X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 19678
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Kłopoty Zębowej Wróżki. Scenariusz inscenizacji dla dzieci w wieku przedszkolnym

„KŁOPOTY ZĘBOWEJ WRÓŻKI”
Scenariusz inscenizacji dla dzieci w wieku przedszkolnym.

Na łące, tuż obok lasu, siedzi Zębowa Wróżka i płacze. Na wycieczkę do lasu wybiera się troje dzieci- maszerują, śpiewając wesoło znaną piosenkę, np.
Czuwaj zuchu, czuwaj zuchu, gdy idziesz hen przez las...

Zauważają Wróżkę,przerywają śpiew, nieśmiało podchodzą do niej i kolejno ją witają:
- Dzień dobry!
- Witaj księżniczko!
- Witaj ... królewno!
- Czyż nie widzicie, że jestem Wróżką?! Zębową Wróżką?!!!
- Ja też bym chciała zostać Wróżką.
- I ja – dopowiada druga z dziewczynek.
- Ja też chciałam! I co z tego mam?! Rozpacz i łzy!
- Wróżeczko, a czemu płaczesz?
- Ach! Posłuchajcie, drogie dzieci. Niedaleko stąd, w małym miasteczku mieszka kilkuletni chłopiec, który pewnego dnia zachorował na dziwną i nieznaną chorobę. Nie może chodzić, biegać, grać w piłkę – wciąż leży w łóżku i nawet nie ma siły się uśmiechać. Jego rodzice odwiedzili już setki lekarzy, niestety, żaden z nich nie potrafi pomóc chłopcu. Ale pierwszego Dnia Wiosny spotkali w lesie Staruszka, który oznajmił im, że chłopca może uleczyć proszek z tysiąca roztartych zębów mlecznych zebranych przez Zębową Wróżkę. Ale musi być spełniony jeden warunek. Zęby muszą być zdrowe!
Wróżka zaczyna płakać.
- Ależ Wróżko! Przecież to nic trudnego!
- Nic trudnego?! Sami zobaczcie!
Wróżka wyjmuje z worka kartkę papieru i podaje ją dzieciom. Dzieci wspólnie czytają:
RAPORT: W całym worku zębów mlecznych zebranych spod dziecięcych poduszek w roku 2013 znalazłam tylko 3 (słownie: trzy) zdrowe zęby. Podpis: Zrozpaczona Zębowa Wróżka
Dzieci zaglądają do worka i wykrzykują:
- Fe! Paskudztwo! Same dziurawe zęby!
- Nie martw się Zębowa Wróżko. Może my coś wymyślimy.
- Dobrze, myślcie, oby szybko, a ja tymczasem pobiegnę w odwiedziny do chorego chłopca.
Dwoje dzieci siada, jedno spaceruje rozmyślając.
- I co?
- I nic.
- Ja też nic.
- A ty masz pomysł? Zwracają się do dziecka spacerującego.
- Mam!
Dziecko wpatruje się w przechodzącego w pobliżu królika i woła:
- Hej! Szaraczku! Zaczekaj! Nie bój się nas.
Królik nieśmiało zbliża się do dzieci.
- Króliczku, masz takie piękne zęby...
- Bo jem marchewkę!
Królik odchodzi, zbliża się żółw.
- Żółwiku, ty też masz ładne zęby?
- Uwielbiam sałatę, sałatę, sałatę. Marzy mi się cała łąka sałaty!
Odchodzi żółw, zbliża się koza.
- Kózko nasza miła! A ty, jak dbasz o zęby?
- Oj, dzieci, drogie dzieci! Nawet ogon najgłupszej kozy na świecie wie, że najlepsze lekarstwo na zęby to... KAPUSTA!!!
Koza odchodząc, beczy:
- No cóż? Małe dzieci, mały rozum!
Dzieci siadają i zaczynają rozmyślać, na scenę wchodzi Staruszka z koszem pełnym warzyw i owoców.
- Ej, smyki! Posuńcie się trochę, to i ja ogrzeję stare kości w ciepłym słonku.
A o czym tak myślicie? Może jesteście głodni? Niosę warzywa i owoce .... dla moich wnucząt ukochanych – Jasia i Weronki.
- Babciu, powiedz nam, czy marchew, sałata i kapusta to lekarstwa na zęby?
- Oczywiście synku! Nie tylko na zęby, ale na całe ciało! I nie tylko marchew, sałata i kapusta, ale wszystkie warzywa! I owoce! Nie zapomnijcie: warzywa i owoce!
- I jak będziemy jeść codziennie dużo warzyw i owoców, to nasze zęby będą zdrowe?
- Oczywiście, smyki! Oczywiście! Pamiętajcie, pasta i szczoteczka do zębów to nie wszystko!
- Hura! Pomożemy Wróżce uratować chłopca!
- Ale my mamy tylko..., pokażcie zęby....
Jedno z dzieci liczy zdrowe zęby mleczne.
1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 i moje dwa to..., to za mało.....
- Ale jak inne dzieci też będą jadły codziennie warzywa i owoce... - dodaje Staruszka...
- To Zębowa Wróżka zbierze bardzo dużo zdrowych zębów i...
- I nareszcie chory chłopiec będzie mógł otrzymać potrzebne lekarstwo! Hura!!!
- Pędzimy do Wróżki z radosną nowiną! Do zobaczenia Babciu!
- A biegnijcie już urwisy, biegnijcie! Ucieszy się biedaczka. Oj, lżej mi się zrobiło na duszy i stare kości jakoś mniej bolą. No, czas ruszać w drogę, bo Jaś i Weronka na pewno nie mogą się już doczekać na swoją wspaniałą babusię. Ale zanim pożegnam się z Wami, drogie dzieci, to chcę Wam tylko przypomnieć, że to od Was zależy, czy polubicie warzywa i owoce, czy wasze zęby będą zdrowe i czy Zębowa Wróżka zdąży uratować życie chorego chłopca. Pamiętajcie o tym!


Irena Gumińska

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.