Rywalizacja między rodzeństwem jest czymś naturalnie wpisanym w życie rodzin, w których wychowuje się kilkoro dzieci. Prawdą jest, że liczne rodzeństwa łączy silna więź miłości, wzajemna troska o siebie, bracia i siostry bywają dla siebie dużym wsparciem, szczególnie w okresie dorastania i dorosłości. Zdarzają się jednak i takie rodziny, w których wzajemne relacje między rodzeństwem nacechowane są nieustanną walką. Wydaje się, że każde dziecko przeżywa pewien stres związany z pozycją, jaką zajmuje w rodzinie: starsze dziecko musi pogodzić się z utratą dotychczasowych przywilejów, kiedy pojawia się nowy członek rodziny, młodsze musi się zmagać z poczuciem bycia gorszym, słabszym, gdy siostra czy brat prezentuje swoje umiejętności. Rodzeństwo potrafi rywalizować ze sobą o różne dobra: przestrzeń, przedmioty, osiągnięcia, ale przede wszystkim o miłość i uwagę rodziców. Chcąc zdobyć szansę na uniknięcie wielu awantur i bójek między wzrastającym rodzeństwem warto próbować przygotować starsze dziecko w odpowiedni sposób na przyjęcie do rodziny nowego brata czy siostry, a potem pomagać swoim dzieciom zmagać się z problemem dziecięcej zazdrości już od początku pojawienia się rodzeństwa. Pamiętajmy jednak, że zazdrość z wiekiem nie mija całkowicie. Pomimo naszych wysiłków możemy usłyszeć od czasu do czasu, że mama lub tata jest niesprawiedliwa/y. Możemy także obserwować, jak nasze dzieci walczą o równy dostęp do mamy i taty lub do rzeczy, którymi je obdarzamy. W swoich decyzjach warto jednak bardziej kierować się indywidualnymi potrzebami dzieci, niż dążeniem do bezwzględnej sprawiedliwości. I tak nie zawsze uda się wszystko sprawiedliwie rozsądzić, a jeśli nawet - to nie mamy pewności, czy będzie to tak samo ocenione przez dzieci.
Kiedy więc pojawia się nowy członek rodziny:
1. Trzeba przygotować dziecko na narodzenie brata lub siostry. Nigdy nie można dawać mu fałszywego obrazu sytuacji, obiecując, że od razu zyska towarzysza do zabaw.
2. Nie należy oczekiwać, że jego pierwsze reakcje będą takie same, jak rodziców. Pojawienie się nowego członka rodziny to stres dla starszego dziecka. Można często u niego zaobserwować zachowania typowe dla młodszego wieku (np. ssanie kciuka, powrót do picia z butelki itp.), zwiększone wymagania wobec dorosłych, nieposłuszeństwo.
3. Ważne jest pozwolenie dziecku na okazywanie różnych uczuć. Pomocna w tym może być rozmowa, zabawa czy rysunek.
4. Nie zmieniajmy radykalnie życia starszego dziecka. Pozwólmy mu na zachowanie dotychczasowych nawyków, form zabaw, organizacji dnia na tyle, na ile to możliwe. Ważne decyzje, typu pójście do przedszkola, podejmujmy i realizujmy albo przed narodzeniem brata lub siostry, albo jak sytuacja w rodzinie po urodzeniu się młodszego dziecka już się ustabilizuje.
5. Ważne jest , by wśród obowiązków związanych z pielęgnacją nowonarodzonego dziecka znaleźć czas na zabawę ze starszym „sam na sam”.
6. Zwróćmy uwagę innym osobom „zachwycającym się” maluszkiem także na zalety i umiejętności starszego dziecka.
A w przyszłości:
1. Nie porównujmy dzieci i nie stwarzajmy sytuacji do rywalizacji między nimi. Nie można mówić, np.: "Ale Kasia pięknie zaśpiewała piosenkę. Ciekawe, czy ty zrobisz to lepiej". Podkreślajmy natomiast indywidualne zalety, atuty, zdolności każdego z dzieci.
2. Skupiajmy się zawsze na zachowaniu jednego dziecka, bez odwoływania się do rodzeństwa. Ważne jest, by wskazywać to, co się w zachowaniu naszej pociechy podoba, a nie to w czym powinna dorównać swojemu rodzeństwu.
3. Nie kupujmy dzieciom tych samych rzeczy tylko dlatego, żeby się nie kłóciły. I tak zawsze znajdzie się powód do konfliktu. Traktujmy raczej każdego z nich jak jedynaka, pozwalając na realizację indywidualnych przedsięwzięć, zaspokajając indywidualne potrzeby.
4. Nie faworyzujmy żadnego z dzieci. Gdy jedno jest stale wyróżniane, w drugim nasila się złość, zazdrość, agresja. Wreszcie rodzi się lęk o to, czy jest kochane. Szczególnie dzieci grzeczne, posłuszne, przymilające się do rodziców lub zdolne zyskują dużo ich uwagi i pochwał od innych. Zastanówmy się, czy gorsze zachowanie drugiego dziecka nie jest przypadkiem wołaniem o uwagę rodziców. Dla dziecka uwaga rodziców, nawet związana z skarceniem, jest lepsza, niż bycie niezauważanym. Nawet w trudnych sytuacjach, u dzieci zachowujących się niegrzecznie można znaleźć coś, za co warto je pochwalić. Wystrzegajmy się słów typu: „ty zawsze”, „ty znowu”,„ty nigdy” piętnujące jedno z dzieci.
5. Każde z dzieci jest inne i musimy dać im do tego prawo. Dlatego też nie zmuszajmy, żeby jedno z nich upodabniało się do drugiego. Przecież kochamy je bez względu na wygląd, zdolności czy zachowanie. Mówmy im o tym przy każdej okazji. Tylko miłość bez stawiania warunków pozwala uniknąć poczucia osamotnienia i braku bezpieczeństwa, które nasilają zazdrość. Zróbmy wszystko, by każde z dzieci czuło się od czasu do czasu szczególnie wyróżnione. Może poprzez spędzanie czasu z każdym z nich sam na sam?
6. Nie tłumaczmy się za każdym razem, gdy dzieci zarzucą nam niesprawiedliwość. Powiedzmy za to "Przykro mi, że tak sądzisz, rozumiem twoje rozżalenie". W ten sposób uczymy dziecko jak radzić sobie z tym uczuciem.
7. Nigdy nie zgadzajmy się na złe zachowania wobec rodzeństwa. Zawsze trzeba wyrazić zrozumienie dla ich uczuć, ale jednocześnie podkreślać, na jakie zachowania nie możemy się zgodzić. Czasem można podpowiedzieć rozwiązanie problemu: „Wiem, że jesteś zły, ale zamiast szturchać brata, możesz okazać to inaczej, np. narysuj swoją złość". Nie mówmy dziecku: „Jesteś niedobry, bo zawsze bijesz brata". Nadawanie etykietek sprawia czasem, że dzieci zaczynają w nie wierzyć i zachowują się zgodnie z nimi.
8. Rodzeństwo musi się nauczyć dzielić między sobą. Konsekwentnie uczmy ich tego. Jeśli oboje chcą się bawić tą samą zabawką zaproponujmy jedno z następujących rozwiązań:
- albo, każde z nich bawi się zabawką przez określony czas (najlepiej użyć minutnika ). Jak czas upłynie - zabawkę dostaje drugie dziecko, a temu co oddaje zaproponujmy inną zabawkę i pokażmy, jak miło jest się nią bawić.
- wybierzmy kompromis i zaproponujmy zabawę na przykład klockami, w której mogą uczestniczyć oboje. Powiedzmy starszemu: „Kochanie pokaż bratu jak pięknie umiesz zbudować zamek. Na pewno też by tak chciał, ale jeszcze nie umie. Będzie szczęśliwy, jak mu pokażesz”. Kłótnia oznacza, że zabawa się kończy.
9. Nie zmuszajmy starszego z dzieci, by za każdym razem ustępowało młodszemu.
10. Uszanujmy dziecięcą potrzebę prywatności. Pomóżmy dziecku chronić najbardziej cenne dla niego przedmioty. Należy zapobiegać ich niszczeniu przez rodzeństwo. Każe z nich może mieć zabawkę, maskotkę, która będzie należała tylko wyłącznie do niego i do której nie będą mieli dostępu inni domownicy.
11. W sytuacjach konfliktów unikajmy występowania w roli arbitra, a przynajmniej nie częściej, niż jest to absolutnie konieczne. Jeśli pojawiają się zatargi między dziećmi, zachęcajmy je, by same próbowały rozwiązać swe problemy. W takich sytuacjach można poprosić, by każde z dzieci wymyśliło swój własny pomysł na rozwiązanie konfliktu. Potem wspólnie odrzućmy te pomysły, które są niemożliwe do wprowadzenia lub niemożliwe do zaakceptowania przez większość i wybierzmy ten najlepszy. Wybór najlepszego rozwiązania może odbywać się także w wyniku głosowania.
mgr Aneta Buras-Walentowska
Powiatowa Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna w Nakle nad Notecią