W pewnym małym miasteczku mieszkał sobie chłopczyk, który miał 6 lat, a więc tyle samo co wy, moje drogie przedszkolaki. Chłopczyk mieszkał w ubogim domu, gdyż jego mama nie pracowała a tata zarabiał tylko na bieżące wydatki. Julek - bo tak miał na imię nasz bohater - był bardzo radosnym i uśmiechniętym chłopcem, chodził do przedszkola, w którym miał dużo kolegów i koleżanek. Pewnego dnia kolega Julka - Tomek przyniósł do przedszkola nowy zamek, który dostał w prezencie od taty na swoje urodziny.
-Piękny- powiedział Julek,
-Jak chcesz to możesz się pobawić ze mną - odpowiedział Tomek.
I resztę dnia w przedszkolu chłopcy spędzili na wesołej zabawie.
Gdy chłopiec wrócił do domu opowiedział rodzicom o super spędzonym dniu i o zabawie nowym zamkiem Tomka.
Po kolacji chłopiec poszedł spać. A rodzice....
Długo jeszcze rozmawiali, Julek był tak zmęczony, że od razu usnął i oczywiście przyśnił mu się piękny zamek, który był tylko jego.
Po tak cudownym śnie, Julek miał kłopoty by wstać z łóżka .Okazało się, że wstawanie nie musi być takie trudne zwłaszcza, gdy jego oczom ukazał się niecodzienny widok: ZAMEK piękny, cudowny stał sobie na jego stoliku i czekał na zabawę. Julek nie mógł uwierzyć własnym oczom, pobiegł do mamy i taty i bardzo mocno się przytulił, dziękując za nowy inny od wszystkich papierowy zamek. Tego dnia Julek był najszczęśliwszym chłopcem na świecie.