Chciałabym zaproponować bajkę matematyczne dla szkoły podstawowej. Bajka ta jest mojego autorstwa. Jest to bajka "O panu X i czworokątach".
Pan X czuł się samotny, więcwybrał się na spacer w poszukiwaniu przyjaciół. Kiedy wędrował spotkał na swojej drodze nieznajomego (na tablicy rysuję zwykły czworokąt, który nie jest prostokątem).
-Kim ty jesteś, zapytał pan X?
-Mam 4 boki i 4 kąty, więc jestem czworokątem - odpowiedział nieznajomy.
-O to fajnie mam już jednego nowego przyjaciela czworokąta
Pan X powędrował dalej i po chwili znowuż kogoś spotkał, (tym razem na tablicy rysuję prostokąt).
-Wiem, wiem -krzyknął pan X- wiem kim ty jesteś,ponieważ masz 4 boki i 4 kąty, więc jesteś czworokątem
-O nie tylko - powiedział nieznajomy - jestem wyjątkowym czworkątem, ponieważ mam wszystkie 4 kąty proste nazywam się prostokątem.
Pan X ucieszył się, ponieważ miał dwóch przyjaciół czworokąta, który ma 4 boki i 4 kąty, oraz prostokąta, który jest wyjątkowym czworokątem o 4 kątach prostych.
Pan X powędrował dalej spotykając kolejną figurę (na tablicy rysuję kwadrat).
-Wiem, wiem kim ty jesteś -powiedział pan X- masz 4 boki i 4 kąty, więc jesteś czworokątem, ale wyjątkowym, ponieważ masz wszystkie kąty proste, więc jesteś prostokątem
-Ale nie tylko - stwierdził nieznajomy, jestem wyjątkowo wyjątkowym czworkątem i wyjątkowym prostkątem, gdyż mam nie tylko 4 boki i 4 kąty oraz 4 kąty proste, ale jeszcze 4 boki równej długości, dlatego nazywam się kwadratem.