ANALIZA PRZYPADKU
PROBLEM
WYCHOWAWCZY
IDENTYFIKACJA PROBLEMU
Dziewczynka lat 16, uczennica szkoły specjalnej w DPS
Diagnoza lekarska: mózgowe porażenie dziecięce, niedowład czterokończynowy. Uczennica poruszająca się na wózku inwalidzkim, a właściwie jest wożona. Kończyny dolne i górne spastyczne, mocno zdeformowane. Z trudem utrzymuje przedmiot w dłoni( brak chwytu). Nie mówi.
Diagnoza psychologiczna: Dziecko jest w normie intelektualnej. Nie mówi ale potrafi przekazać informacje. Ruchem głowy potwierdza lub zaprzecza. Stabilna emocjonalnie. Jest dzieckiem o łagodnym usposobieniu, aczkolwiek potrafi gwałtownymi ruchami całego ciała reagować na to czego nie chce lub nie lubi.
Rozumie wszystko co się do niej mówi. Potrafi śmiać się z dowcipów. Rozróżnia kolory.
Dziewczynka zdaje sobie doskonale sprawę ze swoich ogromnych ograniczeń.
Widać, że cierpi z powodu niemożności pełnego kontaktu z otoczeniem. Czasem denerwuje się nie mogąc przekazać tego co chce rówieśnikom i personelowi.
• Jako wychowawca chcę pomóc dziecku. Wiem, że nie jest to złośliwe działanie.
• Zależy mi na tym, aby czuła się kochana przez najbliższych, a nie traktowana jak ktoś gorszy.
GENEZA I DYNAMIKA ZJAWISKA
Dziewczynka korzysta z pampersów. Nie potrafi sygnalizować swoich potrzeb fizjologicznych. W czynnościach związanych z higieną i kosmetyką całkowicie zależna jest od opiekunów lub służby medycznej. Powoduje to u niej dodatkową frustrację. Dzieci, odsuwają się od niej z powodu nieprzyjemnego zapachu.
Problemem jest też niedostosowanie wózka inwalidzkiego do fizjologicznych uwarunkowań Edyty.
Wielokrotnie dyskutowałem z pedagogiem szkolnym w jaki sposób pomóc wychowance.
Przeprowadziłem rozmowę z terapeutą na temat dostosowania wózka inwalidzkiego do fizjologicznych potrzeb dziecka.
Po długich dyskusjach w gronie kolegów wychowawców oraz konsultacji z pedagogiem i psychologiem wnioskuję, że ze względu na psychofizyczny stan badanej może ona mieć problemy akceptacją własnego kalectwa. Problem ten jest mi znany od dawna, ponieważ Edyta regularnie powraca do naszego szpitala.
PROGNOZA
Prognoza negatywna
Jeżeli nie podejmę żadnych kroków, dziewczynka będzie nadal traktowana w grupie jako ktoś upośledzony i dziwny. Dziewczynka jeszcze bardziej zamknie się w sobie i straci kontakt z otoczeniem. Jej depresja pogłębi się, a gwałtowne odruchy niezadowolenia będą narastały.
Prognoza pozytywna
Oczekuję, że dojdzie do poprawy wizerunku dziecka w otoczeniu, że zostanie zaakceptowana jej osoba. Nasz ośrodek zapewni jej poczucie bezpieczeństwa, poprawi się jej stan emocjonalny.
PROPOZYCJE ROZWIĄZANIA
Głównym celem jest stworzenie właściwych relacji między dzieckiem a jej otoczeniem, tolerancji wobec niepełnosprawności oraz poprawa wizerunku dziecka w oczach rówieśników.
• Na początek chcę porozmawiać terapeutami i poprawić lub zmienić jej wózek inwalidzki, który musi być dostosowany do potrzeb Edyty i nie przysparzać jej niepotrzebnych cierpień.
• Porozmawiać z opiekunami Edyty w celu poprawy wizerunku dziewczynki
( ładna fryzura, nowe atrakcyjne wizualnie stroje).
• Przy współpracy za służbą zdrowia wyrobić u dziecka pewien mechanizm, by osiągnąć regularność w załatwianiu potrzeb fizjologicznych.
• Regularnie prowadzić rozmowy z dziećmi na oddziale pokazując, że brak mowy oraz upośledzenie fizyczne nie jest tożsame z umysłowym.
• Włączać czynnie Edytę w działania na oddziale, we wszystkie uroczystości i imprezy.
• Skontaktować dziewczynkę ze specjalistą który pomoże dostosować komputer w taki sposób by Edyta mogła kontaktować się z jego pomocą z otoczeniem.
• Opracować program który ułatwi dziewczynce naukę czytania i pisania.
• Obserwować dziewczynkę, wyciągać wnioski, na ile poprawiła się jej sytuacja, jaki jest jej stan emocjonalny.
UWAGI
Uważam, że w Edycie tkwi ogromny niewykorzystany potencjał możliwości. Myślę, że stała systematyczna i długotrwała praca w końcu zaowocuje i Edycie łatwiej będzie żyć w otaczającym ją świecie.