X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 19
Przesłano:

Skuteczność wychowawcza nagradzania - Analiza treści literatury i doświadczeń

W rozumieniu potocznym nagrodą jest coś, co sprawia osobie przyjemność i tym samym skłania do powtarzania danego zachowania.
Wpływ nagród na kształtowanie poprawnych zachowań jednostki był przedmiotem licznych badań psychologicznych i pedagogicznych.
Krzysztof Konarzewski analizując zagadnienie wychowania uwypukla rolę nagradzania w tym procesie.
Nagradzanie polega na tworzeniu takich zdarzeń, których atrakcyjność nie jest swoiście zależna od czynności po jakiej następują. Nagroda jest zmianą sytuacji na „korzyść” jednostki, środkiem którym manipuluje wychowawca. Jedną z cech dobrego wychowawcy jest zdolność szybkiego uchwycenia co dla danego wychowanka przedstawia wartość nagrody, a co kary. Czynnikami nagrody mogą być nie tylko przedmioty, lecz także czynności i relacje. Wychowawca dobrze manipulujący nagrodami przyczynia się do skuteczności wychowawczej nagradzania. Są to jednak trudne zadania, gdyż czynniki atrakcyjne nie są jednakowo skuteczne dla wszystkich wychowanków. Np.: dla przerażonego i zagubionego dziecka w tłumie ludzi postać znajomej osoby może stać się atrakcyjna, jak też dobra ocena dla ucznia surowo karanego w domu za oceny niedostateczne. W przypadku nieśmiałej dziewczyny publiczna pochwała za udział w dyskusji na zajęciach, po dłuższym okresie bierności działa paraliżująco. W tej sytuacji awersyjność rzekomej nagrody wynika z pewnych dyspozycji osobowościowych jednostki.
Każda nagroda, jeśli jest często stosowana, także stopniowo traci swój nagradzający charakter. Wychowawca powinien powstrzymać się przed nagradzaniem pożądanej czynności za każdym jej pojawieniem się. "Dobrze" wypowiadane przez nauczyciela po każdej spontanicznej wypowiedzi uczniów na lekcji, szybko traci swoją wartość wzmacniającą. Czasem uśmiech aprobaty, miłe spojrzenie pełne uznania, krótki komentarz mogą wpływać na podwyższenie motywów uczenia się. Ocena bardzo dobra stawiana bardzo dobremu uczniowi bez żadnego komentarza nie podwyższa gotowości ucznia do aktywnego udziału w lekcji, bo tylko informuje go, że na tle klasy jest bardzo dobry. Np.: uczeń otrzymał bdb. ocenę i wrócił do domu ze łzami w oczach. Zależało mu, aby podnieść swój prestiż wśród kolegów i wystąpić z przygotowanym przez siebie referatem. Jednak z braku czasu nauczyciela, nie mógł zrobić tego na lekcji a oceniony został po jej zakończeniu. W tej sytuacji ocena bdb. dla chłopca nie była nagrodą.
Aby nagrody przynosiły skuteczne rezultaty w wychowaniu nauczyciel powinien zmniejszyć do minimum jej opóźnienie. Jednak nie zawsze możliwe jest podawanie nagrody
zaraz po zakończeniu czynności.
Sposobem przeciwdziałania opóźnienia nagrody jest werbalne odtworzenie sytuacji, w której nagroda powinna się pojawić: np.: gdy dziecko nagradzane jest pod koniec półtoragodzinnego okresu pracy, wskazane jest dodanie kilku słów przed wręczeniem nagrody.
Ilekroć zależy nam na dużej trwałości zmiany wywołanej metodą nagradzania, tylekroć powinniśmy sięgać po nagradzanie sporadyczne. Szczególnie skuteczne wydaje się być rozpoczynanie od nagradzania ciągłego i stopniowe powiększanie liczby nie nagradzanych czynności. Trudniej natomiast polecać wychowawcy rozkład mieszany. Może on wprawdzie przynosić znaczące rezultaty wychowawcze, ale rezultaty te mogą być okupione również znaczącymi stratami.
Nagradzanie jest skuteczne tylko wtedy, gdy osobnik opanowałby wymaganą czynność. Czynność źle opanowana nie pojawia się wcale w zachowaniu jednostki albo też pojawia się tylko w szczątkowej postaci, a trudno utrwalić coś, co właściwie nie istnieje. W takim przypadku należy czekać, aż rozwój i doświadczenie czynność tę ukształtują.
Jedną z cech czynności przed rozpoczęciem nagradzania jest tak zwane źródło motywacji. Czynność może być motywowana zewnętrznie lub wewnętrznie. Nudna i wyczerpująca praca, ale za to dobrze płatna może być przykładem czynności motywowanej zewnętrznie, a praca wykonana z zapałem, ale przynosząca małe korzyści materialne jest przykładem czynności motywowanej wewnętrznie. Nagroda, szczególnie zapowiedziana, wydaje się przesuwać uwagę jednostki z wyniku bliższego na dalszy, co przejawia się w spadku zainteresowania czynnością, która nie będzie nagrodzona. Efekt ten powinien być tym wyraźniejszy im większą zastosuje się nagrodę i im bardziej skoncentruje się na niej uwagę jednostki. Spadek zainteresowania grą na bębenku wśród dzieci w wieku 3 - 5 lat był największy wtedy, gdy w trakcie grania w pierwszej części pokazywano pudełko z obiecaną nagrodą lub zachęcano je do myślenia o nagrodzie. Gdy sugerowano dzieciom, by myślały o jakimś neutralnym zdarzeniu, spadek zainteresowania był najmniejszy - pisze K. Konarzewski.
Nie każde zastosowanie nagrody tłumi motywację wewnętrzną. Jeśli nagroda związana jest z poziomem wykonania, to zainteresowanie zadaniem spada tylko nieznacznie u dzieci w wieku 4 - 9 lat, a u studentów wzrasta w porównaniu z brakiem nagrody. Gdy nagroda udzielana jest wyłącznie za podjęcie i wykonanie jakiejś czynności bez względu na uzyskiwane wyniki wywiera tłumiący wpływ na motywację wewnętrzną zarówno u dzieci, jak i u dorosłych.
Jeżeli wychowawca pragnie, by jego wychowanek wkładał więcej energii w pewną opanowaną już czynność musi zastosować nagrodę w funkcji zachęty. Jeżeli uczeń podczas egzaminu pochwalony zostanie za prawidłowe rozwiązanie pierwszego zadania., to ze zdwojonym wysiłkiem przystąpi do dalszej pracy. Matka, która pokazuje dziecku jakiś smakołyk i mówi: - „Dostaniesz go, gdy posprzątasz swój pokój” również posługuje się nagrodą w funkcji zachęty. Nagroda jako zachęta działa poprzez podniesienie ogólnego poziomu pobudzenia organizmu, to zaś wpływa bezpośrednio na takie czynności jak szybkość, siła i pośrednio na tempo i poprawność uczenia się. Nie jest to jednak wpływ o charakterze liniowym. Na obiektywnie taką samą nagrodę różni ludzie mogą reagować większym lub mniejszym wzrostem pobudzenia. Jeśli uczniowi, któremu zależy na bdb. ocenie, przyobiecamy bardzo atrakcyjną wycieczkę za wzorowe rozwiązanie zadań matematycznych, to wtedy pobudzenie może osiągnąć ponad optymalny poziom i utrudnić dalsze rozwiązanie zadania. Dlatego też wychowawca stosujący nagrodę w funkcji zachęty powinien rozważyć i dostosować do siebie trzy zmienne: atrakcyjność nagrody, rodzaj zadania i temperament wychowanka. Do poprawności wykonywanego zadania przyczynia się także informacja o wyniku czynności. Wzrost tej czynności zależy od ilości przekazanej informacji: np. „źle” jest mniej skuteczne niż „źle, za wysoko." Zablokowanie dopływu informacji w trakcie pracy nad zadaniem powoduje spadek poziomu wykonania. Informacja negatywna może w pewnym stopniu działać jak kara.
Podsumowując wiadomości o metodzie nagradzania przedstawionej w „Teorii oddziaływań wychowawczych” K. Konarzewskiego możemy wysunąć kilka praktycznych rad dotyczących skuteczności nagradzania:
- Nagradzając dziecko powinniśmy być pewni, iż rzeczywiście poprawimy jego sytuację. Zdarza się np.: że nauczyciel rozpływając się w klasie nad dobrym zachowaniem jakiegoś ucznia wyrabia mu wśród kolegów opinię lizusa. Jeśli uczniowi, a tak jest zazwyczaj zależy na sympatii i uznaniu kolegów, wówczas pochwały nauczyciela są dla niego nie nagrodą, lecz karą.
- Wielkość i atrakcyjność nagrody powinna być dostosowana do trudności zachowania, które zamierzamy wzmocnić u dziecka pamiętając, że nie zawsze nagroda jest skuteczniejsza im większa. Zbyt wielka może tak bardzo zwiększyć mobilizację dziecka, że będzie niezdolne do korzystania ze wskazówek.
- Jeśli nagradzamy dziecko za czynność, którą i bez tego lubi, wówczas zainteresowanie nią słabnie.
- Nagrody łatwo się dewaluują, jeśli są często powtarzane. Pierwsze „dobrze” nauczyciela jest nagrodą dla ucznia, ale jeśli słyszy to kilka razy w ciągu dnia, szybko się przyzwyczaja i „nagroda przestaje działać.” Dobra nagroda nie może być powszednim składnikiem codziennej rzeczywistości.
Wielu wybitnych praktyków przypisuje nagrodom i pochwałom większą skuteczność wychowawczą niż karanie. Według H. Muszyńskiego nagrody rozwijają czynną postawę wychowanka, kształtują jego skłonności do wychodzenia naprzeciw obowiązkom właściwego postępowania. Nagradzanie spełnia wiele funkcji:
- orientuje wychowanków w oczekiwaniach i wymaganiach wychowawcy
- zachęca do powtarzania dobrych zachowań
- sprzyja kształtowaniu się poczucia bezpieczeństwa, jeśli stosowane jest z umiarem i umiejętnie.
Istotą działania nagród pisze Muszyński, cytuję „jest kojarzenie określonych zachowań z pozytywnymi stanami psychicznymi, wskutek czego zachowania te nabierają z czasem także zdolności do wywoływania takich stanów.”
Rodzaje nagród, które zyskały dobre oceny teoretyków i praktyków to:
- Pochwała – „Masz czystą buzię” - powiedziane do brudasa więcej zadziała niż codzienne: - „jaki ty jesteś brudas.”
- Upominek rzeczowy np.: w postaci książki z odpowiednią dedykacją.
- Odznaka honorowa w postaci jakiegoś znaczka, zapisu do kroniki szkolnej za częstą i wytrwałą pomoc młodszym kolegom, za prace przy porządkowaniu pracowni itp. Nagradzanie jest wtedy skuteczne, gdy odbywa się w/g określonych kryteriów znanych ogółowi wychowanków.
Nagrodami należy operować tak, aby otrzymywali je nie tylko „najlepsi” w nauce, ale także za pracę w spółdzielni uczniowskiej, za zwycięstwo w piłce nożnej, za konkursy czytelnicze.
Oczekiwaniu nagrody zawsze towarzyszy dodatnia emocja - nadzieja, która wpływa dodatnio na samopoczucie, sprzyja pozytywnemu ustosunkowaniu się do innych ludzi i zdarzeń.
M. Dudzikowa w „Wychowaniu poprzez aktywne uczestnictwo” podkreśla, że:
- sukces odniesiony w pełnieniu roli wzmacniany zachętą prowadzi do utrwalenia stosunku uczuciowego do czynności.
Jednostka uczy się cenić siebie za to, za co cenią ją inni. Toteż aby treść zadań stawianych wychowankom, jak i formy realizacji były skuteczne - wprowadzanie wychowanka w role społeczne powinno być oparte na odwoływaniu się do jego motywów i uczuć. Człowiek w każdej sytuacji postępuje tak, aby maksymalnie zaspokoić posiadane motywy, głównie najsilniejsze i w ten sposób usunąć napięcie psychonerwowe. Według teorii zachowania każde zdarzenie, które łączy się z usunięciem napięcia psychonerwowego jest dla jednostki nagrodą. Dane zdarzenie jest więc nagrodą w tym większym stopniu, im bardziej zaspakaja jakieś istotne potrzeby jednostki i daje poczucie zadowolenia i satysfakcji.
Na podstawie swojej 22 - letniej pracy w szkole uważam, że K. Konarzewski przekazuje słuszne poglądy na temat skuteczności wychowawczej nagradzania. Aby nagrody stosowane w procesie dyd - wych. były środkami zachęcającymi i przyczyniały się do osiągania pożądanych celów muszą być odpowiednio manipulowane przez wychowawcę. Nagroda powinna informować ucznia jak ma postąpić, w przeciwieństwie do kary, która kwestionuje niepożądany sposób zachowania, podważa go, nie wskazując drogi prawidłowej. Dlatego też powinniśmy częściej nagradzać niż karać. Poczucie zagrożenia ma ujemny wpływ na procesy myślenia ucznia, obniża aktywność intelektualną, wyzwala agresję, chęć oszukiwania, brak wiary we własne „siły” i możliwości. Np. ocena ndst. informuje ucznia, że jest źle ,ale nie informuje „czy może być lepiej” i „kiedy może być lepiej”. W czasie swojej pracy spotkałam się również z tym, że uczniowie uczyli się dla nagrody. Nie były to sytuacje godne akceptacji, bo przecież każdemu wychowawcy zależy na tym, aby motywacja uczenia się miała charakter bezinteresowny. Wtedy starałam się eliminować takie zachowania. W procesie dyd - wych. w szkole, w której pracuję dominują środki pobudzające dzieci do działania tj. nagrody,
Z punktu widzenia wychowawczego o wiele bardziej efektywne są te środki, które nie tylko doprowadzają jednostkę do powtarzania czynów pozytywnych, ale i pobudzają inne dzieci do ich naśladowania.
Z moich doświadczeń pedagogicznych mogę stwierdzić, że dziecko dostatecznie często nagradzane nabiera poczucia integracji i bezpieczeństwa. Z drugiej strony jednak nadmierna ilość łatwo osiąganych nagród wywołuje stopniową demobilizację. Wynika stąd konieczność urozmaiconego nagradzania oraz nieustannego podnoszenia wymagań w stosunku do wychowanka. Nagradzanie może być bardzo różne w swojej formie. Może polegać na oficjalnym wyrażaniu aprobaty i wyróżnianiu wychowanka, na przydzieleniu mu określonych funkcji lub roli, wręczeniu prezentów lub wyróżnień symbolicznych. Tak więc nagradzanie powinno być stosowane wszędzie gdzie zachodzi potrzeba skłonienia wychowanka do określonej aktywności. Musi ono opierać się na dobrym rozeznaniu aktualnych motywacji oraz indywidualnych możliwości dziecka. Ważne jest, aby działania nagradzające następowały bezpośrednio po konstruktywnym zachowaniu się dziecka oraz były połączone z odpowiednim wyjaśnieniem, co w tym zachowaniu wzbudziło uznanie wychowawcy.
Bo przecież wychowanie, które nie uczy rozróżniać we współczesności tego co dobre od tego co złe przyczynia się do cynizmu, do podkopania wiary w sensowność ludzkiego działania.


Bibliografia

Guz S: Rozwój i kształtowanie osobowości dzieci w okresie wczesnoszkolnym.
WSiP Warszawa 1987
Szczepański J: Elementarne pojęcia socjologii. PWN Warszawa 1970
Szczepański J: Sprawy ludzkie wydanie 3 PWN. Warszawa 1984
Toporkiewicz R: Socjologia wychowania PWN Warszawa 1986
Znaniecki F: Ludzie teraźniejsi a cywilizacja przyszłości

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.