O Januszu Korczaku dziś się dużo dowiemy,
grzecznie Panią słuchamy, później odpoczniemy,
kiedy żył i co robił nasz patron kochany
wiemy już bardzo dobrze od niejednej mamy.
Ale jakim był uczniem, jak długo studiował,
czy do egzaminów dobrze się przygotował,
czy pracował w szpitalu, czy pisał książeczki,
a może nic nie robił i pił wodę z beczki?
Dlaczego dla nas dzisiaj powinien być wzorem,
sądząc po jego minie nie tryskał humorem,
twarz bardzo zatroskana, uśmiechu brakuje,
a jednak Janusz Korczak wzór nam pokazuje.
Człowiek skromny, prawdziwy, pracował dla innych,
ukochał sobie dzieci w domach sierot biednych,
swoją miłość ojcowską przelał na dzieciaki,
chociaż dzieci to często niezłe rozrabiaki.
Uczył dorosłych szacunku dla człowieka małego,
bo trzeba go wykształcić na człeka prawego,
dzieci mają swe prawa tego nikt nie zabroni,
Korczak swoją postawą zawsze nam przypomni,
że choć mały - też człowiek nie zapominajcie,
o prawie do niepowodzeń zawsze pamiętajcie.
Dziecko swe tajemnice skrywa gdzieś głęboko,
niech tam Wasze ciekawskie nie zagląda oko,
ważne by dziecko kochać, z upadków podnosić,
a o prawo do radości nikt nie musi prosić.
O własność Waszą i dzieci dbajcie również dzielnie
każdy może coś posiadać razem lub oddzielnie.
Korczak uczył nas ciągle, by dążyć wytrwale
do celów wyznaczonych w swoim życiu stale,
tak się dzieciom poświęcił, że zginął wraz z nimi,
my go w swojej szkole za to bardzo czcimy
i prosimy rodziców uczcijcie wraz z nami
KOCHANEGO PATRONA - już go dobrze znamy.