Chór w Chinach
Pewien słynny chór z Polski miał wystąpić w hali w Chinach. Wcześniej chłopcy i dziewczęta byli w Hiszpanii i Holandii, gdzie otrzymali hojne honorarium. Ponadto spędzali czas na wycieczkach oraz leniuchowaniu na hamakach. W Madrycie poznali hrabiego, który zaprosił ich do Chin. Heca i harmider były wielkie. Wszyscy chichotali, gdy znaleźli się w chińskim hotelu. Hrabia chętnie dogadzał Polakom. Częstował chińską herbatą, schabem z marchewką a nawet chałką. Chór dał bohaterski koncert. Hrabia wzdychał z zachwytu. Młodzież w nagrodę otrzymała złoty puchar i huczne podziękowania. Do kraju wróciła helikopterem.