Scenariusz uroczystości - „DZIEŃ MAMY I TATY”
Dziecko 1
W naszym pięknym przedszkolu,
we wszystkich grupach,
nie brak wiercipięty,
nie brak też leniucha.
Mądrale też mamy.
Dziecko 2
Fajna z nas jest grupa.
Mamy parę gaduł,
a spóźnialskich furę
oraz tych, co rysują
jak kura pazurem!
Wszyscy:
My, choć jeszcze mali,
ale wiedzcie o tym,
że i kiedyś z nami skończą się kłopoty.
Wszyscy po latach przekonacie się o tym.
Gdy tylko od dzisiaj
lat dwadzieścia minie,
wszyscy się zmienimy i Was zadziwimy.
Chłopiec I:
Będę marynarzem
z brodą aż do pasa!
Czy pozna mnie mama?
Czy pozna mnie tata?
Będę opowiadał
historie z dalekiego świata.
Chłopiec II:
Ja będę lekarzem.
No, bo o tym marzę.
Nadzwyczajny syrop
rodzicom nawarzę.
To będzie... "grzecznolin".
Kto łyknie kropelkę,
w mig straci ochotę
na psikusy wszelkie.
A wiecie, co zrobię niesforne dzieciaki?
Przepiszę go wszystkim rodzicom na świecie,
by, każdy mógł stwierdzić „mamy grzeczne dziecię”.
Chłopiec III:
Mnie bardzo ciekawią
maszyny liczące.
Zmajstruję ich tysiąc,
albo dwa tysiące.
I mam pomysł!
Może ...te dziwadła liczące,
Pomogą rodzicom przeliczyć pieniądze.
Chłopiec IV:
Ja za lat dwadzieścia
będę budowniczym.
Tyle domów zbuduję,
że trudno Wam będzie przeliczyć.
A dla mojej mamy
dom wysokiej klasy,
obok niego będzie...
ogrzewany basen.
I często zrobimy z mamą chlup do wody.
Urządzimy z mamą pływackie zawody.
Chłopiec V:
Ja za lat dwadzieścia
przylecę w rakiecie
i spytam mych rodziców:
"Czy chcecie polecieć?"
Proszę mi zaufać,
nic a nic się nie bać!
Przecież ja rodzicom
zdjąłbym gwiazdkę z nieba!
Chłopiec VI:
A ja, zwiedzę obce kraje
Pojadę do Kenii i na Hawaje.
I wiedz kochana mamo, że gdy będę już duży to Ci przywiozę małpkę z tej mojej podróży,
A ta małpka, to zwinne zwierzę będzie za Ciebie zmywać talerze.
Chłopiec VII:
Będę paleontologiem,
wykopię kość diplodoka,
na moją cześć zaśpiewają „Loka, Loka”.
Znajdę skamieliny w piasku głęboko
przez lupę będzie spoglądać moje oko.
Dla mamy wykopię kość mamucią udową,
Naszyjnikiem będzie dla niej i ozdobą.
Dziewczynka I:
Ja zaś, będę tańczyła w balecie.
I każdy będzie mnie podziwiał w świecie.
Na wielkiej scenie wystąpię w operze.
Mamo, będziesz miała córkę o światowej karierze.
Tato, będziesz mógł chodzić z głową w chmurach,
Dumny, że tak sławna jest twoja córa.
Dziewczynka II:
Malować będę obrazy i pejzaże,
na papierze i w trójwymiarze,
Konie wszystkim namaluję śliczne,
aż będą przystawać dorożki uliczne.
Będę malować farbami, pastelami.
I najważniejsze - namaluję portrety z kochanymi rodzicami
Chłopcy piłkarze (wchodząc śpiewają Ole, Ole, Ole nie damy się, nie damy się):
My będziemy grali w jednej drużynie,
nas żadna piłka nie ominie.
Będziemy wszyscy grali fair – play.
Nawet jeśli przegramy będzie okey.
Zdobędziemy światowe medale,
bo trenować umiemy wytrwale.
Grać zawsze będziemy wspaniale.
Piłkarz I:
Ja będę strzelał jak Lewandowski.
Piłkarz II:
Ja będę taki jak Błaszczykowski.
Chłopcy piłkarze:
Was drodzy rodzice na trybuny zapraszamy,
musicie wiedzieć, że to dla was każdy gol strzelamy.
Dziewczynka III :
Ja chcę mieć ogródek,
w nim róż jak najwięcej.
Zrobię wielki bukiet,
mamie, tacie wręczę.
Wszyscy:
My już dziś dla rodziców bukieciki mamy,
w nich kolorowe kwiatuszki i pączki,
które samodzielnie wykonały nasze małe rączki.
Dziękujemy, że was najwspanialszych ludzi przy sobie mamy,
mamo, tato - BARDZO WAS KOCHAMY.
Opracowała: mgr Anna Bomba-Janik