OPOWIEŚĆ RUCHOWA pt. „Niecodzienna przygoda małego Tomeczka”
Klasa: 5 SP
Ilość uczniów: 15
Przyrządy: drabinki
Ustawienie klasy: uczniowie stoją w rozsypce, twarzą do nauczyciela
W wakacyjny poranek mały Tomeczek budząc się po smacznie przespanej nocy zrobił kilka głębokich oddechów (wdech nosem i wydech ustami), przeciągnął się (leżenie tyłem, na przemian wyciąganie ramion i nóg). Po czym wstał z łóżeczka (postawa stojąca) i spokojnym krokiem wyszedł do sadu (swobodny chód). „Ale tu pięknie”- powiedział mały Tomeczek. Rozglądał się wokoło (skręty głowy w prawo/lewo), oddychał świeżym powietrzem (wdech nosem i wydech ustami). Słonko świeciło, wiał lekki wietrzyk, który kołysał gałązkami drzew (naśladowanie kołysania ruchów gałęzi). Nagle na drzewie zauważył śliczne czerwone jabłuszka. Podbieg w kierunku nich (bieg), po drodze musiał przeskoczyć parę dużych wystających kamieni (skoki w rozbiegu). Gdy dotarł na miejsce wspiął się na jabłoń (wspinanie się na drabinki). Zrywając owoce bardzo się pobrudził. Postanowił więc jak najszybciej (szybki bieg) wykąpać się w pobliskiej rzeczce. Wskoczył (skok) do wody by umyć się i nieco schłodzić (naśladowanie ruchów pływania). Po wyjściu z wody na stromy brzeg (chód z wysoko uniesionymi kolanami) pomyślał o odpoczynku i położył się na nagrzanym przez słonce piasku, fikając nóżkami (leżenie przodem i wymachiwanie nogami). Nagle Tomeczek usłyszał jakiś szelest. Oparł głowę o ramiona i zaczął się rozglądać wokoło (leżenie przodem, wznoszenie się na podpartych rękach, ruchy głowy w prawo/ lewo). Niestety nic nie zauważył. Wstał (postawa stojąca) i zaczął skradać się cichutko na paluszkach (chodzenie na palcach). Aż tu niespodziewanie za drzewem zauważył małego zajączka, który miął ochotę na figle z Tomeczkiem. Zajączek i mały Tomeczek zaczęli razem biegać (bieg). Nagle zajączek zniknął. Zaniepokojony Tomeczek zaglądał za każde drzewko (skręty tułowia) w poszukiwaniu nowego przyjaciela. Raptem u dołu płotu zauważył niewielką dziurę, przez którą postanowił się przeczołgać (czołganie się). Ucieszył się bardzo, gdy za kępą trawy spostrzegł swojego nowego kolegę. Zrobiło się troszeczkę późno, wiec nowi przyjaciele- Tomeczek i zajączek- postanowili się pożegnać (machanie ręką na pożegnanie). Zmęczony nowymi przygodami Tomeczek po powrocie do domu położył się wygodnie na swoim łóżeczku (leżenie tyłem) i zasnął. Spał długo i smacznie.