X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 2049
Przesłano:
Dział: Artykuły

Głowne założenia i problemy wychowania w dobie globalizmu

Całe wieki wartości, które posiadały społeczeństwa, tylko w nieznacznym stopniu zmieniały się z pokolenia na pokolenie. ,,Trwały stanowiąc opokę, dając poczucie kontynuowalności, jedności z historią i tradycją. Niewzruszony system wartości ..., dawał podstawy matrycy tożsamości , w którą każde nowe pokolenie było wtłaczane” .
Wiek XX bardzo zmienił zasady gry. W obecnym świecie, w którym ,,rzeczywistość jest bardzo szybko”, wartości nie odgrywają już głównej roli w procesach zakorzeniania i poczucia identyfikacji. Można je więc przyjmować i porzucać do woli. ,,W świecie , gdzie środki masowej komunikacji decydująco wpływają na nasze poczucie ja, wartości wędrują poprzez przestrzeń znaczeń, osadzają się we wciąż odmiennych kontekstach” .

Kultura popularna w coraz większym stopniu dominuje w życiu codziennym współczesnych społeczeństw Zachodu a więc niewątpliwie ma duży wpływ na młode pokolenie, na kształtowanie tożsamości młodzieży i jej styl życia.
Z. Melosik dostrzega pewien paradoks dotyczący dyskusji nad tożsamością młodego pokolenia, gdzie z jednej strony powstają różnorodne teorie i koncepcje wychowania, mające za zadanie udzielenie odpowiedzi: jak wychowywać?. Z drugiej zaś strony w praktyce mamy do czynienia z sytuacją , w której tradycyjne instytucje (rodzina, szkoła, Kościół ) tracą na znaczeniu, a ich rolę przejmują: grupa rówieśnicza oraz mass media i szeroko rozumiana kultura popularna.
Dorośli zawsze chcieli mieć wpływ na młodzież, ale czy w kulturze współczesnej jest to jeszcze możliwe? Wg Z. Melosika luka między rzeczywistością nastolatków a rzeczywistością, która istnieje w umysłach pedagogów, jest coraz większa. Świat bowiem tradycyjnych pedagogik odchodzi w przeszłość, a na jego miejsce pojawia się świat oparty na nowych zasadach, objęty zjawiskiem globalizacji .

Z. Melosik zgadza się z Davidem Tetzlaffem, który uważa, że ,,logika rozwoju kultury współczesnej w krajach Zachodu wyznaczona jest przez zjawisko nieograniczonej konsumpcji” . To właśnie wokół roli konsumenta konstruowana jest tożsamość i marzenia życiowe. Wydaje się, że ludzie istnieją głównie po to, by biegać po supermarketach i napełniać koszyki kolorowymi produktami.
Świat konsumpcji stał się dla młodego pokolenia światem normalnym, naturalnym i obowiązującym a w przekazie kulturowym rozpowszechnia się przekonanie, że jest to najlepszy z możliwych światów i jedyny do pomyślenia.
Podstawową ideologią konsumpcji jest przyjemność. Zmienia się więc sfera moralności, w której w przeszłości dominowały doktryny życia ku chwale Boga, obecnie zaś głównym obowiązkiem obywatela jest przyjemność i radość. Istotą nowej moralności jest usprawiedliwianie radości, przekonanie ludzi, że życie bardziej radosne jest moralne, a nie grzeszne. Potwierdza się prawa konsumenta, który ma otaczać się produktami, które uczynią go szczęśliwym. Radość i zabawa stają się celem samym w sobie.
Ideologia przyjemności zawiera w sobie obowiązek bycia szczęśliwym za wszelką cenę. Zdaje się, że zmienił się wymiar szczęścia, który dawniej oparty był na udanym życiu rodzinnym, duchowości religijnej czy sukcesie zawodowym. Współcześnie został on zamieniony na ,,euforię supermarketu.” Szczęście w umysłach wielu ludzi, utożsamiane jest z ,,natychmiastową gratyfikacją ( z udanymi zakupami, byciem na czasie oraz interesującym i ekscytującym stylem życia)”.
W ideologię konsumpcji wpisana jest kategoria przestarzałości, ( wychodzenie z mody i użycia, kategoria niespełnienia, co sprawia ,że jednostka nigdy nie jest w stanie uzyskać pełni satysfakcji.
,,Konsumentowi wydaje się, że już osiągnął ostateczny punkt szczęśliwości ( najnowsza marka samochodu, najmodniejszy strój), jednak za chwilę odczuwa, ze moment stabilizacji pragnień i satysfakcji minął bezpowrotnie i trzeba zacząć dalsze poszukiwania.”
Ponieważ cykl ,,nowość- przestarzałość” nabiera coraz większej szybkości, człowiek żyje w ciągłym ,,konsumpcyjnym niepokoju”. Poszukuje nowych wrażeń pomagających mu w wierze, że on sam nie jest przestarzały i zużyty. Taki stan staje się czymś normalnym i obowiązującym , prowadzi jednak do wielu paradoksalnych zjawisk.

Cytując za Z. Melosikiem ,,kultura typu instant” odnosi się do typowego dla naszych czasów nawyku i konieczności życia w ,,natychmiastowości”. Symbolem tej kultury jest słynna triada: fast food ( to kuchenka mikrofalowa, rozpuszczalna kawa, gorący kubek, McDonald’s i coca-cola jako natychmiastowa forma skondensowanej przyjemności), fast sex (to natychmiastowa satysfakcja seksualna, bez zobowiązań i zaangażowania emocjonalnego, niosąca jednak zagrożenie AIDS) oraz fast car ( to Concorde- symbol kurczenia się czasu i przestrzeni). Kultura typu instant cechuje się też natychmiastowością komunikacji: telefony komórkowe, faxy, e-maile, stacje telewizyjne. Innym przykładem jest chirurgia plastyczna ( jako natychmiastowa forma uzyskania pięknego ciała), supermarket i Internet.
,, Reguła natychmiastowości’’ sprawia , że ,,wszystko staje się możliwe naraz”, np., w Internecie w każdy przekaz można wejść od razu, jest możliwość poruszania się przez różne informacje, kultury i społeczeństwa. Także telefon komórkowy daje poczucie nieograniczonego dostępu do osób i instytucji, poczucie panowania nad czasem i przestrzenią. Obniża to znaczenie miejsca, w którym jesteśmy, znaczenie kategorii oddalenia, a także intymności i prywatności.
W kulturze współczesnej ,,prymat natychmiastowości” ma ogromny wpływ na tożsamość i styl życia młodzieży, która oczekuje natychmiastowości, nie chce i nie umie czekać.

Świat poprzednich pokoleń zmieniał się relatywnie wolno, dzisiaj ,,kultura wiruje coraz szybciej.” Codziennie pojawiają się i znikają nowe dyskursy, nowe idee i ideologie, nowe mody, nowe gwiazdy mediów, nowe wersje tożsamości i ciała. W odniesieniu do współczesnej młodzieży tzw ,,szok przyszłości” po prostu nie istnieje, ponieważ ma ona umiejętność i nawyk adaptacji do nieustannej zmiany, zdolność do przeskakiwania niemal w dowolny sposób z jednego dyskursu kulturowego w drugi. Można stwierdzić, że żyjemy w ,,nieustannej przyszłości.”
W ostatnich czasach znacznie wzrosła liczba ludzi, którzy pojawiają się w naszym życiu. Kontakty z nimi są szybkie, tymczasowe, powierzchowne i coraz bardziej anonimowe. Ludzie pojawiają się i znikają jak w kalejdoskopie. Trudno zapamiętać ich imiona, odróżnić od siebie twarze. W związku z tym wśród ludzi rozwinęła się kompetencja, którą można by nazwać,, gotowości do natychmiastowej interakcji”. Zachodzące szybko zmiany i chęć adaptacji do nich wymagają umiejętności szybkiego nawiązywania bezpośrednich kontaktów- baz zbędnych rytuałów i wielomiesięcznego poznawania się. Kontakty te są często chwilowe, bez głębszych zobowiązań i konsekwencji, coraz częściej wchodzimy w kontakt nie tyle z całą osobą, ile z rolą, którą ona odgrywa dla nas ( a my dla niej): nauczyciela/ucznia, pracodawcy/pracownika, obiektu seksualnego itp
Współczesna młodzież działa na takich zasadach, nie boją się zmian, wręcz z zaciekawieniem czekają na zmianę i szybko nudzą się każdą nowością. Nie odczuwają potrzeby stabilności, a nawet odnoszą się do niej ze sceptycyzmem i podejrzliwością.

W dobie globalizacji zmieniło się również pojęcie sensu życia. Dawniej oddać życie dla wielkiej sprawy zdawało się być przeznaczeniem człowieka. Obecnie czas idei minął i choć porywają nas od czasu do czasu, to okazuje się zazwyczaj, że są one nam narzucone- jako nasze – po to abyśmy myśleli i działali w cudzym interesie. Odwrócenie się od wielkich idei połączone jest z powrotem do życia codziennego .,,Rytm życia większości ludzi wyznaczony jest przez drobne codzienne wydarzenia, momenty, czynności” . Młodzi delektują się drobiazgami, opowiadają wydarzenia dnia codziennego, prowadzą niekończące się rozmowy telefoniczne o wszystkim i o niczym. Opowieści te stanowią formę ekspresji ich tożsamości, unikając rozmów na tematy poważne, na temat przyczyn i konsekwencji.
Taka postawa wywołuje u ludzi dorosłych wrażenie, że tożsamość młodych ludzi pozbawiona jest głębi i istoty. Wydaje się, że postrzegają świat powierzchownie, że jest dla nich ważne to , co dla dorosłych jest banalne. Jednocześnie ideologia konsumpcji, przyjemności, życie w natychmiastowości powoduje, że zanika styl życia oparty na refleksji nad życiem i na poszukiwaniu sensu życia. Istota pytań egzystencjalnych pozostaje w sprzeczności z podstawowym przekazem społeczeństwa konsumpcji: ,,ciesz się życiem, kolekcjonuj przyjemności, nie bądź nudziarzem”. Tak więc ,,wielkie ideały ustąpiły miejsca małym zakupom, poszukiwaniem fascynujących momentów i drobiazgów” a poszukiwanie sensu życia przeobraziło się w poszukiwanie ,,kolejnego kremu przeciw zmarszczkom”.
Chociaż z perspektywy dorosłych młody człowiek jest skazany na zagubienie i bezradność to w praktyce jest odwrotnie. Młodzi nie boją się żyć, mają poczucie mocy, sprawstwa, kontroli nad rzeczywistością. Biorą sprawy w swoje ręce. Wyznają pragmatyczną koncepcję prawdy: prawdą jest to co się sprawdza, co pozwala ,,iść do przodu”. Mimo, że pedagodzy i moraliści twierdzą inaczej, wydaje się, że poczucie mocy młodzi ludzie uzyskują poprzez kontakt z e współczesnymi mediami. Dostęp do interakcyjnych gier komputerowych oraz możliwość poruszania się po internetowej autostradzie konstruuje poczucie mocy u młodych ludzi a możliwość wyboru z dziesiątków telewizyjnych kanałów dopełnia poczucie sprawstwa i kontroli.

Powoli następuje transformacja znaczenia terytorialności, następuje swoisty ,,koniec przestrzeni”. Dawniej społeczność definiowana była w kategoriach przede wszystkim ulokowania w przestrzeni, która to stanowiła swoistą ,, enklawę kulturowych i społecznych partykularyzmów.” Wraz ze wzrostem dostępu do globalnych idei i wartości ( telewizja satelitarna, media, możliwość szybkiego przemieszczania się z kontynentu na kontynent) znaczenie terytorium jako miejsca tworzenia się tożsamości znacznie się zmniejsza.
W kulturze współczesnej następuje również zmiana w sposobie postrzegania kategorii wolności, bowiem pojawia się nowa forma wolności- wolność do konsumpcji. ,,Dla młodych ludzi ( i nie tylko) wolność nie oznacza możliwość wyboru między partiami politycznymi, lecz wolność wyboru spośród oferowanego przez rynek i media pakietu produktów, gadżetów kulturowych i stylów życia” . Większość młodych ludzi ma poczucie wolności w zakresie konstruowania własnej tożsamości, własnego stylu życia i własnej przyszłości. Ta młodzież nie uznaje autorytetów instytucjonalnych, akceptuje jedynie autorytet osobisty. Konstrukcja tożsamości i poczucie bezpieczeństwa zależy więc od zakupów. W tej sytuacji podstawowym mechanizmem władzy jest mechanizm uwiedzenia. Ogromną rolę odgrywa tu reklama, która stanowi mechanizm kontroli społecznej i podstawę konstruowania podmiotowości.

Współczesna młodzież żyje w świecie, który zdominowany jest przez mass media. Telewizyjne programy a przede wszystkim wielomiesięczne czy wieloletnie mydlane opery stają się substytutem ,, rzeczywistej rzeczywistości” codziennego dnia. Ludzie często odbierają swoje życie jako monotonne, nudne, dlatego cały ten wspaniały świat filmowy ( miłość, nienawiść, sława, bogactwo, podróże) splata się z emocjami i marzeniami telewidza w jedno wielkie upozorowanie. ,,Jeżeli już nie mogę przeżyć czegoś fascynującego i fantastycznego we własnym życiu, to mogę przynajmniej identyfikować się z jednym z bohaterów ulubionego serialu”.

Z. Melosik podkreśla, że jesteśmy zdziwieni swobodnym podejściem młodego pokolenia do seksu ,,luźną obyczajowością”. Tego typu postawę można jednak wysnuć z pewnych zaznaczających się we współczesnej kulturze tendencji: orientacji na ciało i seksualizacji konsumpcji oraz przymusu udanego życia seksualnego. Wynika z tego tożsamość jednostki , która jest konstruowana z wizualnego image’u swojego- estetycznego i seksualnego- ciała. Młody człowiek tworzy więc swoją tożsamość poprzez dietę i superdietę, siłownię i solarium, modne stroje, chirurgię plastyczną itp. W konsekwencji marzenia i aspiracje w dużej mierze koncentrują się wokół ciała. ,,Obowiązkiem’’ współczesnej kobiety jest być piękną i młodą przy czym piękno symbolizowane jest przez szczupłe ciało. Media wywołują ( również w nastolatkach) poczucie przepaści między ciałem własnym i idealnym, co powoduje ciągły niepokój o wygląd i wagę ciała. Osoby, które pragną urzeczywistnić ideały wpadają w anoreksję. Z drugiej strony w czasopismach uwidacznia się ideologia konsumpcji ,,jeść i marzyć”, kobiety namawiane są do gotowania, pieczenia i jedzenia tego na co tylko mają ochotę. Tak więc w kulturze współczesnej występują dwie sprzeczne ze sobą formy wiedzy na temat ,,uprawomocnienia jedzenia” (jedz- nie jedz). Sprzeczność ta wywołuje u jednostki zjawisko bulimii, która wyraża się z jednej strony pragnieniem nieograniczonej konsumpcji ( pochłanianie żywności), a z drugiej strony- pragnienie kontroli nad własnym ciałem (wymiotowanie i używanie środków przeczyszczających).
Druga tendencja to seksualizacja życia w społeczeństwie konsumpcji. Istotną rolę odgrywa w tym kontekście pornografia, jednak ważniejsza rola tkwi w erotyzacji konsumpcji, a przede wszystkim reklam. ,,Ciało i seks stanowią nieodłączną część tysięcy przekazów reklamowych, nawet tych, które z seksualnością nie mają nic wspólnego. (reklama coca-coli, papierosów itd).
Seksualizacja społeczeństwa konsumpcji związana jest również z tym, że seks i życie seksualne odarte jest dzisiaj z intymności i prywatności. Seks staje się dosłowny i konkretny, pokazywany i opisywany do najmniejszego szczegółu.
Trzecia tendencja to przymus udanego życia seksualnego. Znowu rolę odgrywają media, z których jednostka dowiaduje się , że ,, komu nie wiedzie mu się a sferze seksualnej, temu nie wiedzie się w życiu”. Seks ma mieć charakter rekreacyjny, nie służy więc pogłębieniu więzi emocjonalnych między uczestnikami. W takim przypadku Viagra, przeznaczona dla mężczyzn problemami, stała się ,,hitem” dla nastolatków, środkiem do zwiększenia intensywności życia seksualnego.
Jednak, jak łatwo zauważyć i w tym przypadku młodzież znajduje się w ,,pułapce kulturowej”, ponieważ przy narastającej medialno- popularnej presji na rzecz prowadzenia udanego, intensywnego i ekscytującego życia seksualnego, towarzyszy inny jasny przekaz: niekontrolowany seks może przynieść śmierć (AIDS-argument na rzecz zaprzeczania ciału i seksualności na rzecz surowych restrykcji seksualnych). ,,W społeczeństwie konsumpcji występuje taniec wokół seksu- jednoczesne zaprzeczenie ciału i seksowi oraz dążenie do maksymalnego seksualnego zaspokojenia” .

Wielu krytyków kultury współczesnej podaje ,że powstanie ,,kultury globalnej” nie wynika ze wzajemnej wymiany idei i wzorów kulturowych przez różne narody, lecz z jednostronnego przepływu wartości kulturowych Stanów Zjednoczonych do reszty świata. Mamy więc do czynienia nie tyle z procesem globalizacji , co amerykanizacji lub ,,coca-colizacji, mcdonaldyzacji lub los-angelizacji” świata. Krytycy podają przykłady dominacji amerykańskiej kultury popularnej nad marzeniami nastolatków wszystkich kontynentów. Kultura pop rządzi , a Ameryka wytwarza najlepszą kulturę pop. Amerykańskie stacje telewizyjne CNN i MTV docierają niemal do każdego zakątka globu i dzięki coraz bardziej powszechnej znajomości języka angielskiego przekazy te są .bardziej efektywne. Dzieje się to dlatego, ze dla mieszkańców świata Ameryka pozostaje miejscem, gdzie jednostka ma szansę na zdobycie pełni indywidualnej wolności i na lepsze życie.

Obserwacje zachowań młodych ludzi potwierdzają kategorię globalnego nastolatka. Tożsamość jego jest w znacznie mniejszym stopniu kształtowana przez wartości narodowe i państwowe, w znacznie większym- przez kulturę popularną oraz ideologię konsumpcji (ogląda on MTV, słucha brytyjskiej lub amerykańskiej muzyki, jeździ na deskorolce, chodzi do McDonald’s, pije coca-colę). Globalny nastolatek należy do wielkomiejskiej klasy średniej i cechuje go niezależnie od kraju i kontynentu- podobna tożsamość i podobny styl życia. Nastolatki całego globu są znacząco bardziej wzajemnie do siebie podobne, niż do pokolenia swoich rodziców, czy do rówieśników żyjących w tym samym kraju w rodzinie chłopskiej lub robotniczej. Kultura popularna niweluje różnice narodowe, państwowe, etniczne i językowe.
Globalny nastolatek jest pragmatyczny, łatwo się komunikuje. Jest tolerancyjny dla różnicy i odmienności, jednocześnie cechuje go sceptycyzm wobec idei zaangażowania i głębszego uczestnictwa. Jednak, to co dla pedagoga jest symptomem powierzchowności, w kulturze instant jest być może, warunkiem kulturowego sukcesu. Bowiem, jeżeli istnieje konieczność nieustannej adaptacji do zmian, do życia w kulturze pełnej sprzeczności, kulturze, która nie daje jasnych odpowiedzi, taki brak zaangażowania stanowi warunek kulturowego przetrwania.

Zdaniem krytyków, wyłaniająca się kultura globalna jest ,,oderwana od jakiegokolwiek kontekstu” (zjawisko to wyraża się np. w międzynarodowym stylu miast i ich architektury, lotnisk, domów towarowych). Jej źródło stanowią systemy telekomunikacyjne, jest więc zrodzona z ,,wszędzie” i ,,z nikąd”. Kultura ta ma charakter bezczasowy –jest oderwana od przeszłości ( nie ma historii).
W kulturze tej zmienia się tożsamość człowieka. Od tożsamości narodowej, kształtowanej historycznie i wynikającej z kontynuowania doświadczeń poprzednich pokoleń, ze wspólnej pamięci wydarzeń do kultury globalnej, która nie odnosi się do jakiejkolwiek tożsamości historycznej.
Z w/w Z. Melosik wyróżnił tu ; ,,tożsamość globalną przezroczystą”( niewrażliwość na różnice kulturowe); ,,tożsamość globalna każda”( rozwinięta zdolność do empatii kulturowej); ,,tożsamość upozorowaną”( autentyczna nieautentyczność); tożsamość typu,, supermarket”( związany z ideologią konsumpcji); tożsamość wynikająca z ,,amerykańskiego” charakteru epoki ponowoczesności; tożsamość typu ,,brzytwa”( fundamentalistyczne próby rekonstruowania fragmentarycznej tożsamości w monolit przy przyjęciu za rdzeń określonego kryterium np. religię, etniczność ). Te tożsamości są ,, na raz” , jednocześnie, wpływając na nas i powodując, że przejmujemy je po trochę do własnej tożsamości., sprawiając tym samym, że jesteśmy wewnętrznie sprzeczni.
Młodzież pozbawiona podstaw konstruowania stabilnej tożsamości, ma ambiwalentny stosunek do życia, tzw pokolenie X pozbawione złudzeń, obojętne, pasywne i nieufne pojawiło się jako negatywna reakcja na panującą ideologię sukcesu.
Zupełnie innym determinującym tożsamość współczesnej młodzieży jest właśnie przymus sukcesu, który może występować w dwóch kontekstach: pierwszy wyznaczony jest przez dążenie do władzy, stanowiska (pozycji) i pieniędzy, drugi przez ,,popularną sławę”(uzyskiwaną głównie przez obecność w mediach).
Tak więc część młodzieży (przeciwnie niż generacja X) spostrzega życie jako drabinę, po której szczeblach należy się wspinać, a innych ludzi jak konkurentów. Kryterium sukcesu jest dla nich stan konta w banku, marka samochodu lub liczba ludzi, którymi zarządzają, dla sukcesu
gotowi są poświęcić życie osobiste. Inny wariant sukcesu zakłada możliwość zdobycia przez zwykłego człowieka sławy i fortuny, możliwość przemiany Kopciuszka w księżniczkę.

W. Bożeński wyróżnił dwa podstawowe sposoby istnienia człowieka we współczesnym świecie:
• Egzystencjalny- człowiek posiada centrum swojego istnienia, które może łatwo i ciągle doświadczać, jest ono scharakteryzowane sądami stwierdzającymi; Ja jestem, ja mogę, ja chcę. Tak istniejący człowiek jest w stanie zachować swoją tożsamość, podejmuje decyzje, wybiega planami w przyszłość, postępuje rozumnie ważąc decyzje w aspekcie dobra osobistego i wspólnego. Człowiek ten istnieje dzięki energii powstającej z naprężenia między życiem aktywnym, w którym czynnikiem decydującym jest obcowanie człowieka z Prawdą, Dobrem, Pięknem i Świętością, którą pojmuje na swój sposób, niezależnie od obowiązujących dogmatów instytucji religijnych.
• Stereotypowy (automatyczny)- taki człowiek jak mrówka krąży raz po jednej, raz po innej elipsie, która jest takim sposobem istnienia, gdy człowiek za ,,centrum” swojego istnienia przyjął stereotyp. Porusza się więc w ślad za stereotypem, naśladuje reklamy, opinie, medialne autorytety. Podstawowymi emocjami, które odczuwa taki człowiek jest podniecenie (np., z powodu zakupów w hipermarkecie, uczestnictwa w wielkich wydarzeniach sportowych itp.), oraz otępienie (oglądanie telewizji, zachłanna lektura gazet wielonakładowych, ślęczenie w Internecie). Przedstawione przypadki są zupełnie skrajne, w rzeczywistości występują stany pośrednie w znacznej ilości i intensywności.
Powstaje więc nowa istota ludzka- mass men -, który wypiera człowieka zakorzenionego w narodowej tradycji, kultywującego słowo pisane, muzykę, sztukę, religię. Człowiek, który nieświadomie uznaje treści emanujące ze stereotypów, propagowanych przez media, obrazy z wiadomości telewizyjnych itp. za swoje własne, nie jest w stanie ,,twórczo reflektować własnych myśli, gdyż te zostały zastąpione lub w znaczny sposób zredukowane właśnie przez zestawy stereotypów medialno- gazetowych”.

Pedagogika, edukacja i pedeutologia stają wobec problemu ,,bycia globalizowanym” i życia we współczesnej ,,megapolis”.
Zdania są podzielone od zdecydowanych zwolenników globalizacji do zdań bardzo krytycznych, mówiących o tym, że globalizm redukuje człowieka do zwierzęcia i tak zredukowana osoba najlepiej czuje się jako człowiek-Nikt. Ponieważ został pozbawiony centrum dowodzenia, czyli własnych decyzji, woli, refleksji, wtedy kieruje się ku istnieniu masowemu, w którym czuje się częścią nieświadomej masy. Dlatego tak dużo ludzi jest całkiem uzależnionych od mediów, obserwuje się ucieczkę w narkotyki, alkoholizm, pornografię i myślenie ideologiczne (kulty religijne, sekty itp.)
Znamienne w tej kwestii jest zdanie polityka –prof. M. Belki-iż ,,w przypadku globalizacji, podobnie jak i w przypadku zachodu słońca, trudno dziś dyskutować, czy jest on dobry czy nie, bowiem po prostu jest”.
Zastanawiając się nad kierunkiem procesu wychowania w obliczu przedstawionych wyżej tendencji w rozwoju kultury współczesnej, Z. Melosik podaje cztery możliwości:
• świadome dążenie do zablokowania istniejących trendów kulturowych, w imię uznanych, tradycyjnych wartości kulturowych;
• bezrefleksyjne dryfowanie wraz z szybko zmieniającą się kulturą;
• akceptacja euforii supermarketu i bezkrytyczne ,,klikanie” w rzeczywistość, tak jak gdyby to była strona z Internetu;
• negocjacja z młodzieżą kształtu rzeczywistości, w której wspólnie żyjemy a w szczególności kształtowanie w młodzieży nawyku świadomego podejmowania wyborów odnośnie do kształtu własnego ,,ja” .
Wydaje się naturalne, że tylko czwarta możliwość daje pedagogom szansę na uczestnictwo w kształtowaniu tożsamości, marzeń i życia współczesnej młodzieży. Ale głównym problemem zdaje się być stosunek ludzi dorosłych do kultury popularnej. Ważna jest, żeby pedagodzy odeszli od przyjętego stanowiska ,,misjonarzy”, zakładając z góry swoją wyższość moralną, bowiem taka postawa nie prowadzi do konstruktywnego działania pedagogicznego. Starając się wnieść w świadomość młodzieży to co moralne, właściwe, wartościowe często działa się przez strach i przymus. Doprowadza to do rozbieżności między doświadczeniami i oczekiwaniami młodego pokolenia a ofertą pedagogiczną, która jest przez nich po prostu odrzucana.
Problem tkwi w tym, aby nie oceniać kultury popularnej z perspektywy tradycyjnych wartości i ideałów, odrzucić przekonanie ,że istnieje jakieś ,,niedwuznaczne, odwiecznie prawdziwe stanowisko”, ale umieć poznać w jaki sposób młodzież ,,konstruuje poczucie sensu w ramach dostępnych jej przekazów kulturowych’’ ( ważna byłoby próba zrozumienia zwyczajów życia codziennego młodzieży). Nie oznacza to bezkrytycznej pochwały jej osobowościowotwórczych następstw. Jednak doceniając znaczenie kultury popularnej powinno się dążyć do rozpoznania sposobów jej sublimacji.
Ważne jest aby nauczyciel próbował stworzyć warunki do edukacyjnej rozmowy, w której wspólnie z wychowankami, ,,usiłuje odnaleźć drogi przez krętą rzeczywistość społeczną”. Tylko taka rozmowa może pomóc wyjść poza ,,dominujące i często narzucone interpretacje reprezentacje świata. Uwolnienie się od narzuconych sposobów spostrzegania świata ( zarówno tych o charakterze fundamentalistycznym jak i tych, które tworzy popkultura) sprawia, że młody człowiek może sam tworzyć świat, w którym żyje, może sam wybierać swoją tożsamość” .
Z. Melosik ujmuje działanie pedagogiczne jako ,,negocjowanie z młodzieżą znaczeń, odmiennych wersji rzeczywistości i sposobów zachowania się rożnych (pochodzących od nauczyciela i uczniów) wizji zmian rozwojowych jakie mogą być skutkiem wychowania”.
Globalizacja niesie ze sobą niebezpieczeństwo standaryzacji myślenia i zachowań ludzi w skali wykraczającej daleko poza środowisko lokalne. Zagrożenie utraty tożsamości wiąże się ze spłyceniem uczestnictwa kulturowego, opartego na najmniej wartościowych pod względem struktury i treści środkach kultury i zachowaniach.
Kryzys teraźniejszości polega na tym, że reguły moralne utraciły swój właściwy sens, dobro utożsamiamy z korzyścią, a normy moralne z zasadami działania, których przestrzeganie przynosi nam jakiś pożytek. Wszyscy doświadczmy tego kryzysu.
Najbardziej zatrważające wg mnie jest odchodzenie od tych najważniejszych wartości : Prawdy, Dobra, Piękna, wartości religijnych, które wymagają od nas pełnego zaangażowania zasobów intelektualno-etycznych, ciągłej refleksji nad swoim życiem i światem, a co za tym idzie budują indywidualną odpowiedzialność. Obecnie powszechne są postawy nieodpowiedzialności, jej rozpraszania i przerzucania na innych ludzi. Można by ocenić to zjawisko jako niedorastania człowieka do sytuacji i warunków, które sam stworzył. ,,W fenomenie przyjmowania i ponoszenia odpowiedzialności przez człowieka tkwi istota procesów wychowania i poznania naukowego tych procesów adekwatnie do rzeczywistości” .
Problem odpowiedzialności nabiera więc istotnego znaczenia w erze globalizacji, jest on ważnym elementem w przezwyciężaniu globalnego kryzysu moralnego. Ważne jest więc przedstawienie dróg i wyników poszukiwań argumentów przemawiających za tak ważną funkcją odpowiedzialności w życiu człowieka w globalnym świecie. Ważna jest rola człowieka w roli zawodowej nauczyciela, który umiałby w świecie moralnej ambiwalencji, w którym cieszymy się wolnością wyboru, tak pokierować jednostką aby potrafiła ona w sposób podmiotowy i etyczny z niej skorzystać . Zdaję sobie sprawę, że nie jest to sprawa łatwa zarówno w ujęciu teoretycznym a tym bardziej w kontekstach praktyk edukacyjnych i wychowawczych. Zmiany ingerują bowiem w przygotowanie do roli nauczyciela, pierwszeństwa kompetencji praktyczno-moralnych nad technicznymi, dążenie do maksymalnego rozwoju zawodowego n-la itp.
Jednak optymizmem napawa mnie fakt, że pomimo wszystkich wyżej przytaczanych założeń, wątpliwości i niepokojów, istnieje możliwość dotarcia do najskrytszego wnętrza młodzieży a może nawet zmiany jej postawy życiowej. Jest to umiejętność prowadzenia dialogu, wsłuchiwania się w potrzeby i problemy młodzieży, mówienia o tym co ich bezpośrednio dotyczy i interesuje. Taką umiejętność miał papież Jan Paweł II. Tam, gdzie nie miało być autorytetów, okazuje się ,że młodzi ludzie masowo lgnęli do osoby papieża Jana Pawła II, wspierając go modlitwą zarówno w czasie choroby jak również po jego śmierci modląc się w podziękowaniu za jego pontyfikat.
W tym globalnym świecie, papież wyznający tak zdecydowanie odmienne od globalnych założeń stanowisko wobec życia, autentyczny obrońca Prawdy, Piękna i Pokoju, głoszący słowa ,,aby dobro było dobrem a zło złem”, stał się dla ludzi a przede wszystkim dla młodzieży moralnym autorytetem. Młodzi ludzie w tych dniach zaczęli zastanawiać się nad sobą , swoim życiem, jego sensem, stało się to co do niedawna było nie do pomyślenia. Chociaż niektórzy obawiają się, że jest to zmiana chwilowa, ja jestem zdania, że Taka Osoba jest w stanie poruszyć najgłębsze pokłady serc do tej pory uśpione przez materialny świat konsumpcji i wydobyć to co dobre, prawdziwe i piękne.
Może, gdybyśmy nauczyli się tak rozmawiać z młodzieżą, moglibyśmy mimo globalizacji podtrzymywać ducha wartości etycznych i moralnych w jednostce, rozbudzonych przez papieża.

LITERATURA:
1. Bożeński W. , ,,Początek nowej historii , globalizm a epoka postglobalistyczna”, ,,Zielone
brygady- pismo ekologów”, nr 3-4(193-194) marzec-kwiecień 2004, nr7(197) lipiec 2004,
2. Melosik Z., ,,Kultura popularna jako czynnik socjalizacji”, W: ,,Pedagogika XXw” -podręcznik
akademicki, red. Z Kwieciński, B. Śliwerski,
3. Melosik Z., Szkudlarek T., ,,Kultura, tożsamość i edukacja- migotanie znaczeń”, Kraków,
IMPULS, 1998, rozdz.3,
4. Źródło: Internet: ,,Problemy młodzieży”, http//www.szkolna.pl/,

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.