Pluralizm metod we współczesnej katechezie może być znakiem jej żywotności oraz pomysłowości prowadzących. Ważne jest oczywiście, aby wybrana metoda opierała się ostatecznie na podstawowym prawie, które obowiązuje w całym życiu Kościoła: na prawie wierności duchowej Bogu i wierności okazanej człowiekowi (CT 55).
Sprawa doboru metod nie powinna być dla katechety czymś drugorzędnym, gdyż metody są impulsem wpływającym na cały system pracy dydaktycznej, niosą ze sobą konsekwencje w strukturze zajęć w rozumieniu roli prowadzącego, roli uczestnika w zakresie możliwych do osiągnięcia celów.
Od doboru metody zależy nie tylko przebieg katechezy, ale także jej skuteczność. Jeśli katecheta przygotuje katechezę atrakcyjna od strony metodycznej, wtedy wzbudzi zainteresowanie uczniów, zaangażuje ich i uchroni przed nudą. Skoro metody maja tak wielki wpływ na katechezę i na katechizowanych, należy dobrze przemyśleć dobór odpowiedniej formy pracy z uczniami. Jest to zadaniem katechety. Decydując się na określoną metodę, powinien on wystrzegać się stosowania ciągle tej samej metody niezależnie od treści, środowiska i podmiotu – grupy uczniowskiej.
Wybór odpowiedniej metody nauczania zależy przede wszystkim od założonego celu nauczania, czyli od tzw. celu treści katechezy, na który składają się: cel dydaktyczny i cel wychowawczy. Dopiero wtedy, gdy dobrze poznamy te cele, możemy określić, jakimi metodami mogą być one realizowane.
Na treść katechezy składają się głównie zagadnienia biblijne, które wymagają zastosowania odpowiednich metod służących przybliżeniu Słowa Bożego i doprowadzeniu do spotkania z Chrystusem. W cytowanym wyżej „Dyrektorium Ogólnym o Katechizacji” , stwierdza się, że „w wyborze odpowiedniej metody, przy uwzględnieniu celu i treści lekcji, należy kierować się zasadą wierności Bogu i człowiekowi, co prowadzi do unikania wszelkich przeciwstawień, sztucznych podziałów, czy domniemanej neutralności między metodą i treścią, stwierdzając raczej ich konieczną korelację i wzajemne oddziaływanie. Katecheta powinien zatem uznać, że metoda służy objawieniu i nawróceniu, przez co staje się konieczne jej zastosowanie. Z drugiej strony katecheta wie, że treść katechezy nie jest obojętna dla żadnej metody, a raczej wymaga procesu przekazywania odpowiedniego dla natury orędzia, do jego źródeł i języka, do konkretnych uwarunkowań, wspólnoty Kościelnej, oraz do sytuacji poszczególnych wiernych, do których zwraca się katecheza”(DOK 148). Dobra metoda katechetyczna jest gwarancją wierności w stosunku do treści.
Kolejnym kryterium, które katecheta powinien uwzględnić przy doborze metody jest poziom intelektualny uczniów – katechizowanych, ich sytuacja życiowa i aktualne predyspozycje. Decydując się na pracę przy pomocy danej metody, katecheta powinien być świadomy tego, że różnorodność stosowanych metod jest wyrazem szacunku dla adresatów katechezy. „Taka różnorodność jest wymagana przez wiek i poziom umysłowy katechizowanych, stopień ich dojrzałości eklezjalnej i duchowej oraz wiele innych indywidualnych uwarunkowań” (DOK 148).
Po pewnym czasie pracy w różnych klasach, katecheta dostrzeże pewne nierówności pomiędzy uczniami np. to, że z jedna klasą łatwiej i szybciej można nawiązać kontakt intelektualny i emocjonalny z inną jest znacznie trudniej; w jednej klasie można pracować wybrana metodą, zaś w innej trzeba wybrać zupełnie inną. Wpływ na pracę uczniów wywiera samopoczucie, pora dnia, stąd i te czynniki należy brać pod uwagę, dobierając odpowiednią metodę pracy.
Wybór metody dyktuje też osobowość katechety, która zależy od jego wieku, podejścia do danej prawdy wiary oraz ucznia. Nieco inny styl pracy wykaże zapewne starszy wiekiem katecheta, inny natomiast styl pracy zaprezentuje katecheta młodszy. Każdy z nich niezależnie od wieku powinien znać i stosować wiele różnych metod.
Katecheta powinien pamiętać o tym , że „jest bezpośrednim mediatorem, który ułatwia komunikację między osobami i misterium Boga oraz między osobami we wspólnocie. Z tego powodu musi się on zaangażować, by jego wizja kulturowa, pozycja społeczna i styl życia nie stanowiły przeszkód na drodze wiary, tworząc raczej warunki bardziej sprzyjające temu, by orędzie chrześcijańskie było szukane, przyjmowane i pogłębiane. (DOK 156).
Wobec powyższych wniosków należy stwierdzić, że katecheta powinien największą uwagę przywiązywać do swojej pracy, a nie do wyboru tekstów czy innych pomocy. Wiele bowiem zależy od zaangażowania prowadzącego, gdyż najlepsza metoda w rękach człowieka obojętnego na niewiele się przyda. Dopiero w przypadku człowieka, który się daną metodą zainteresował, zrozumiał ją, ogarnął swoim sercem i ożywił wyobraźnią, staje się ona czynnikiem twórczym zdolnym wywołać oddźwięk w sercach i umysłach. Katecheta decydując się na wybór danej metody, powinien pamiętać o tym, że „człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków, aniżeli nauczycieli; a jeśli słucha nauczycieli to dlatego, że są świadkami”. Katecheta powinien zatem być świadkiem Chrystusa, a stosowana przez niego metoda o tyle będzie skuteczna, o ile on sam będzie ja tworzyć i nadawać jej sens, przez co stanie się nie tylko narzędziem, ale i drogą do kontaktów osobowych i wspólnotowych.
Kryterium, które może także wpływać na wybór odpowiedniej metody pracy, są warunki zewnętrzne i baza dydaktyczna. Każda metoda wymaga odpowiednich warunków zewnętrznych, do stosowania innych wymagany jest odpowiedni sprzęt (np. magnetofon, projektor), odpowiednia ilość egzemplarzy Pisma Świętego lub tekstów przepisanych na kartkach.
Stosowanie urozmaiconych metod pracy wymaga od katechety przygotowania odpowiednich pomocy dydaktycznych, które w istotny sposób motywują uczniów do podejmowania czynności i działań.
W świetle tych postulatów staje się zrozumiałe stwierdzenie, że metoda jest tylko narzędziem w ręku katechety. Ważne jest jednak, by katecheta wiedział, jaką metodę wybrać, by uczniowie jak najwięcej zapamiętali, zrozumieli i zbliżyli się do Boga. Należy zatem uwzględnić treść, cele katechezy, poziom intelektualny uczniów, predyspozycje katechety oraz warunki, w jakich odbywa się katecheza. Jan Paweł II poucza, że należy wybierać taka metodę, która:
• ukazuje Chrystusa działającego, który jest Prawdą i Miłością (RH 19);
• trafia do współczesnego człowieka, uwzględniając jego sytuację, potrzeby, zagrożenia, by każdy człowiek mógł odczytać swoje powołanie w Chrystusie (RH 14);
• przyczynia się do gromadzenia Ludu Bożego wokół Chrystusa, a więc wprowadza w życie wspólnoty Kościoła, rodziny, a w szczególności wprowadza w Eucharystię i całe życie sakramentalne (RH 13 i 19);
Ważne jest, aby metoda była połączona z zgłębieniem umysłowym i przeżyciem wewnętrznym tak, by stała się źródłem osobistego i wspólnotowego życia chrześcijańskiego.
Istnieje wiele kryteriów wyboru metody w katechezie. Przykładem może być propozycja S. Łabendowicza, który zawarł je w następujących punktach:
• Metoda powinna być przystosowana do treści katechezy.
• Wybór metody jest uzależniony od celu katechezy.
• Metoda katechetyczna musi uwzględniać sytuację katechizowanego.
• Wybór metody zależy od osobowości katechety.
Właściwy wybór metod uwarunkowany jest następującymi kryteriami:
• Katecheta
• Uczeń
• Cele
• Treść katechezy
• Możliwości techniczno – organizacyjne
Od konkretyzacji celu zależy stopień trudności dobierania poszczególnych metod. Zadaniem katechety jest tutaj zapoznanie się z treścią i przemyślenie celów katechezy. Ważne jest uwzględnienie wieku i możliwości percepcyjnych uczniów, nastawienie emocjonalne, stanu uprzedniej wiedzy (często fałszywej lub niepełnej). Istotna jest częstotliwość stosowania danej metody (częste posługiwanie się określoną formą lub metodą może wywołać znudzenie). Skuteczność metody w dużym stopniu zależy od jej opanowania przez samego katechetę. Stosowanie metod wymaga odpowiednich warunków zewnętrznych. Przeszkodą natomiast może być ograniczony czas jednej katechezy: 45 minut.
Wartość metody możemy poznać oceniając:
• w jaki sposób dana metoda aktywizuje uczniów
• w jakim stopniu uczy samodzielności
• w jakim stopniu wpływa na zaangażowanie (czyli świadome włączenie się uczniów w proces dydaktyczno – wychowawczy)?
• w jakim stopniu dana metoda otwiera uczniów na doświadczenie osobowego spotkania z Bogiem
Stosowanie metod w procesie dydaktyczno-wychowawczym jest wyrazem troski o dochowywanie wierności człowiekowi. Uzewnętrznia się to również w prawidłowym doborze metod według wyżej wymienionych kryteriów.
Podstawowym warunkiem który pomaga odróżnić katechezę od nauki religii jest zaangażowanie ucznia. Porównując naukę religii i katechezę, idąc za A. Długoszem należy zauważyć, że ta pierwsza analizuje rzeczywistość zbawienia, zaś ta druga w nią wprowadza i jest nastawiona na działanie.
Osobowy aspekt Bożego Objawienia odnajduje swój wyraz w katechezie poprzez jego przyjęcie lub odrzucenie. Metody aktywizujące uczniów pomagają w osobistym przeżyciu omawianych prawd, nie pozwalają zostać obojętnym wobec Bożych propozycji. Bierność uczniów byłaby klęską nie tylko pedagogiczną, rozmijałaby się z osobowym aspektem Objawienia.
Dydaktycy zwracają uwagę na zagrożenia biernej postawy w procesie nauczania. Wiadomości zdobyte w sposób bierny nie stają się wewnętrzną własnością uczniów, nie wpływają na ich rozwój oraz nie są wykorzystywane w sytuacjach problemowych. Z drugiej stony coraz częściej obserwowana jest bierna postawa, postawa oczekiwania na wiadomości, na działalność nauczyciela, przy własnym, minimalnym zaangażowaniu.
Bierna postawa często wypływa z braku wiadomości bądź z wygórowanych wymagań nauczyciela, ale i z nieśmiałości czy braku wiary we własne siły, co połączone jest z obawą przed upokorzeniem.
W dydaktyce zwraca się uwagę na rolę nauczyciela, która polega na tym, by treści które przekazuje, stawały się własnością uczniów. Dzieje się tak wówczas, gdy uczniowie podejmują intelektualny wysiłek, zdobywają nowe umiejętności oraz doświadczenie.
Podawanie wiadomości przy pomocy słowa bez angażowania uczniów zmusza ich do pamięciowego opanowania treści, schematów myślowych, definicji, które będą odtwarzali mechanicznie.
Metody aktywizujące uczniów dają szansę na emocjonalne zaangażowanie się w proces poznania prawdy. Rozwijają przede wszystkim współdziałanie uczniów, niektóre zaś mają charakter współzawodnictwa. W procesie nauczania obie formy mogą pojawiać się zarówno spontanicznie, jak i mogą być zaaranżowane przez nauczyciela. Choć rywalizacja między uczniami niesie ze sobą pewne niebezpieczeństwa-może np. wywoływać poczucie niższości u słabszych uczniów, wpływać tym samym destrukcyjnie na stosunki w klasie i atmosferę pracy-spełnia ważną rolę w rozbudzaniu zainteresowań. Stosowana w zespołach, uczy współpracy dla osiągnięcia tego samego celu i daje możliwość zaspokojenia potrzeby rywalizacji, „sprawdzenia się”. Istnieje także problem niewłaściwego „ostrego” współzawodnictwa, z którym musi się liczyć każdy wychowawca.
Wybór metod kształcenia na konkretną lekcję jest uwarunkowany wieloma czynnikami z których niewątpliwie najistotniejszymi wydają się być:
• treść kształcenia
• percepcja i zainteresowania uczniów
• cele dydaktyczne zajęć lekcyjnych
• środki dydaktyczne dostępne w szkole lub będące w posiadaniu nauczyciela
Przeszkodą w stosowaniu, a co za tym idzie możliwości sprawnego dobierania wielu metod aktywizujących są ograniczone zasoby finansowe szkół. Jednak wiele nowoczesnych metod kształcenia może zostać z powodzeniem użytych nawet w trudnych warunkach organizacyjnych, dzięki odpowiednim predyspozycjom nauczyciela.
Przemienne stosowanie metod na katechezie może przynieść wiele satysfakcji katechecie i sprawi, że kolejne tematy będą łatwe do zrozumienia, atrakcyjne metodycznie i zachęcające do twórczej pracy uczniów. Praktyka szkolna pokazuje że jest to jedna z dróg pozwalająca na rozbudzenie wiary uczniów i sprawiająca, że nawet najtrudniejsze i najmniej atrakcyjne tematy staną się łatwe do przyswojenia i na długo zapadną w pamięci katechizowanych.