X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 24526
Przesłano:

Studium przypadku: Zachowania trudne - silna agresja i autoagresja

STUDIUM PRZYPADKU ( Mateusz Z )


/WPROWADZENIE CAŁOŚCIOWEGO SYSTEMU ODDZIAŁYWAŃ, UMOŻLIWIAJACEGO REGULACJE NAPIĘCIA I LEPSZE RADZENIE SOBIE Z EMOCJAMI ORAZ WYCOFYWANIE SKRAJNIE NASILONYCH ZACHOWAŃ AGRESYWNYCH I AUTOAGRESYWNYCH. /

1. Identyfikacja problemu

W roku szkolnym 2012 / 2013, po rozpoczęciu klasy pierwszej gimnazjum, u Mateusza zaczęło się pojawiać dużo zachowań niepożądanych, jak krzyk, agresja (wobec osób dorosłych) i autoagresja. Było to przede wszystkim bicie się po głowie, łapanie, szczypanie i ściskanie dorosłych, a nawet agresywne gryzienie. Na szczęście w stosunku do innych uczniów, nie okazywał niechęci. Pojawiła się także odmowa współpracy i automatyczna agresja przy niechęci wykonania zadania, wymuszanie negatywnym zachowaniem pozwolenia na odpoczynek. Ponadto jego nagłe silne reakcje emocjonalne często wydawały się nieadekwatne do sytuacji zarówno w odbiorze pracowników szkoły jak i rodziców. Agresja ucznia w domu, często stwarzała sytuacje bardzo przykre lub groźne dla rodziny Mateusza. Praca edukacyjna stała się prawie niemożliwa, a realizacja codziennych czynności w szkole sprawiała dużo trudności i była dla pracowników wyzwaniem. Atmosfera wokół Mateusza była napięta, wszelka praca utrudniona. Matka chłopca była w złym stanie psychicznym. Powstała sytuacja kryzysowa wymagającą podjęcia całościowej strategii.

2. Geneza i dynamika zjawiska

a. Obserwacje własne:
Mateusz jest chłopcem pogodnym, który życzliwie reaguje na lubianych nauczycieli i terapeutów, potrafi okazywać i im zainteresowanie i życzliwość bywa przymilny. Prowadzę jego edukację od momentu przyjęcia do klasy trzeciej szkoły podstawowej. Niestety poziom funkcjonowania ucznia, na przełomie pobytu w placówce(od 2004 r. do 2014) bardzo sie zmienił.
Po wystąpieniu napadów epilepsji, nastąpił poważny regres. Uczeń przestał się komunikować pisemnie, zaczął mieć poważne problemy z rozumieniem mowy, uczeniem się i wykonywaniem poleceń. Jego stan psychiczny stał się bardzo labilny. Niemożność komunikowania swoich potrzeb często rodzi frustracje Mateusza i negatywnie wpływa na jego zachowanie, dodatkowo prawdopodobnie małe napady epileptyczne oraz przyjmowane leki, a także nadwrażliwość słuchowa i nadwrażliwość i niedowrażliwość czuciowa, te wszystkie czynniki wg moich obserwacji powodowały częste napięcie chłopca. Mateusz miał ogromne trudności z regulowaniem swojego nastroju.

b. Z wywiadu z rodzicami
Mateusz urodził się o czasie z ciąży o prawidłowym przebiegu, potrzymał 10 p w skali Apgar. Pierwsze niepokojące objawy pojawiły się w wieku 1, 5 r. - były to izolacja od innych, brak reakcji na swoje imię, wpatrywanie się w ścianę, regres w rozwoju mowy. Chłopiec nigdy nie wskazywał palcem, natomiast po sługiwał się ręką dorosłego. Mateusz zaczął komunikować się metodą UK, w wieku przedszkolnym. a Pod opieką Fundacji Synapsis- zaczął pisać na komputerze i w ten sposób wypowiadać się. Dzięki temu rodzice nawiązali z synem satysfakcjonujący kontakt, równolegle prowadzili nieustanna terapie mowy. W wieku dojrzewania u chłopca ujawniła się epilepsja z groźnymi atakami połączonymi z bezdechem. Kondycja Mateusza znacznie się pogorszyła i nastąpił regres. Mateusz zaczął mieć problemy z komunikacją, wycofał się z pisania. W wieku dojrzewania znacznie nasiliły się jego zachowania trudne, brak komunikacji pogarszał sprawę. Funkcjonowanie chłopca zaczęło wykazywać znamiona osłabienia możliwości intelektualnych. Ponadto Mateusz jest nadwrażliwy dźwiękowo i gwałtownie reaguje na przeszkadzające mu hałasy, cały czas zakrywa rękoma uszy co utrudnia mu podjecie jakiegokolwiek działania z użyciem rak. Sytuacja zmieniła się od kiedy w szkole wprowadzono słuchawki tłumiące hałas, a uczeń nosząc je zaczął wykorzystywać ręce do manipulacji. Rodzice z czasem zaczęli wycofywać się z licznych terapii Mateusza, a zaczęli się skupiać na zapewnieniu mu spokoju i dobrostanu. Priorytetem zaczęło być zachowanie równowagi psychicznej i emocjonalnej, obecnie znacznie niżej funkcjonującego intelektualnie syna, zapewnienie bezpieczeństwa jemu i otoczeniu. Matka przypuszcza, że regres nastąpił w wyniku silnych napadów padaczkowych, podobnie jak nagłe ataki agresji syna tłumaczy napięciem nerwowym i wyładowaniami elektrycznymi w mózgu. Chłopiec jest pod stałą opieką neurologa i psychiatry i jest leczony farmakologicznie.

c. Na podstawie orzeczenia Poradni Psychologiczno Pedagogicznej (2012r.)

Mateusz ur. w III 1994 r. w Warszawie, ma zdiagnozowany autyzm dziecięcy (F.84) i funkcjonuje na poziomie upośledzenia umysłowego w stopniu znacznym. Od 12 r. ż leczony jest farmakologicznie na epilepsję. Po wystąpieniu ataków nastąpił znaczny regres w funkcjonowaniu chłopca. Mateusz ma znacznie obniżoną koncentracje uwagi. Podejmuje próby wykonywania poleceń wspartych gestem, potrzebuje wsparcia fizycznego przy pracy. Jego kontakt wzrokowy jest przerywany. Na terenie domu i szkoły występują wahania nastroju nieadekwatne do sytuacji, nasilają się także zachowania agresywne i autoagresywne. Mateusz nie mówi, nie korzysta z tablicy UK ani PCS -ów. Komunikuje się prostymi gestami naturalnymi i sytuacyjnie. Jest w miarę samodzielny w podstawowych czynnościach samoobsługowych (ubieranie, rozbieranie, korzystanie z toalety, jedzenie.) jednak wymaga stałej pomocy osoby dorosłej w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. Uczniowi zalecana jest edukacja specjalna, stymulacja poznawcza, społeczno- emocjonalna, dostosowanie wymagań edukacyjnych do indywidualnych potrzeb, terapia SI, logopedia ukierunkowana na rozwój komunikowania się oraz muzykoterapia.

d. Opinia psychologiczna (2012 r.)
Poziom funkcjonowania ucznia oszacowano jako odpowiadający niepełnosprawności intelektualnej znacznego stopnia

Rozwój intelektualny
Uczeń zachęcany czasem koncentruje uwagę na zadaniu, czasem rozumie niektóre komunikaty słowne poparte gestem, wymaga zachęty i pomocy do rozpoczęcia prostych ćwiczeń fizycznych. W niewielkim zakresie, czasami uczeń zdobywa nowe umiejętności podczas zajęć, zawsze z pomocą. Uczeń czasami naśladuje zachowania innych, nie proponuje własnych rozwiązań.

Rozwój społeczny:
Uczeń zachęcany okresowo włącza się do zajęć, ale pozostaje bierny, przejawia małe zainteresowanie proponowanymi zadaniami, często reaguje na zadania oporem (agresją) lub obojętnością. W stosunku do pedagoga uczeń zachęcany nawiązuje kontakt, podejmuje próby współpracy, uśmiecha się. W stosunku do uczniów raczej obserwuje i przejawia postawę obojętną. Z pomocą nauczyciela przejawia pozytywne postawy wobec innych uczniów i podejmuje próby współdziałania.

Rozwój emocjonalny:
Uczeń często przejawia zaburzenia nastroju, ekspresja emocjonalna jest ograniczona i słabo kontrolowana. Uczeń posiada słaba zdolność odprężania się, wspomagany czasem wykonuje trudne zadania. U Mateusza występuje opór przed kontaktem lub wymuszanie kontaktu- wówczas uczeń nie chce go przerwać.

Informacje dodatkowe:
U chłopca występuje brak mowy czynnej, ze skromną wokalizą, uczeń zachęcony świadomie używa głosu, zachowania agresywne i autoagresywne występują, okresowo znacznie nasila się ich częstość występowania i intensywność, występują liczne stereotypie.
Mateusz wymaga stałej pomocy osoby dorosłej, konieczny jest stały, intensywny współudział opiekuna w zakresie zaspokajania jego podstawowych potrzeb życiowych. W zakresie zdrowia i bezpieczeństwa należy dbać o utrzymanie zdrowia fizycznego i psychicznego, a także emocjonalnego dobrostanu przez zaspokajanie jego podstawowych potrzeb życiowych.

3. Znaczenie problemu

Obecne stan emocjonalny i zachowanie Mateusza uniemożliwia mu efektywną edukację, ponadto stanowi źródło permanentnego stresu dla niego samego, rodziny i otoczenia. Konieczne jest wprowadzenie całościowego systemu oddziaływań, który umożliwi Mateuszowi regulacje napięcia i lepsze radzenie sobie z emocjami oraz wycofywanie jego strategii agresywnych. Istotne jest także udzielenie wsparcia rodzinie, a także umożliwienie Mateuszowi nauki.


4. Prognoza negatywna

W przypadku nie podjęcia oddziaływań terapeutycznych stan zdrowia Mateusza może ulec pogorszeniu. Obecny stan utrudnia lub uniemożliwia uczenie się, co może stanowić podstawę kolejnego kryzysu funkcjonalnego. Zachowania trudne i niebezpieczne, wykluczają możliwość pełnego udziału w życiu społecznym, a nawarstwienie tego problemu może prowadzić do jeszcze większej izolacji. Zagrożony jest silnie dobrostan całej rodziny, która obecnie jest silnie nadwyrężona emocjonalnie. Pogłębienie tego stanu mogłoby skutkować kryzysem psychicznym opiekunów. Jak wiadomo ich zły stan wpłynąłby niekorzystnie na Mateusza.

5. Prognoza pozytywna

W przypadku zastosowania wzmożonych i przemyślanych oddziaływań terapeutycznych istnieje duża szansa pozytywnej zmiany nawyków chłopca, co z biegiem czasu umożliwi mu lepsze funkcjonowanie społeczne oraz naukę. Wdrożenie odpowiednich oddziaływań ma szanse na stałe zmienić nawykowe zachowania chłopca w sytuacjach napięcia emocjonalnego, które umożliwią mu konstruktywne zachowanie. Równie ważne jest wdrożenie ucznia do systematycznej pracy edukacyjnej, co pozwoli mu na sukcesywne usamodzielnianie się i zdobywanie poczucia satysfakcji i zadowolenia, na drodze aprobowanej społecznie.

6. Propozycje rozwiązania
Mateusz realizuje indywidualny program edukacyjno terapeutyczny, który jest co sześć miesięcy ewaluowany i ew. aneksowany przez wychowawcę i cały zespół edukacyjno terapeutyczny, w skład którego wchodzą nauczyciele przedmiotowi i rewalidacyjni ucznia. Program oddziaływań edukacyjno terapeutycznych tworzony jest w oparciu o ścisłą współprace z rodzicami ucznia.

a. mocne i słabe strony ucznia

Przy tworzeniu indywidualnego programu edukacyjno – terapeutycznego ucznia podjęłam zatem działania, wsparte przez pozostałych specjalistów zespołu dążące do eliminacji problemu zachowań agresywnych Mateusza. W oddziaływaniach tych jako zespół wzięliśmy pod uwagę mocne i słabe strony ucznia.
Mateusz potrafił okazywać życzliwość w stosunku do lubianych dorosłych i na tym zamierzałam bazować, poza tym interesował się jedzeniem, co mogłam wykorzystać w treningach prowadzonych przy okazji posiłków oraz w kuchni dydaktycznej. Mocną stroną ucznia była też jego niewielką, ale istniejąca inicjatywa komunikacyjna, którą chcieliśmy jako zespół rozwijać. Słabą stroną ucznia było jego nie radzenie sobie z napięciem fizycznym i emocjonalnym. W tym zakresie Mateusz wymagał niezwłocznej pomocy.

b. zadania naprawcze zespołowe (terapeutyczne, korekcyjne)

Mateusz otrzymał wieloaspektowy program edukacyjno - terapeutyczny uwzględniający jego specyficzne problemy. W zakresie omawianej kwestii obejmował on w szczególności prowadzenie:
-logopedii z elementami masażu oraz doskonalenia komunikacji,
- muzykoterapii,
- integracji sensorycznej,
-zajęć psychologicznych dla rodziców Mateusza ( forma grupy wsparcia)
-współpraca rodziców z lekarzem psychiatrą

c. zadania naprawcze własne

Wszystkie te działania odbywać się miały równocześnie w ramach działania zespołu edukacyjno terapeutycznego. Jako wychowawca i pedagog również przedsięwzięłam szereg działań wspierających pracę nad poprawą nawyków ucznia. Chciałam treningiem przyzwyczaić Mateusza do podejmowania prostych aktywności, dlatego wprowadziłam ćwiczenia modelowania zachowań edukacyjnych:
• trening konsekwentnego kończenia zadania
• treningu wydłużanie czasu aktywności ( z dozorem)
• wdrażanie do pracy samodzielnej
• podnoszenie motywacji do pracy i odraczanie gratyfikacji

W zakresie modyfikowania zachowań trudnych zastosowałam:

• korzystanie ze szkolnego pokoju wycieszeń
• relaksacja poprzez masaż / słuchanie muzyki
• trening ekspozycji na czynniki wyzwalające (widok jedzenia, hałas) osłabiający reakcje niepożądane

d. zadania profilaktyczne własne (zapobiegawcze)

Poza działaniami naprawczymi zdecydowałam się na szereg zadań o charakterze profilaktycznym, które w trwały sposób miały wspomóc kształtowanie sposobu funkcjonowania w sytuacjach stresowych oraz w sytuacjach zadaniowych ucznia. Moim celem było dostarczenie mu odpowiednich możliwości dla wyciszenia emocji i wdrożenia nawyków prewencyjnych. W tym celu wybrałam określone zajęcia z uczniem:

• wyciszanie pobudzenia ruchem
• rozładowywanie napięcia poprzez kącik relaksacji
• stosowanie masażu, ucisków, słuchania muzyki, odpoczynku
• monitoring zachowania ucznia w ścisłej współpracy z rodzicami,
• wybudowanie zabezpieczonego kącika wyciszeń w sali edukacyjnej

7. Wdrażanie działań

a. zadania naprawcze zespołowe (terapeutyczne, korekcyjne)

Mateusz uczestniczył w jednej godzinie terapii mowy tygodniowo, na zajęciach tych rozwijał swoje kompetencje komunikacyjne, co miało zapobiegać sytuacjom przezywania frustracji, wywołanej trudnościami w porozumieniu. Jednak ważnym elementem terapii niespodziewanie okazały się elementy masażu oraz opukiwania stawów, które stały się dla Mateusza elementem niezwykle znaczącym. Wyraźnie domagał się tego rodzaju oddziaływań terapeutycznych i bardzo się dzięki nim wyciszał. Ponadto w ciągu dwóch lat programu Mateusz ukształtował zakres umiejętności takich, jak komunikowanie sytuacyjne modulacją głosu, wskazywanie ręką pożądanego przedmiotu (drzwi, gdy chce wyjść, radio- gdy chce słuchać muzyki), czy gest odpychania ręką, gdy nie jest zainteresowany, zamiast prezentowania zachowań agresywnych.
Równie ważne dla stabilizacji psychicznej Mateusza okazały się odbywające się raz w tygodniu godzinne zajęcia integracji sensorycznej. Mateusz otrzymywał na nich ogromna dawkę stymulacji sensorycznej, a także bardzo mu potrzebny docisk głęboki i docisk stawów. Regulowana była jego niedowrażliwość i nadwrażliwość czuciowa, a równocześnie Mateusz miał okazje do aktywności ruchowej i rozładowywania napięcia skumulowanego w ciele.
Niezwykle ważne w terapii ucznia okazały się także cotygodniowe zajęcia muzykoterapii, na które wyczekiwał z utęsknieniem. Terapia ta była niezwykle potrzebna dla kojenia układu nerwowego i wyciszenia psychicznego Mateusza.
Razem z mamą Mateusza uczestniczyłam także w specjalistycznej konferencji "Oswoić strach bez nas" - ` problematyka dorosłości w autyzmie-na temat aktywizacji społecznej i zawodowej oraz problemów dorosłości osób ze spektrum zaburzeń autystycznych, gdzie uzyskałyśmy kontakt do dobrego psychiatry dziecięcego. Równocześnie z działaniami terapeutycznymi, rodzice korzystali zatem ze wsparcie farmakologicznego dla syna pod kierownictwem psychiatry i neurologa.
Kolejną ważną kwestia było zapewnienie wsparcia samym rodzicom. W tym celu regularnie przeprowadzałam z nimi wspierające rozmowy. Ponadto mama, brała udział w spotkaniach indywidualnych z psychologiem szkolnym, a także w grupie „Klubu Rodziców Aktywnych i Poszukujących”, będącym formą szkolnej grupy wsparcia i edukacji.

b. zadania naprawcze własne

Prace z uczniem rozpoczęłam przeznaczonym na klasę pierwszą treningiem konsekwentnego kończenia zadania. Mateusz miał dużą trudność z kończeniem zadań, reagował niechęcią na podejmowanie wysiłku. Przykładowo przy wycieraniu ławki po śniadaniu, po dwóch- trzech ruchach ścierką chłopiec nie chciał juz kontynuować czynności, co prezentował zaczynając krzyczeć i bić się po głowie. W dalszej kolejności atakował nauczyciela. Moim zadaniem było zadbanie o dobry stan psychiczny Mateusza. W sytuacji, gdy widziałam, że dobrze się czuje rozpoczynałam z nim prace nad konkretnym zadaniem. Wtedy gdy pojawiały się powyższe zachowania, miałam pewność, że jest to jedynie nieuzasadniona, przejaskrawiona reakcja niechęci Mateusza do pracy. Wdrożenie treningu umożliwiało uczniowi podniesienie odporności na niewygodę i tym samych umożliwiało w przyszłości jakąkolwiek pracę i naukę, która bez zaangażowania Mateusz była niemożliwa.
Kolejnym etapem był treningu wydłużanie czasu aktywności pod dozorem. Wdrażałam Mateusza do wykonywania prostych, powtarzalnych czynności. Były to ćwiczenia typu wyciąganie szpilek z tablicy z dekoracją, zdejmowanie magnesów z ekspozycji, wycieranie tablicy powtarzalnymi ruchami, wycinanie, zbieranie kasztanów, liści do worków, wyklejanie drobnych elementów. Istota tej pracy było pokonanie dyskomfortu, związanego z dłuższym wysiłkiem i nakłonienie Mateusza do wytrwałe aktywności. Włączałam go także do wszelkich prac fizycznych, jak noszenie krzesełek, stolików, toreb ze śmieciami itp.
Następnie zaczęłam wdrażanie Mateusza do pracy samodzielnej. Przede wszystkim obniżyłam znacząco poziom wymagań wobec chłopca. Mateusz otrzymał zadania manipulacyjne, na poziomie dziecka kilkunastomiesięcznego. Okazało się, że takie właśnie zajęcia odpowiadają wyraźnie jego potrzebom. Zaczął eksperymentować przy manipulowaniu klockami i prostymi układankami i wkładankami, nawlekał korale. Początkowo potrzebował ciągłej motywacji do każdego ruchu, wsparcie było jednak sukcesywnie wycofywane, tak, by ostatecznie potrafił podejmować te działania samodzielnie.

a. zadania profilaktyczne własne (zapobiegawcze)

W zakresie modyfikowania zachowań trudnych zastosowałam zasady prewencji poprzez masaż i docisk oraz słuchanie muzyki, w sytuacjach, kiedy Mateusz o to prosi, a nie wtedy, gdy wymusza. Wprowadzałam do zajęć elementy ruchu i przy większym pobudzeniu, Mateusz był zachęcany, np. do ćwiczenia przysiadów i tzw. „brzuszków” lub do jazdy na rowerze na szkolnym boisku.
Innym ważnym elementem programu był trening ekspozycji na czynniki wyzwalające (np. widok jedzenia, hałas), osłabianie reakcji niepożądanych i podnoszenie tolerancji bodźców. Tego typu ćwiczenia odbywały się codziennie w trakcie posiłków, przy śniadaniach i obiadach. Mateusz widział jedzenie innych uczniów, które bardzo go kusiło, ale nie było dla niego przeznaczone. Ponadto narażony był na silne bodźce dźwiękowe. Tym trudnym warunkom towarzyszył motywacja, jaką stanowiło dla ucznia jedzenie.
Taki sam schemat wykorzystałam przy zajęciach kulinarnych, ale tu poziom trudności był dla Mateusza jeszcze wyższy. Mateusz przebywał w grupie integracyjnej, w czasie zajęć dodatkowych koła kulinarnego, raz w tygodniu. Zajęcia odbywały się w małym pomieszczeniu, w towarzystwie innych głośno zachowujących się uczniów. Mateusz cały czas obcował z kuszącym dla niego jedzeniem, którym manipulował w trakcie zajęć kulinarnych, jednak mógł je zjeść dopiero po zakończeniu dwóch lekcji. W tym wyzwaniu także motywacje stanowiła nagroda spożycia smacznej potrawy.
Chłopiec był też motywowany społecznie. W ciągu dwóch lat programu, włączany był do udziału w wystąpieniach publicznych, w ramach szkolnych akademii i przedstawień artystycznych. Mateusz uczestniczył w próbach i występach organizowanych na sali gimnastycznej przy dużym tłumie, gwarze i hałasie. W ten sposób uczył się tolerancji nieprzychylnych warunków i kontynuował trening kończenia wyznaczonego zadania.
Kolejnym ważnym elementem było zadbanie o możliwość wyciszenia Mateusza przy pobudzeniu, zanim wpadnie on w agresje. W tym celu uczeń korzystał w sali z kącika do relaksu. Znajdował się tam materac oraz ulubione zabawki sensoryczne. W przypadku pojawienia się nasilonych zachowań agresywnych, uczeń musiał być przytrzymywany za ręce (po wyrażeniu pisemnej zgody rodziców), gdyż bardzo silnie i niebezpiecznie bił się po twarzy i głowie oraz atakował osoby dorosłe. Niezbędnym okazało się także wyprowadzanie ucznia do szkolnego pokoju wyciszeń (pobyty zgodnie z zasadami szkolnego regulaminu pokoju wyciszeń). Jest to mały pokoik, w którym drzwi i ściany są zabezpieczone miękkim materacem. Jest to bezpieczne miejsce dla dziecka, gdzie odseparowane od bodźców zewnętrznych, ma możliwość uspokojenia się w ataku silnego pobudzenia. W drzwiach pokoju zamontowany jest wizjer, tak że uczeń cały czas pozostaje pod nadzorem osoby dorosłej.
Z biegiem czasu okazało się definitywne, że pokój oddalony od sali kilkadziesiąt metrów, nie rozwiązuje naszych codziennych problemów. Wyprowadzanie jednego ucznia
z sali dezorganizowało tok zajęć. Poza tym doprowadzenie dużego, silnego ucznia wykazującego agresję, do miejsca tak oddalonego stanowiło duże wyzwanie i nieraz było wręcz niebezpieczne i niemożliwe. Dlatego zwróciłam się z prośbą o pomoc do rodziców Mateusza, którego ojciec jest inżynierem. Po rozmowach z dyrekcją szkoły i zatwierdzeniu projektu przez szkolną komisję bhp, w drugim roku programu, niedługo po wakacjach, tata ucznia zaprojektował i przygotował zabezpieczony materacami, odgrodzony kącik wyciszeń dla Mateusza- w sali dydaktycznej! Dzięki takiemu dostosowaniu sali, w każdym momencie pojawienia się oznak zapowiadających agresje, uczeń mógł być bezpiecznie przeprowadzony do kącika, a zajęcia w klasie kontynuowane.


Podczas trwania tego procesu cały czas ściśle współpracowałam z rodzicami ucznia i innymi nauczycielami i terapeutami Mateusza. Razem monitorowaliśmy i omawialiśmy jego zachowanie i wdrażaliśmy wspólne zasady postępowania. Mama ucznia dbała zaś o przestrzeganie zaleceń leczenia farmakologicznego,.

8. Efekty oddziaływań
Wdrożony system oddziaływań wpłynął bardzo pozytywnie na zmianę zachowania Mateusza. Przede wszystkim uczeń zaczął wykonywać zadania. Przedtem, po wykonaniu kilku prostych ruchów, np. zdjęciu trzech magnesów z tablicy, zaczynał ostentacyjnie uderzać się po głowie i krzyczeć. Obecnie, bez agresji, a często chętnie, kontynuuje pracę podczas całej jednostki lekcyjnej, zarówno w sali jak i w pracowniach ceramicznej i kuchennej. Ponadto znacznie poprawiło się zachowanie ucznia w jadalni i kuchni oraz w czasie uroczystości szkolnych. Mateusz dużo lepiej toleruje hałas. Z sukcesem występował na akademiach i realizował nawet kilka ról w trakcie spektaklu.
Uczeń z chęcią samodzielnie pracuje przy ławce skupiając się na prostych zadaniach manipulacyjnych, jest wytrwały, a praca metodą prób i błędów sprawia mu przyjemność. Sam potrafi przynieść sobie wybraną pomoc dydaktyczną do ławki i zajmować się nią wiele minut, bez ponaglania.
Największym sukcesem okazała się jednak zmiana w zachowaniu chłopca. Mateusz od momentu utworzenia pokoju wyciszeń w Sali edukacyjnej znacząco rzadziej prezentuje zachowania agresywne. Wie, że w przypadku nieakceptowanego zachowania zostanie wysłany do kata wyciszeń i dużo lepiej panuje nad swoimi emocjami. Gdy jest mu potrzebne wyciszenie, sam może pójść do swojego kącika relaksu. Praca z uczniem stała się dużo przyjemniejsza i mniej nerwowa, sam Mateusz częściej prezentuje pogodny nastrój w szkole.



Małgorzata Targowska

nauczyciel mianowany

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.