Scenariusz zajęć otwartych dla rodziców dzieci 3 i 4 letnich
Prowadząca: Magda Babiuch
Data i miejsce: 27.11.2012, oddział II
Temat zajęć: Historia małego kotka.
Cele główne zajęć:
- Integracja środowisk, przedszkolnego i rodzinnego.
- Stwarzanie okazji do lepszego poznania swojego dziecka.
Cele operacyjne, dziecko:
- Reaguje na dźwięki muzyki.
- Dostrzega i nazywa wymienione części ciała.
- Słucha uważnie opowiadania.
- Odpowiada poprawnie na zadawane pytania.
- Słucha uważnie poleceń, skupia się na wykonywanych czynnościach.
- Kształtuje świadomość własnego ciała.
- Prawidłowo wykonuje polecenia związane z położeniem przedmiotów w schemacie własnego ciała oraz w schemacie ciała osoby znajdującej się naprzeciwko.
- Ilustruje ruchem treści piosenek.
- Używa zwrotów grzecznościowych.
Metody, formy pracy:
- czynna,
- słowna,
- zadaniowa,
Pomoce dydaktyczne:
Nagranie CD „Zielona wyspa”, pacynka kotka i pieska, rekwizyty do teatrzyku: dywanik, szczotka, ilustracja mamy, maskotka kotka dla każdego dziecka, materiały do układanie rytmów: kotki w 3 kolorach dla każdego dziecka, biała kartka.
Przebieg zajęć:
1. Powitanie – witamy się różnymi częściami ciała.
Podczas trwania muzyki dzieci tańczą, gdy muzyka ucichnie witają się wymienionymi przez nauczyciela częściami ciała:
- głowa, nos, uszy, plecy, łokcie, kolana.
2. Teatrzyk sylwet na podstawie opowiadania J. Papuzińskiej „Agnieszka opowiada bajkę”. Rozmowa kierowana nt. przedstawienia.
- Komu Agnieszka opowiada bajkę?
- O kim była bajka?
- Kto pomagał kotkowi odszukać mamusię?
- Dlaczego piesek wziął dywanik, szczotkę do podłogi i mamę Agnieszki za mamusię kotka?
- Kto teraz zaopiekuje się kotkiem?
3. Zabawa dydaktyczna z kotkiem: „Jak ma na imię Twój kotek?” Nadanie imienia swojej maskotce, próby sylabizowania z jednoczesnym wyklaskiwaniem.
4. Śpiew ilustrowany ruchem: „Szedł listopad”.
5. Zabawa dydaktyczna wg metody E. Gruszczyk-Kolczyńskiej „Połóż kotka”
Dzieci siedzą z misiami w kręgu, wykonując polecenia n-la:
- połóż kotka przed sobą,
- połóż kotka za sobą,
- połóż kotka obok siebie,
- podnieś kotka do góry,
- połóż kotka na dole (na podłodze).
- połóż kotka po swojej prawej stronie, po lewej,
6. Zajęcia matematyczne wg metody E. Gruszczyk – Kolczyńskiej „Układanie rytmów 3 elementowych”
Odsłonięcie tablicy – dzieci obserwują rytm ułożony z sylwet kotów w 3 kolorach: biały, żółty i niebieskie, po zasłonięciu dzieci układają taki sam rytm na paskach papieru. Sytuacja dydaktyczna powtarza się kilkakrotnie.
7. Zabawa dydaktyczna z rodzicami wg metody E. Gruszczyk-Kolczyńskiej „Połóż kotka”
Rodzice siedzą na krzesełkach w kręgu tak, aby dziecko swobodnie mogło poruszać się między rodzicami.
Dzieci siedzą naprzeciwko rodzica, wykonując polecenia n-la:
- połóż kotka przed mamą,
- połóż kotka za mamą,
- połóż kotka obok mamy,
- połóż kotka na mamie,
- połóż kotka pod mamą,
- obejdź z kotka wokół mamy,
8. Zadanie do wykonania w domu: Propozycja wykonania z dzieckiem pacynki lub kukiełki do przedszkolnego teatrzyku.
9. Piosenka na zakończenie „Chmura deszczowa”.
Fragment opowiadania J. Papuzińskiej „Agnieszka opowiada bajkę”
Kiedy mama wróciła z pracy i zjadła obiad, Agnieszka usiadła jej na kolanach i zapytała:
- Czy chcesz mamo, posłuchać nowoczesnej bajki o kotku? Bardzo chcę! – zawołała mama. Więc posłuchaj. Był sobie w mieszkaniu mały kotek, który w nocy szukał swojej mamusi. Chodził, chodził, aż spotkał małego pieska. Czemu płaczesz mały zwierzaczku? – spytał piesek, który nigdy w życiu nie widział kota.
- Zgubiłem swoją mamusię, zaprowadź mnie do niej – szlochał kotek.
- A jak wygląda twoja mamusia?
- Ma miękkie, puszyste futerko... - powiedział malutki kotek.
- Ach tak! – Szczeknął radośnie piesek. Chodź zaprowadzę cię do niej!
I pobiegli razem do pokoju. Tam leżał pod łóżkiem futrzany dywanik, wiesz, taki jak mój.
- Masz tu swoją mamusię i nie becz! – powiedział z dumą piesek. Ale kotek zamiast się cieszyć, zapłakał jeszcze głośniej.
- To nie jest moja mamusia! To futrzany dywanik przed łóżkiem.
- To, jaka jest naprawdę twoja mamusia?
- Moja mamusia ma też czarny ogonek, którym zamiatała po podłodze.
- Trzeba było zaraz tak mówić! I piesek zaprowadził kotka do przedpokoju, gdzie stała szczotka do zamiatania.
- A co kotek na to? – dopytywała mama.
- Kotek znów płakał i powiedział, że to wcale nie jest jego mamusia, bo jego mamusia jest całkiem inna.
-No, więc jaka jest twoja mamusia
- Moja mama, karmi nas codziennie mleczkiem.
- No, nareszcie, słyszę coś mądrego! Zaraz cię do niej zaprowadzę. Jest tu taka osoba, która karmi w tym domu wszystkich.
I zaprowadził kotka do tapczanu gdzie spała prawdziwa mamusia, ale nie kocia, tylko ludzka, taka jak ty. Kotek przyjrzał się jej i powiedział:
- To jest mamusia małej dziewczynki, a nie małego kotka.
I znów chciał płakać, ale ta prawdziwa mamusia, taka jak ty, usłyszała przez sen, jak kotek i piesek rozmawiają i obudziła się.
- A jaki był koniec tej bajki? Zgadnij mamo! – pytała Agnieszka.
- Chyba... - powiedziała mama – chyba... ta prawdziwa mamusia jakoś się zaopiekowała małym kotkiem, tak?
- Zgadłaś, zgadłaś mamo! – ucieszyła się Agnieszka.
- Bo każda mama pożałuje każdego małego dziecka, prawda?
Agnieszka wybiegła z pokoju i wróciła, niosąc na rękach małego chudego kociaka.
Widzisz mamo! To jest właśnie maleńki kotek, który nie zna mamusi. Siedział na schodach i płakał. Ja go przyniosłam, bo pomyślałam, że ty się na pewno zgodzisz, żeby u nas został.