia z matematyki oraz równocześnie pomoc koleżeńską. Zajęcia indywidualne prowadziłam w wymiarze 2 godzin w tygodniu. Dziewczynka początkowo podchodziła do tego pomysłu z dystansem, była ostrożna, ale z upływem około miesiąca było już widać pierwsze efekty. Dla mnie ważne było to, że Ania zaczęła uczestniczyć w zajęciach. Poprosiłam o pomoc koleżeńską inną koleżankę z tej klasy, ponieważ stwierdziłam, że relacje pomiędzy dziewczynkami były pozytywne. Dziewczynki praktycznie każdego dnia spotykały się na świetlicy szkolnej i wykonywały zadania domowe, przygotowywały się do sprawdzianów. Za jakiś czas zauważyłam też, że na lekcjach matematyki Ania staje się bardziej aktywna. Po dwóch miesiącach pomocy koleżeńskiej Ania pozytywnie zdała egzaminy zaliczeniowe z pierwszego półrocza z matematyki oraz przyrody. Jednak Ania miała świadomość, że to dopiero początek i aby zdobyć w przyszłości dobry zawód musi teraz poświęcić nauce wiele czasu.
Potem zauważyłam, że Ania zaczęła przychodzić na zajęcia wyrównawcze z matematyki i z zaangażowaniem wykonywać zlecone prace.
Cały czas razem z pedagogiem szkolnym śledziłam sytuację rodzinną dziewczynki. Starałam się cały czas chwalić dziewczynkę nawet za najmniejszą aktywność. Dzięki naszej współpracy oraz pomocy Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy w Bieczu udało się załatwić w szkole darmowe obiady dla Ani i jej rodzeństwa. Rodzina dziewczynki otrzymała też wsparcie finansowe w postaci stypendium socjalnego. Razem z panią pedagog odwiedzałam dziewczynkę w jej rodzinnym domu.
Już wcześniej wiedziałam, że Ania lubi malować i ma zdolności artystyczne. Pomyślałam więc, że można by je było wykorzystać do przygotowywania gazetki w naszej klasie. I tak też zrobiłam. Ania dzięki temu czuła się w klasie potrzebna.
W klasie przeprowadziłam dwie godziny wychowawcze z zakresu agresji. Rówieśnicy zrozumieli trudną sytuację swojej koleżanki i zaczęli z nią rozmawiać.
Efekty oddziaływań
Dzięki wdrożonym działaniom dziewczynka chętniej uczęszczała na lekcje. Sumiennie wywiązywała się z obowiązków szkolnych, oraz poprawiła oceny. Poprzez pomoc koleżeńską zdobyła w klasie przyjaciółkę. Zauważyłam też że chętnie uczestniczy w wycieczkach klasowych i szkolnych – wcześniej ich unikała. Dzięki rozmowom z wychowawcą oraz pedagogiem otworzyła się i zaczęła mówić o swoich problemach. Znacząco poprawił się również jej kontakt z matką. Niestety nie udało się porozmawiać z ojcem dziewczynki, który w okresie styczeń – czerwiec 2013 był u rodziny tylko raz na Święta Wielkanocne.
Ani udało się ukończyć szkolę podstawową, bez ocen niedostatecznych. Jak na jej możliwości uzyskała też rozsądny wynik na sprawdzianie kasy VI.
Mam świadomość, że wszystkich działań, które planowałam nie udało się zrealizować, dlatego pomoc tej dziewczynce będzie potrzebna również w gimnazjum.