Uroczyste zakończenie gimnazjum klas III rocznik 2010.
Uczeń 1
Dziś serca nasze przepełnia nie tylko radość z otrzymania świadectwa ukończenia gimnazjum, ale także smutek z powodu rozstania z tym wszystkim, co stanowiło istotę naszego życia w ciągu 3 lat. I choć nieraz przysparzaliśmy wielu zmartwień naszym nauczycielom, pragniemy, aby w ich pamięci pozostały tylko te najlepsze chwile.
Dlatego pozwólcie Państwo ,że ten program będzie nieco specyficzny i na wesoło.
Uczeń 2
Szkoło, „jedynko” kochana, ty jesteś jak zdrowie!
Czy cię może polubić, kto nie ma dobrze w głowie?
Czy można lekcje przeżyć i nie dostać fioła?
Można – bo „jedynka” to jest wyjątkowa szkoła.
Uczeń 3
Za siedmioma górami...,za siedmioma lasami...,
żyła pani Dyrektor Pietryga ze swymi uczniami.
A że rządziła Gimnazjum nr 1 w Koronowie,
fakt "sam za się" wszystko Wam opowie!
Chór:
piosenka: (na podkład : tylko we Lwowie)
Bo gdzie jeszcze uczniom
tak dobrze jak tu?
Tylko w JEDYNCE !
Gdzie dobrze tak uczą
i lubią jak tu?
Tylko w JEDYNCE!
I uczniak i belfer
tu są za pan brat
i każdy ma uśmiech na twarzy...
A panie co uczą, to istny jest cud,
jak sok, czekolada i miód..
A gdyby raz jeszcze
do szkoły miał iść,
tylko W JEDYCE!
Bo szkoda gadania,
bo co chcesz, to mów
- nie ma jak tu!
Uczeń 4 (ktoś z chóru)
A więc jak to było z nami od początku?
Przejdźmy wreszcie do właściwego wątku:
Chór:
piosenka: (na podkład Rynkowskiego, Los cię w drogę pchnął)
Los Cię w drogę pchnął i ukradkiem drwiąc się śmiał
do gimnazjum wiodąc cię
wyrok śmierci tobie dał.
Przystanąłeś więc, sprawdzić, czy dostałeś się
ci szczęśliwi z Tobą wraz wtedy uśmiechnęli się.
I co?
ref. Krzyżowej drogi, już czas
o, jak przechlapane masz
jesteś taki młody żak.
Głuchy jest ten los...oj, niejedną zarwiesz noc,
żeby zdać, żeby zdać, żeby zdać, żeby zdać..
Uczeń 5
Pierwsze dni w szkole to był szok przemysłowy,
bo na niejednej twarzy miny, jak kwas siarkowy.
Przy pierwszym sprawdzianie liczyłeś na więcej
a belferka wpisując ci "1" zacierała ręce.
Chór:
piosenka: Na podkład Kukulskiej, Co powie tata)
Dlaczego wychodzi mi pała,
skąd punktów znów tak mało mam?
czy będzie 150 bez mała?
czy nauczyciel litość ma?
Czy wreszcie tę klasę ukończę?
Czy w oku zakręci się łza?
ref.
Co powie tata?
co powie mama?
Co pani mi powie, co na to odpowie mi dziś?
co powie tata, co powie mama?
już dzisiaj się dowiem
i o tym opowiem wam dziś.
Już wiem, że promocji nie będzie
ta wizja prześladuje mnie
że oto przed komisją staję
i załamuję się.
Lecz wierzę, ze jeszcze mam szansę
iskierka nadziei się tli...
Uczeń 6
Po takiej lekcji nerwy miał człowiek zszarpane doszczętnie,
więc podczas przerwy zrelaksowałby się chętnie.
Ale trudne to zadanie było piekielnie
bo nauczyciele dyżurujący misję swą pełnili wiernie!
Chór:
piosenka: (na podkład Zawsze gdzieś czeka ktoś)
Nudno jak sto diabłów ,dłuży się, tak się palić chce
albo jakąś zwalę skręcić choć, byle działo się. Cała toaleta w dymie już ,zaciągamy się,
belfra nos zwęszył nas w szarej dymu mgle
ref.
Zawsze gdzieś czuwa ktoś, tak już jest, tak musi być
czy na piętrze, czy u wyjścia drzwi.
Zawsze gdzieś czuwa ktoś i byś w nałóg nie mógł wpaść,
nawet w toalecie znajdzie cię.
Uczeń 1
Tym samym, czym róża bez płatków, czym noc bez gwiazd, czym dzień bez słońca – tym jest gimnazjum bez dyrektora.
Uczeń 2
Mamy to szczęście, że w naszym gimnazjum pracują aż trzy panie dyrektor. Za wszystko, co dla nas zrobiły, chcemy im się jakoś odwdzięczyć.
Uczeń 3
Czego chcesz od nas, Pani, za twe hojne dary?
Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary?
Szkoła cię nie ogarnie,
wszędy pełno ciebie:
i w toalecie, i w szatni, na holu i...wszędzie
Władzy też, wiem, nie pragniesz, bo to wszystko twoje,
cokolwiek w tejże szkole uczeń mieni swoje.
Wdzięcznym wtedy sercem, Pani, wyznajemy,
bo nad to przystojniejszej istoty nie mamy.
Za Twoim rozkazem identyfikator każdy nosił,
o który portier z dyżurki codziennie prosił,
lecz nauczyciele w klasach wielką hojność mają,
długa przerwa, krótka lekcja, swoje czasy znają.
Chór:
Piosenka: (na podkład Dziewczyna z Albatrosa)
Z trzech dyrekcji w naszej szkole Tyś Jedyna...
dziś zostanie nam po Tobie smutek, żal.
Byłaś z nami przez trzy wiosny, lata, zimy
i uśmiechem swym co dzień witałaś nas.
A na imię miałaś właśnie MIROSŁAWA
piękne imię, musisz przyznać, miła ma.
Zwoływałaś nas czasem "na dywanik"
lubiliśmy te spotkania, chcesz, czy nie...
Uczeń 1
Pani wicedyrektor ................
główną Dyrekcję, we wszystkich działaniach dzielnie wspiera,
nikt jej w tej szkole nie podskoczy, każdego sprowadzi do ...partera? (parteru! – uczeń3)
Choć miła, pełna wdzięku, jak dziewczyna w necie
woleliśmy, kiedy siedziała w swoim gabinecie!!!
Chór:
piosenka: (na podkład Feel Jak anioła głos)
Jak anioła głos, usłyszałem Ją, powiedziała: "stój, do mnie chodź!.
nie podskakuj mi, ja pokażę ci, kto rządzi w tej szkole, to nie ty oj, nie ty!
Uczeń 2
Nas, uczniów klasy 3g i 3a dotknęła ta chwała, że sama wicedyrektor ............. nam polski wykładała.
A teksty ma Ona lepsze od Jasia Fasoli! Albo Dańca, czy Kryszaka - jak kto woli!
Jednak polski z panią .......... to nie były żarciki.
Kto tak myślał, szybko oglądał swego błędnego myślenia wyniki!
Chór:
piosenka: (na podkład Kto za tobą w szkole ganiał..)
Kto za Tobą w szkole ganiał, ze zmęczenia aż się słaniał? Kto? No powiedz, kto?
Kto o piątkę wciąż Cię prosił, coraz nowsze prace nosił? Kto? No powiedz, kto?
ref.
Tak bardzo się starałem ,Ty jedynkę dałaś mi.
Z nadzieją tak ściągałem, powiedz, jak zdemaskowałaś mnie?
Kto rozprawkę z Googli świsnął jako własną chciał Ci wcisnąć? Kto? No powiedz, kto?
Kto na holach pisał ściągi, nie zważając na przeciągi? Kto? No powiedz, kto?
ref.
Tak bardzo się starałem, a Ty przyłapałaś mnie!
Dla Ciebie tak cierpiałem
Powiedz, co to teraz będzie, co?!
Uczeń 5
Kolejne nasze słowa i podziękowania przeznaczamy dla siedmiu wspaniałych, czasami i gniewnych ale jakże kochanych wychowawców .
Wszystkim wychowawcom , których trud i poświęcenie zaprocentowały nami-Waszymi wspaniałymi uczniami, dedykujemy wiersz:
Wychowanie kolego-sprawa arcyważna!
Tak jest, Dyrektorze, zaraz się poświęcę,
Tylko stopnie podliczę, ujmę statystycznie,
Przeciętną wyszczególnię, sprocentuję frekwencję,
Arkusze ocen sprawdzę, uzupełnię luki,
Wycieczki zaplanuję, w diagram to uchwycę,
Obstaluję autokar, noclegi, stołówki,
Wniosek złożę w dyrekcji, gdy koszty podliczę,
Świadectwa w mig wystawię, sporządzę odpisy,
Opinię zredaguję, metryki posprawdzam,
Zdjęcia ponaklejam, prześledzę przepisy,
Inwenturę odbędę, zubytkuję braki,
Porównam z księgą główną, dodam ekspertyzę,
Wyzłomuję starocie, poupycham w paki,
Na zastępstwa polecę, społecznie podziałam,
Referat przygotuję na ważne zebranie
I już się bez przeszkód
Zajmę WYCHOWANIEM
Przedstawiciele klas podchodzą i kierują słowa do swoich wychowawców:
IIIb
Ela to nasza szefowa, na maxa odjazdowa
Pełno myśli w głowie ma i o cielunów swych dba,
Gdy są dwójki i jedynki, nigdy nie ma miłej minki
Krzyczy, trochę nas wystraszy, ale zawsze wytłumaczy.
Kumpli z głowy nam wybiła, bo są testy - tak mówiła.
Nasza mamcia jest dlatego, bo się troszczy o każdego,
Slawuś często denerwuje, Ela jest cool i się nie przejmuje,
Kochamy ją, bo dzięki niej już tyle wiemy i za wszystko z całego serduszka dziekujemy.
IIIc
Pani Ewa na lekcjach nieźle zmotywuje i do egzaminu dobrze przygotuje
Lekcji wychowawczej pożałuje, bo matematykę nad wszystko miłuje,
Największych głupków w klasie wychowa, nawet gdy ją boli głowa
Ale ogólnie kochamy naszą panią i z cała pewnością będziemy tęsknić za nią.
IIId
Chociaż nie jesteśmy jakieś tam asy, to żaden nauczyciel nie miał takiej klasy,
I choć mnóstwo było z nami kłopotów, to dziękujemy Pani za to wylewanie potów,
Może tego nie okazujemy, ale do serca Pani rady bierzemy i w podziękowaniu za te 3 lata, pragniemy dać Pani wielkiego buziaka.
IIIf
A nasza Pani Agnieszka, to urodzona wuefistka.
U niej nic się nie robi na tzw. „pół gwizdka”
I choć czasem się wścieka, nie śpi przez nasze oceny,
I tak ją kochamy, bez żadnej ściemy
Cieszymy się, że nasza pani Aga jest z nami wszędzie
Bo klasa F najlepsza była, jest i na zawsze będzie!
IIIg
Nasza pani juz od rana, chodzi pięknie roześmiana, ładnie w koczek uczesana,
Lekcje zaczyna od samego rana,
Mapę mocno w ręce trzyma – geografia się zaczyna.
Gdzie jest Azja, gdzie Afryka? Gdzie nizina, gdzie wyżyna – już od tego mamy bzika.
Co to klimat i pogoda? Amplitudę kto mi poda?
Kamil intensywnie myśli, a Sandra już ze strachu piszczy,
Ania umie wszystko ładnie, a Tomkowi dwója wpadnie,
Choć nieraz kartkówką dręczy i się często z nami męczy
Nieraz z równowagi ją wyprowadzamy, lecz to dlatego, że ją bardzo kochamy!
Chór:
piosenka: (na podkład Krawczyka Mój przyjacielu)
Mój pedagogu, byłeś mi naprawdę bliski
Mój pedagogu, wiedz, że byłeś mi jak brat.
Dałeś mi pałę, zabrałeś spokój
Dałeś nadzieję, że w przyszłym roku
Że w przyszłym roku...szkołę skończę sobie sam!
Mój wychowawco, przyprowadzałeś mnie z ulicy,
mój wychowawco, pomagałeś mi jak brat
dałeś pochwałę i serce całe
Dąłeś mi wiarę, choć sam nie miałeś
Punktów nie dałeś, punkty wpisałem sobie sam.
Nauczycielu jesteś mi naprawdę bliski
Nauczycielu, czy naprawdę wierzysz mi?
Że dam ci dowód i w przyszłym roku,
pójdę do średniej, kupię samochód
I wykorzystam wiedzę, którą dałeś w szkole mi!
Ref.
Teraz szczerze, głośno zaśpiewajmy tak
Niech nauczyciele żyją nam sto lat
W zdrowiu szczęściu niechaj upływa im czas
Pamiętajcie o nas
Przez szeregi długich lat!
Uczeń 6
Dobiega końca nasze przedsięwzięcie
Dziękujemy za nasze w 2007 roku przyjęcie
A teraz na koniec powiemy dwa słowa:
PIOSENKA KOŃCOWA!
Chór:
Piosenka: (na podkład Kombi Niepokonani)
Budzisz się to fakt, wciąż istnieje świat
Znowu dzisiaj będą te tortury
Książkę otwierasz, choć przeczucie masz, że i tak w pamięci same dziury.
Ref.
Rocznik dziewięć cztery ma własny świat
Rocznik 94 tej szkoły kwiat
Rocznik 94 opuszcza Was
Już na nas czas!
Wieczór nadszedł już
Na Twej książce kurz
A ty po pomoc gnasz do „Żabki”
Mama mówi ci: „weź już przestań gnić
I do egzaminu coś ogarnij”.
Czas pożegnać się płakać będziecie,
Gdy po wakacjach już nas nie ujrzycie.
Ref.
Rocznik dziewięć cztery ma własny świat
Rocznik 94 tej szkoły kwiat
Rocznik 94 opuszcza Was
Już na nas czas!