NAJLEPIEJ W PRZEDSZKOLU
Kłopot Celebre
Za górami, za lasami, za morzami i siedmioma rzekami, u podnóża pięknych gór, znajdowała się maleńka kraina, zwana Krainą Słońca.
Otaczały ją łąki usłane pachnącymi kwiatami, na których siadały kolorowe motyle.
W tej przepięknej krainie na skraju lasu, znajdował się mały, biały domek z czerwonym dachem i dużym kominem. Mieszkała w nim wraz ze swymi rodzicami, mała dziewczynka o imieniu Celebre.
Była osobą niezwykle wrażliwą, uczynną, dobrą i serdeczną dla ludzi. Rodzice bardzo ją kochali. Jednak mimo tego, dziewczynka nie czuła się szczęśliwa. Jej największym problemem były piegi na nosku i rude włosy, marchewkowego koloru, które spadały na jej ramiona śmiesznie stercząc.
Celebre patrząc każdego dnia w lustro, nieustannie płakała i szlochała. Po jej policzkach spadały gorzkie i słone krople łez, tak duże jak ziarnka grochu. Nie akceptowała bowiem siebie ani swojego wyglądu, toteż niechętnie bawiła się z innymi dziećmi.
Jej rodzice bardzo się o nią martwili i niepokoili, gdyż nie było rzeczy , które mogłyby przywrócić uśmiech na jej twarzy.
Celebre w Krainie Elfów
Pewnego dnia siedząc samotnie przed swym domem zobaczyła kolorowego motyla.
Piękny motyl podfrunął właśnie do niej, był bowiem posłańcem z Krainy Elfów.
Gdy usiadł na ramieniu Celebre poczuła się dziwnie lekko i przyjemnie. Po krótkiej chwili barwny motyl przemówił do niej...
- Zabiorę cię ze sobą daleko, do krainy gdzie będziesz zawsze szczęśliwa - i razem wzbili się wysoko, wysoko... nad pola, łąki i lasy, aż dotarli do cudownej tęczy, za którą rozpościerała się przepiękna i barwna kraina małych stworków.
Mieszkało w niej dużo pięknych Elfów. Celebre na ten widok bardzo się speszyła.
Była zawstydzona i skrępowana wyglądem swojej twarzy. Nie lubiła przecież swoich dużych piegów na nosku, policzkach i swoich włosów, które przypominały jej do znudzenia marchewkowy kolor.
Spotkanie z Królową
Celebre speszona coraz mocniej odpowiedziała do motyla...
- Wracajmy, ja nie chcę tu być, nie będę z wami szczęśliwa.
- Ale dlaczego? – zapytał motyl – nie poznałaś przecież jeszcze innych Elfów, a już chcesz wracać?...Dlaczego wciąż uciekasz i chowasz się przed światem?...
Zmartwiona dziewczynka już prawie płacząc rzekła:
- Nie pasuję do was, jesteście tacy piękni, a ja mam tylko te okropne piegi i ten okropny, jakże inny od wszystkich kolor włosów...
- Co tam piegi i rude włosy – odrzekł motyl – leć ze mną, zapoznam cię z kimś..., z kimś bardzo ważnym...
Razem wzbili się ponad chmury i polecieli do Królowej Elfów, która opiekowała się Krainą Szczęścia maleńkich stworków.
Celebre obawiała się tego spotkania bardzo, jednak po namowach motyla dała się przekonać. Widząc królową, dziewczynka zaniemówiła z wrażenia. Okazało się, że królowa i Celebre są bardzo podobne do siebie.
- Ale dlaczego akurat ciebie Królowo, dlaczego właśnie ciebie wybrano na przywódczynię Elfów? – rzekła z niedowierzaniem mała dziewczynka, nie mogąc się temu nadziwić...
Rada Królowej
Królowa Elfów była niezwykle mądrą i dobrą osobą. Z jej promiennej twarzy prawie nigdy nie znikał uśmiech, bo całe jej wnętrze przepełnione było radością i nieustanną pogodą ducha. Dzięki temu przyciągała ku sobie wszystkich ludzi, którzy szczerze ją lubili i szanowali.
Królowa widząc ogromne zdziwienie, zmieszanie i skrępowanie dziewczynki, postanowiła zdradzić Celebre swoją tajemnicę, na wyzbycie się smutków i zmartwień.
Patrząc ze spokojem i radością na małą rzekła do niej tak:
- Moje Elfy wybrały mnie na królową, bo zawsze jestem radosna, pogodna i uśmiechnięta. Opiekuję się nimi i troszczę najlepiej jak potrafię.
Mówiąc dalej dodała:
- Pamiętaj Celebre, dam ci dobrą radę. Jeżeli będziesz wesoła i radosna, często się uśmiechała wszyscy cię polubią i będą chcieli spędzać z tobą wiele czasu na wspólnych zabawach. Poznasz wówczas kolegów i dużo nowych koleżanek, a może nawet przyjaciół?...
Musisz tylko wiedzieć o jednej ważnej rzeczy – dodała.
- W życiu nie jest ważna uroda, tylko dobroć i to jakim się jest człowiekiem dla innych.
Toteż bądź zwyczajnie wesoła, uśmiechnięta i mądra, a wówczas wszystkie smutki odejdą w zapomnienie. Jesteś śliczną dziewczynką, a złociste piegi na nosku i falujące włosy pięknie zdobią twoją buzię. Zaufaj mi tylko, proszę ... a będzie dobrze.
- Popatrz w naszej krainie wszystkie Elfy zdążyły cię już polubić. Uśmiechaj się częściej,
z uśmiechem każdemu jest do twarzy.
Po tych słowach wszystkie Elfy złapały się za ręce i ze swą Królową na czele, otoczyły kołem Celebre zapraszając ją do wspólnej zabawy.
Mała dziewczynka czuła się bardzo szczęśliwa, a jej piegi i kolor włosów przestały być już dla niej problemem.
Od tej pory była już zawsze radosna i pogodna, bo na jej twarzy zawitał promienny uśmiech.
Powrót do domu
Wysłannik Królowej Elfów – kolorowy motyl – odfrunął z małą Celebre do białego domku z czerwonym dachem, gdzie czekali na córeczkę zatroskani rodzice. Mama widząc uśmiechniętą i radosną dziewczynką, obiecała jej że zaprowadzi ją do miejsca, w którym już nigdy więcej nie będzie czuła się samotna i smutna – do miejsca, w którym na pewno pozna wiele nowych dzieci – a kto wie – może także znaleźć prawdziwych przyjaciół?...
Tym magicznym, kolorowym i przyjaznym miejsce, do którego przyprowadziła ją mama było oczywiście „PRZEDSZKOLE”.
Mała dziewczynka czuła się tam dobrze i bezpiecznie. Razem z nowymi przyjaciółmi czas upływał jej tak beztrosko i miło, że wcale nie chciała wracać do domu...
KONIEC
Celebre w przedszkolu poczuła się bardzo szczęśliwa i postanowiła wszystkim przedszkolaczkom zadedykować tę oto piosenkę:
„Pierwszy dzień w przedszkolu”
Ref: Podskocz raz - szczęście złap
Nie płacz już – uśmiech złóż
1. Przytul mocno misia,
Podaj rączkę pani
Smutki zaraz zgina
Łezki gdzieś odpłyną
Ref: Podskocz raz - szczęście złap
Nie płacz już – uśmiech złóż
2. W przedszkolu jest miło
Tu czas szybko płynie
Zabawki mrugają
Dzieci zapraszają.
Ref: Podskocz raz - szczęście złap
Nie płacz już – uśmiech złóż
Autor: Ewelina Główka