Numer: 18219
Przesłano:
Dział: Przedszkole

"Owoce i warzywa to witaminki" - scenariusz przedstawienia dla przedszkolaków

SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA
„OWOCE I WARZYWA TO WITAMINKI”
Opracowała: Jolanta Hajdas

I. POWITANIE.
Dzień dobry wszystkim.
Witamy zebranych gości.
Chcemy Wam dostarczyć dzisiaj
wiele zabawy i radości.

II. „OWOCOWY TANIEC”- PIOSENKA.
1.Z drzewa gruszki pospadały,
o-jej-jej, o-jej-jej!
Jabłka na nie już czekały,
cały dzień, cały dzień!

2.Gruszki wszędzie rozsypane,
tu i tam, tu i tam!
Już zbierają się w gromadę
ram, tam, tam, ram, tam, tam!

3. A, że tańczyć bardzo chciały,
tak, że hej, tak, że hej!
Do jabłuszek tak wołały,
chciej mnie, chciej, chciej mnie, chciej!

4. Gdy już w pary się dobrały,
tak, tak, tak, tak, tak, tak!
To nóżkami tak tupały,
że aż strach, że aż strach!

Zabawa ruchowa do piosenki:
Dzieci dzielimy na dwie równe grupy: jabłuszka i gruszki. „Jabłka” tworzą koło zewnętrzne, a „gruszki” stoją w rozsypce w jego środku.. Na słowa „Z drzewa gruszki pospadały o-jej-jej, o-jej-jej! Jabłka na nie już czekały, cały dzień, cały dzień!” – jabłka tańczą po obwodzie koła, a gruszki podskakują z nogi na nogę w jego środku.
Podczas melodii instrumentalnej wszystkie dzieci stoją w miejscu i kołyszą biodrami, na których spoczywają ręce.
Na słowa „Gruszki wszędzie rozsypane tu i tam, tu i tam! Już zbierają się w gromadę ram, tam, tam, ram, tam, tam!” – „jabłka” ponownie tańczą po obwodzie koła, „gruszki” chwytają się za ręce, tworzą koło wewnętrzne i tańczą po jego obwodzie.
Podczas melodii instrumentalnej dzieci ponownie kołyszą biodrami.
Na słowa: „A, że tańczyć bardzo chciały, tak, że hej, tak, że hej! Do jabłuszek tak wołały, chciej mnie, chciej, chciej mnie, chciej!” – Dziecko gruszka podchodzi do dziecka jabłuszka, dzieci chwytają się za ręce i tańczą w parach.
Podczas melodii instrumentalnej dzieci ponownie kołyszą biodrami.
Na słowa: „Gdy już w pary się dobrały”– dzieci tańczą w parach.
„Tak, tak, tak, tak, tak, tak”– tupią w rytm melodii.
„To nóżkami tak tupały”– ponownie tańczą w przeciwnym kierunku.
„Że aż strach, że aż strach”- tupią w rytm melodii.
Podczas melodii instrumentalnej dzieci ponownie kołyszą biodrami.

III. SCENA I.
KUMOSZKA 1:
Ładne słonko dzisiaj mamy, gdy stragany rozkładamy.
KUMOSZKA 2:
Oj tak, deszczu dziś nie będzie, więcej klientów przybędzie.
KUMOSZKA 1:
Mój mąż idzie ze skrzynkami , będzie stragan z warzywami.
MĄŻ 1:
Witam droga sąsiadeczko, a może ploteczek deczko?
KUMOSZKA 2:
Ja układam ogóreczki, oj , nie w głowie mi ploteczki!
MĄŻ 2:
Żoneczko, ogórki spokojnie układaj, a sąsiad niech opowiada.
MĄŻ 1:
Słyszałem od kupców, co pietruszkę mają, że nasz bazarek powiększają!
MĄŻ 2:
Co, kiedy, jak, dlaczego? Przesłyszałeś się kolego.
KUMOSZKA 1:
Potwierdziły to kumoszki, sprzedające sera rożki.
KUMOSZKA 2:
O la la, o la la, zwiększy nam się konkurencja.
MĄŻ 1: (mówi szeptem)
Nie , tak mówiąc między nami, same stragany z cy- tru- sa- mi.
KUMOSZKA 2:
Trzeba prędziutko innym powiedzieć, wszystkie kumosie powinny wiedzieć!

IV. PIOSENKA „ PAC GRUSZKA DO FARTUSZKA”.
1. Pod owocami zgina się grusza,
Wiatr konarami gruszy porusza!
Ref: Pac, gruszka,
Pac, gruszka bis
Hop, do fartuszka!
2. Spadają gruszki od soku miękkie,
Nad gruszką krążą osa i szerszeń!
Ref: Pac, gruszka...
3. Ja, choć nie jestem szerszeniem i osą,
Też lubię gruszki pachnące rosą!
Ref: Pac, gruszka.....
4. Stanę pod gruszą i w mój fartuszek
Dla wszystkich dzieci nazbieram gruszek!
Ref: Pac, gruszka.....
V. SCENA II.
GRUSZKI W OCCIE:
Czy ktoś kupi te cytruski, gdy tu w słoju piękne gruszki?
My jesteśmy smaczne, zdrowe; nie wiem, jak te cytrusowe...

JABŁKA PRAŻONE:
Oj, wy biedne ciotki klotki, to są takie tylko plotki.
A plotka bardzo często bywa wyolbrzymiona lub nawet nieprawdziwa.
Lepiej już nie lamentujcie, tylko słonkiem delektujcie.

POWIDŁA:
Niech ktoś kupi nas – powidła, ciemna skrzynka bardzo zbrzydła.
Chcemy się w spiżarni budzić, tu nam się zaczyna nudzić.

JABŁKA PRAŻONE:
Zamiast narzekać, moje drogie śliwki, wymyślcie wszystkim super rozrywki.

POWIDŁA:
Gry i zabawy bardzo liczne znamy, ale teraz zaśpiewamy. Mi mi mi, do re mi.
(Wykonują piosenkę najpierw ładnie, ale potem śpiewają coraz gorzej.)

DŻEM MALINOWY:
Ja jestem dżem malinowy, właśnie dostałem bólu głowy.
Talentu śliwki wielkiego nie mają, niech już więcej nie śpiewają.

POWIDŁA:
Dlaczego wszyscy milczycie, czy dłuższy utwór sobie życzycie?

DŻEM MALINOWY:
Cały nasz stragan bardzo dziękuje, a grafik bisów nie przewiduje.

POWIDŁA:
To może... Wybory miss owoców zaczniemy, najsłodszy sok wnet wybierzemy.
Udział wezmą słoiki trzy, a dżem jagodowy będzie w jury.

SOK Z CZARNEJ PORZECZKI:
E, ten konkurs jest nie w porę, ja w nim udziału nie biorę!

DŻEM MALINOWY:
Drogie soki, tu się ustawcie, szanownej komisji pięknie przedstawcie.

SOK WIŚNIOWY:
My wisienki, czerwone mamy sukienki.
Zazwyczaj chodzimy parami, ile w nas wdzięku – oceńcie sami.

SOK Z CZARNEJ PORZECZKI:
Hi hi, panny chyba zapomniały, że dawno sokiem się stały!

SOK TRUSKAWKOWY:
Wystarczy wiśnie, czar zaraz pryśnie, gdy my na scenie się pojawimy i jakże
mądrze się przedstawimy.
My truskawki – nie każdy wie, jesteśmy źródłem witaminy C.
Cechuje nas piękny kolor czerwony, skosztuj, a będziesz zadowolony!

GRUSZKI W OCCIE:
Panienki idziecie w złą stronę, takie wyniosłe i napuszone.

DŻEM MALINOWY:
Dosyć już przedstawienia, teraz będą zadania.

POWIDŁA:
Wiśnie wdziękiem się chwalicie, a czy zdanie powtórzycie?
Zeszły śliweczki ze ścieżeczki.
(Nie udaje im się poprawnie powtórzyć.)

DŻEM MALINOWY:
Jeszcze truskawki nam pozostały, słuchajcie mam dla was teścik mały.
Może czerwony soczek wie, co jeszcze jest źródłem witaminy C?

SOK TRUSKAWKOWY:
Ehe, ehe, yhy, yhy... Właściwie, to nie wiemy.

DŻEM MALINOWY:
Cóż, rezolutne panie, zostawiam was z tym pytaniem.
(Soki zaczynają płakać.)

SOKI:
Chciałyśmy miss owoców wybierać.

GRUSZKI W OCCIE:
Dzieweczki spróbujcie się jakoś pozbierać.

DŻEM MALINOWY:
Chcę, byście dobrze mnie zrozumiały, brzydko tak chwalić się dzionek cały!
Już dobrze, zróbmy pojednania krok; z was wszystkich słodki, zdrowy, jest sok!

VI.” OWOCOWY BLUES” – PIOSENKA.
1. Na zmartwienia i na żale
dżem ci zrobi doskonale,
bowiem w dżemie
siła dżemie.
Owocowy blues!

ref. Blues, blues, blues owocowy,
taniec pyszny to i zdrowy,
słodki jak jabłkowy mus!
Owocowy blues!

2. Na zgryzoty i kłopoty
bardzo dobre są kompoty,
czy śliwkowe, czy gruszkowe
każdy o tym wie!

ref. Blues, blues, blues owocowy...

3. Chcesz być silny tak jak smok,
owocowy tankuj sok!
Malinowy, porzeczkowy,
każdy dobry jest!

ref. Blues, blues, blues owocowy,
4. Taniec pyszny to i zdrowy,
słodki jak jabłkowy mus!
Owocowy blues!
Owocowy blues! Oh ye....

VII. SCENA III.
(Uaktywnia się stragan z warzywami.)
OGÓREK 1:
Co też się dzieje na sąsiednim straganie, o czym tak prawią owocowe panie?

OGÓREK 2:
To takie babskie zabawy, ogórki mają ważniejsze sprawy! Musimy popracować głową, wymyślić sałatkę ogórkową.

OGÓREK 1:
Najlepiej pokroić, śmietaną ozdobić i najzwyklejszą mizerię zrobić.

OGÓREK 2:
Mizeria, to coś banalnego, a ja chcę – oryginalnego.

POMIDORY:
A może my się dołączymy i coś pysznego wspólnie przyrządzimy!
Taka sałatka zupełnie nowa, pożywna, zdrowa i kolorowa!

CEBULE:
My także się dołączamy i razem z wami w myślach mieszamy!

CEBULA 1:
Możemy poprosić też kukurydzę.
Kto pójdzie? Ja trochę się wstydzę.

KUKURYDZA W PUSZCE:
Za zaproszenie pięknie dziękuję, na listę w sałatce szybko się wpisuję!

PAPRYKA:
Zielona, czerwona, żółta papryka także wesoło w sałatce pobryka.
Duży potencjał, energię mamy, z chęcią w wasz tłum się wmieszamy!

SAŁATA LODOWA 1:
Żeby sałatka była zdrowa, konieczna jest sałata lodowa!
Wszystkie warzywa trzeba posiekać, na reszt ę cierpliwie w misce poczekać.
SAŁATA LODOWA 2:
Jeszcze tylko przyprawy i oliwa, wspaniały przepis – jestem szczęśliwa!

OGÓRKI:
Owszem, to pomysł niebyle jaki, sałatkę zrobią nawet dzieciaki.

VIII. „SAŁATKA WARZYWNA” – PIOSENKA.
I. Gdy ogórek wesoło śmieje się,
a pomidor wciąż na mnie patrzy tak,
to do głowy przychodzi jedna myśl,
ze sałatkę zrobić chcę.

Ref: Sałatka, sałatka jarzynowa
bardzo smaczna , tak smaczna jest i zdrowa
a jeśli kolego o tym nie wiesz, to możesz kłopoty mieć.

II. I cebuli troszeczkę jeszcze dam,
choć zgryźliwie, zgryźliwie szczypie w nos.
No bo o tym to chyba każdy wie, że cebule zdrowe są.

Ref.: Sałatka...

III. Teraz wszystko wymieszam mocno tak,
trochę pieprzu i soli jeszcze dam.
bo wygląda pysznie tak.

Ref.: Sałatka...

IX. SCENA IV.
DZIECKO 1:
Kosztuj, nas ile pragniesz, przedszkolaczku miły i pamiętaj, że warzywa to skarbiec siły.

DZIECKO 2:
Pięć razy dziennie, tyle nas spożywaj, zdrowo i szczęśliwie przez życie przepływaj.

DZIECKO 3:
Wybieraj warzywa o różnych kolorach, przypominaj rodzicom o naszych walorach!

WSZYSCY:
Odtąd pamiętajcie, chłopcy i dziewczynki, owoce i warzywa to witaminki!!!

X. „WITAMINKI” – PIOSENKA.
Spójrzcie na Jasia, co za chudzina,
słaby, mizerny, ponura mina,
a inny chłopcy silni jak słonie,
każdy gra w piłkę lepiej niż Boniek.

mówione: dlaczego Jasio wciąż mizernieje,
bo to głuptasek, witamin nie je

Ref.: Witaminki witaminki,
dla chłopczyka i dziewczyki,
wszyscy mamy dziarskie minki,
bo zjadamy witaminki.

Wiśnie i śliwki, ruda marchewka,
grusza pietruszka i kalarepka,
smaczne porzeczki, słodkie maliny,
to wszystko właśnie są witaminy.

mówione: Kto chce być silny zdrowy jak ryba
musi owoce jeść i warzywa

MNIAM! MNIAM

XI. DEGUSTACJA OWOCÓW: JABŁEK.

BIBLIOGRAFIA:
„Bazarek” Marta Szczepaniak, „Nauczycielka przedszkola” nr 63, 2011r., Wydawnictwo EDIBA.
„Warzywna rodzinka” „Nauczycielka przedszkola” nr 73, 2012r., Wydawnictwo EDIBA

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.