X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 18720
Przesłano:
Dział: Przedszkole

"W marcu jak w garncu" - tworzenie sytuacji edukacyjnych sprzyjających rozwojowi mowy i myślenia

Konspekt zajęć przeprowadzonych w grupie dzieci 5,6 - letnich
w dniu 14.03.2013 r.

Temat zajęcia: „W marcu jak w garncu” – tworzenie sytuacji edukacyjnych sprzyjających rozwojowi mowy i myślenia.

Cele:
• Kształcący
- kształcenie umiejętności logicznego myślenia;
- kształtowanie słuchu fonematycznego;
- rozwijanie kompetencji językowej i komunikatywnej u dzieci;
- kształtowanie umiejętności formułowania wniosków.

• Poznawczy
- zapoznanie dzieci ze zjawiskami pogodowymi występującymi wczesną wiosną;
- zapoznanie dzieci z przysłowiem „W marcu jak w garncu”.

• Wychowawczy
- wdrażanie do przestrzegania ustalonych zasad;
- wdrażanie dzieci do współpracy i współdziałania;

Metody:
• Słowna;
• Obserwacji i pokazu;
• Praktycznego działania;
Formy:
• Zbiorowe;
• Indywidualne;

Środki dydaktyczne:
• Wiersz „Marcowe kaprysy.
• Ilustracje przedstawiające symbole pogody, takie jak: deszcz, chmura, grad, słońce, piorun, wiatr, śnieg.
• Ilustracja garnka.
• Tekst opowiadania L. Krzemienieckiej „O pannie Juliannie, marcu i o ptaszku”.
• Historyjka obrazkowa.
• Krążki do zabawy ruchowej.
• Ilustracje: słońce, deszcz, parasol.
• Podkład muzyczny do zabawy.

Obszary z podstawy programowej:
3, 5, 6, 8, 11, 14


Przebieg:

Lp.
PRZEBIEG ZAJĘCIA
UZASADNIENIE
(Tabela - dop. red.)

„Wszyscy są” - zabawa integracyjna przy muzyce wg. Klanzy.

„Z czego kucharz marzec ugotował zupę”– zabawa dydaktyczna na podstawie wiersza „Marcowe kaprysy”. Spośród różnych obrazków dzieci mają wybrać i włożyć do garnka te które występowały w wierszu
(śnieg, przymrozek, deszcz, promienie słońca, wiatr, deszcz ze śniegiem). Nawiązanie do przysłowia: „W marcu jak w garncu”.

„Przedwiośnie” - rozmowa na temat aktualnej pory roku. Analiza słuchowa wyrazu „przedwiośnie” (podział wyrazu na sylaby, policzenie sylab, wyróżnienie pierwszej głoski w wyrazie, wypowiadanie innych wyrazów rozpoczynających się na „p”).

„Wiosenny spacer” - zabawa ruchowa z wykorzystaniem krążków. Dzieci przy muzyce pląsają po sali pomiędzy krążkami na przerwę w muzyce nauczycielka pokazuje obrazki przedstawiające, np „parasol” dzieci chodzą po sali z krążkami nad głową, jak pod parasolem, obrazek „deszcz”, dzieci kładą krążek na podłogę i przeskakują przez niego, jak przez kałużę, obrazek „słońce” zatrzymują się i wysoko unoszą krążek nad głową.

„O marcu, pannie Juliannie i ptaszku” L. Krzemienieckiej – historyjka obrazkowa.

Rozmowa nt. opowiadania.
"- Kto wystąpił w opowiadaniu?
- Jaką przygodę miała panna Julianna?
- Dlaczego marzec został nazwany psotnikiem?
- Jaka pogoda była tego dnia, gdy panna Julianna wybrała się na spacer?
- Które z prezentowanych symboli pogody wystąpiły w opowiadaniu? (Dzieci podchodzą i wskazują słonko, wiatr, chmurkę i deszcz).
- Jak panna Julianna radziła sobie ze zmienną pogodą?
- Jak należy ubierać się gdy mamy do czynienia z taką właśnie pogodą?"

„Deszczyk” (Izadik Katamar) wg Klanzy - zabawa ruchowa integrująca grupę. Wprowadzenie radosnej atmosfery.


Wprowadzenie do tematu zajęć.
Rozwijanie umiejętności uważnego słuchania.
Rozwiązywanie problemów.

Aktywizowanie myślenia.

Poprawne wykonywanie poleceń nauczycielki. Zaspokojenie naturalnej potrzeby ruchu.
Dostosowanie ruchu do słyszanej muzyki.

Rozwijanie umiejętności uważnego słuchania.

Układanie ciągu zdarzeń - ćwiczenia koncentracji uwagi, aktywizacja języka, bogacenie słownictwa.
Wyrabianie umiejętności sprawnego i precyzyjnego wypowiadania się w mowie. Rozwijanie logicznego myślenia.

Rozwijanie aparatu głosowego i poczucia rytmu. Wprowadzenie radosnej atmosfery.

Opracowała: Agnieszka Sulowska-Kubień



„O marcu, pannie Juliannie i o ptaszku”

"Zbudził raz marzec pannę Juliannę.
- Spójrz, jak słoneczko błyszczy poranne! Idźże czym prędzej na spacer miły, już wszystkie panny to uczyniły.

Pyta Julianna tuż przed okienkiem.
- A jaką marcu, wziąć mam sukienkę?
- Weź tę leciutką, tę w kwiatki zwiewną, pogoda ładna będzie na pewno. I kapelusik ten z różyczkami. I pantofelki – te z dziureczkami.

Biegnie Julisia wesoła taka, zdejmuje lekką suknię z wieszaka. Bierze kapelusz pełen różyczek. Frr... już wybiegła. Mknie przez uliczkę i myśli sobie: „Pójdę w aleje, już się tam wiosna na drzewach śmieje”.

Lecz psotnik marzec pannę dogania, chmurami szybko niebo zasłania, zerwał się wiatr i deszcz chlusnął z cebra. Panna Julianna narobi krzyku:
- Ej psotny marcu, psotny deszczyku! – Mój kapelusik, on nie na deszcze!
I frr... pobiegła przebrać się jeszcze. Wzięła parasol, czapkę na słoty.
- Na nic mi teraz marcowe psoty!

Lecz marzec psotnik pannę dogania. Szepnął coś słonku, bo się wyłania i tak przygrzewa, i tak przypieka. Z panny pot spływa, panna narzeka:
- Ej, nie na słońce grube ubiory. Ależ ten marzec do psoty skory!
Miesza jak w garncu słońce i deszcze. Pójdę się chyba przebrać raz jeszcze.

Znów się przebrała, biegnie z podwórka. Ujrzał ją ptaszek, ten w szarych piórkach, i ćwierknął głośno:
- Dziwię się pannie, że piórka zmienia tak nieustannie. Ja, kiedy deszczyk mam na ogonku, wysycham sobie w marcowym słonku."

„Marcowe kaprysy”

Wymieszał marzec pogodę w garze,
Ja wam tu zaraz wszystkim pokażę,
Śnieg i przymrozki, deszczową słotę,
Słońca promieni dorzucę trochę.

Domieszam powiew wiatru ciepłego
Smutno by w marcu było bez niego.
Deszczu ze śniegiem troszeczkę dodam.
Będzie prawdziwa marcowa pogoda.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.