„Nie piję, nie palę – UPRAWIAM SPORT”.
Uprawianie sportu z reguły eliminuje nałogi wskutek rozwoju innego systemu wartości.
Sprawność jako element nowoczesnego stylu życia jest coraz bardziej sprzeczna z uleganiem nałogom jako dowodem słabości i zacofania.
Niektórzy zawodnicy najbardziej zaskoczyli samych siebie, zajmując miejsca na podium.
ABY WYGRAĆ TRZEBA NAUCZYĆ SIĘ PRZEGRYWAĆ, a piękno sportu tkwi nie tyle w samym zwycięstwie ile w szlachetnej rywalizacji. To wielka sztuka umieć wygrywać i tak cieszyć się z tego, by wygrana dopingowała do dalszej pracy.
To wielka, a może jeszcze większa sztuka umieć przegrywać z honorem, gratulować zwycięzcy.
Dlatego sport jest szkołą charakteru.
Uprawiając sport człowiek poznaje sam siebie, swoje słabe i mocne strony, kształtuje charakter. Cechy charakteru, jakie wyrobi w sobie dziecko podczas uprawiania sportu pozostaną mu na całe życie,
a sportowe rywalizacje często kończą się przyjaźnią.
Aby dziecko uczyło się przekraczania własnych ograniczeń i lęków trzeba stawiać je w sytuacjach, które wymagają pokonywania siebie, podjęcia trudu – a tak właśnie jest w sporcie, na zawodach...
Kiedy bierzemy udział w zawodach, walczymy o zwycięstwo, nie zapominajmy jednak, że to nie najważniejsze. Najcenniejsze zwycięstwo, to zwycięstwo nad samym sobą.
Tylko ci rodzice i nauczyciele, którzy są przy dzieciach wtedy, gdy podejmują one jakiś fizyczny wysiłek , biorą udział w zawodach i odnoszą w nich choćby najmniejsze sukcesy, mogą ujrzeć jakim szczęściem promienieje wtedy twarz dziecka.
Mobilizujemy dzieci do stawiania sobie wymagań. Jest to zadanie trudne, dlatego że sprzeciwia się naturalnym skłonnościom człowieka do wygodnictwa.
Cieszy fakt, że są w szkole uczniowie tryskający energią, na przekór utartym wzorcom, nieustannie wygrywają z telewizorem i komputerem. Istnieją nadal młodzi ludzie, którzy z zaszczytem i wyróżnieniem biorą udział w zawodach - godnie reprezentując szkołę.
Ten, kto umiał pokonać własną słabość na treningu czy podczas zawodów, nie zawiedzie potem w życiu i w pracy.
Zadaniem rodziców, nauczycieli, wychowawców jest mobilizowanie dzieci i młodzieży do aktywności fizycznej. Najlepszy jest własny przykład.
Pamiętamy naszego papieża J. Pawła II, nie tylko jeździł na nartach i chodził po górach, ale również pływał, jeździł z młodzieżą na wycieczki, był sprawny i silny fizycznie.
Na temat sportu papież Jan Paweł II powiedział:
„Dziękuję tym wszystkim w naszej Ojczyźnie,
którzy dostrzegają piękno i szlachetność sportu
i starają się te wartości rozpowszechniać”
BIEGANIE JEST NIE TYLKO POTRZEBNE, ALE MODNE.
Coraz więcej ludzi dorosłych biega systematycznie.
A ŻYCZLIWOŚĆ DLA ŚWIATA WZRASTA
Z ILOŚCIĄ PRZEBIEGNIĘTYCH KILOMETRÓW
Trzeba zmęczyć ciało, żeby odpoczęła psychika
Biegajmy – nie bójmy się wysiłku.
Dzieci obserwując dorosłych często są zaskoczone ich umiejętnościami.
Bieg jest z punktu widzenia fizjologicznego najkorzystniejszą, najbardziej wszechstronną formą ruchu, ponieważ angażuje praktycznie cały organizm.
Wysiłek fizyczny jest najpewniejszym naturalnym środkiem na smutek i apatię znanym człowiekowi.
Dzieje się tak dlatego, że ćwiczenia stymulują produkcję endorfin (hormonów szczęścia), które poprawiają nastrój i uśmierzają ból.
Kiedy ćwiczysz, twoje ciało produkuje swoje własne lekarstwa i chemikalia.
A więc – RUSZAJMY SIĘ NA ZDROWIE!
Szczęście ukryte jest w wysiłku.