Część przygotowawcza.
1. Lustro. Prosimy by dzieci zamknęły oczy. Obserwujemy na twarzach dzieci różne grymasy: bardzo poważna mina, wesoła mina, bardzo zła mina, mocne i głośne ziewnięcie, zadowolona mina, szczęśliwa mina, kiedy oglądasz straszny film, pomyśl o kimś, na kogo się najczęściej złościsz, pomyśl o najprzyjemniejszej rzeczy, jaka cię ostatnio spotkała.
2. Wstęp o uczuciach. Pytamy dzieci o to, czym są uczucia.
Część główna.
1. Co to jest złość? Burza mózgów. Pytamy uczniów o skojarzenia ze słowem „złość”. Podsumowując wygłaszamy krótką pogadankę na temat złości, zwracając uwagę na uniwersalny charakter tej emocji oraz informacyjną funkcję złości. Zwracamy uwagę dzieci na fakt, iż każdy ma prawo do przeżywania złości, co nie oznacza akceptacji niewłaściwych zachowań pod jej wpływem.
2. Jak wygląda człowiek, kiedy się złości? Rysunek twarzy.
3. Gdzie mieszka złość? Miniwykład i dyskusja na temat sposobów odczuwania złości w ciele. Gdzie odczuwamy złość?
Mimika twarzy – zaciśnięte usta, przymrużone powieki, wypieki na twarzy lub blada skóra, piorunujący wzrok, zgrzytające zęby, szczękościsk.
Gesty – zaciśnięte pięści, tupanie nogami, postawa gotowości do walki, grożenie palcem, nadmiar ruchliwości.
Zachowanie – krzyk, wrzask, płacz.
Ciało – przyspieszone tętno, suchość w ustach, uczucie ściśniętego gardła, przyspieszone tętno, uczucie gorąca, szum w głowie, ściśnięty żołądek, pocenie się, ciężkie nogi, sztywnienie karku.
4. Co mnie złości na co dzień? W domu, w szkole, na podwórku.
Zapisujemy na tablicy podane przez dzieci przykłady.
5. Jak wyrażamy złość? Burza mózgów. Pomysły dzieci zapisujemy na tablicy.
6. Umiejętność kontrolowania złości. Złość i co dalej.
Dzieci zbierają się w czteroosobowych grupach. Jest wiele powodów do złości i tak samo dużo możliwości pokazania „bycia złym”. Zastanówcie się w grupach, co można zrobić, żeby pokazać swoją złość albo się jej pozbyć. Pozbierajcie różne pomysły, także te zabawne.
Omawiamy pomysły dzieci na forum (rysowanie; zgniecenie kartki papieru i wyrzucenie jej; darcie kartki papieru na małe kawałeczki; uderzanie poduszek lub materaca; bieganie, skakanie; liczenie do 10; pomyślenie o czymś przyjemnym; kilka głębokich oddechów; zrobienie czegoś przyjemnego; spokojna muzyka; spacer; mówienie o swoich uczuciach; techniki relaksacyjne).
Część końcowa.
Proponujemy dzieciom kilka zabaw na odprężenie, które mogą pomóc opanować złość.
1. Otrząsanie się. Stańcie rozluźnieni, w wygodnej pozycji.
Możecie teraz zacząć potrząsać dłońmi. Potrząsajcie nimi bardzo łagodnie – tak, żeby pozbyć się z nich całego napięcia. A teraz potrząsajcie również ramionami. Pozbądźcie się z nich całego zmęczenia i napięcia. Potrząsajcie teraz swoimi barkami i strząśnijcie z nich wszystko, czego chcecie się pozbyć: zmęczenie, znudzenie, zły nastrój. A teraz potrząsajcie łagodnie całym swoim ciałem i poczujcie, jak strząsacie z siebie całe zmęczenie i napięcie. Stańcie teraz spokojnie, luźno opuśćcie ramiona i zróbcie trzy głębokie oddechy. Poczujcie swoje ciało i zauważcie, jak spokojni i pełni energii teraz jesteście.
2. Balon podróżniczy. Wyobraź sobie, że jesteś dużym, pięknym balonem, który potrafi latać wysoko nad ziemią. Stań wyprostowany i trzymaj ramiona w kształcie koła nad głową. Za chwilę odliczę od jednego do dziesięciu. A przy każdej cyfrze będziesz wdychać i wydychać głęboko powietrze i będziesz czuł, jak balon wypełnia się coraz bardziej przyjemnym ciepłym powietrzem. Rozszerzaj przy tym swoje ramiona coraz bardziej i bardziej, aż przy dziesiątce będziesz już całkowicie wypełniony powietrzem.
1-2-3-4-5-6-7-8-9-10 teraz możesz polecieć wysoko do nieba, aż powietrze wypełniające balon ochłodzi się i zaczniesz opadać coraz bardziej w dół i w końcu wylądujesz na ziemi. Nabierz przy tym dużo powietrza i wypuszczaj je bardzo powoli, wydając syczące dźwięki, na przykład takie: szszszsz... A potem pozwól balonowi odpocząć na ziemi. Zrób sobie krótką przerwę na odpoczynek.
3. Kwiat mandali. Materiał: papierowy kwiat, ołówki, jedna lub kilka miskę z wodą, medytacyjna muzyka. Dzielimy dzieci na podgrupy liczące po 8 osób. Każda grupka siada wokół papierowego kwiatu. W parach zaczynają malować jeden płatek, w tym czasie słuchają cichej, odprężającej muzyki. Kiedy muzyka zostanie wyłączona, dzieci podają ołówek dwóm innym osobom, które teraz mogą malować kolejny płatek. Gdy kwiat zostanie pomalowany, zawijamy jego płatki do wewnątrz. Potem wkładamy kwiat do miski z wodą i dzieci wspólnie obserwują, jak płatki kwiatu ponownie się rozwijają. Podczas tych obserwacji korzystny jest akompaniament spokojnej, odprężającej muzyki.
4. Oddychający wąż. Połóżcie się proszę na podłodze. Zegnijcie nogi w kolanach i przyciągnijcie stopy do pośladków. Połóżcie się tak, żeby wasza głowa leżała na brzuchu innego dziecka, jak na pięknej, żywej poduszce.
Za chwilę będziecie mogli poczuć, jak wasza głowa łagodnie porusza się na skutek oddechu drugiego dziecka. Poczujecie, jak przy wdechu jego brzuch delikatnie unosi się, a przy wydechu znowu opada. Jeśli chcecie, możecie spróbować oddychać jednocześnie z tym dzieckiem. Wtedy wiele dzieci, a może nawet wszystkie, jednocześnie zrobią głęboki wdech i wydech. Kiedy będziecie tak leżeli spokojnie i cicho, kołysani przez oddech grupy, możecie sobie wyobrazić, że jesteście częścią pięknego, złotego węża, który leży gdzieś w słońcu odprężony i upaja się tym, że może tak spokojnie odpoczywać (2-3 minuty).
Źródła:
"Po co się złościć" E. Zubrzycka GWP
"Dzieci bez stresu" tom 1 i 2 K. Vopel Wydawnictwo Jedność
"Kiedy pani złość przychodzi z wizytą" E. Meyer-Glitza Wydawnictwo Jedność