Numer: 18005
Przesłano:
Dział: Przedszkole

Dlaczego jesienią liście zmieniają kolor i opadają z drzew?

Prowadzący: Monika Pijewska
Data: 22.11.2012.
Grupa: 5 latki
Cele ogólne:
- utrwalenie wiadomości o aktualnej porze roku — jesieni,
- kształtowanie poszanowania dla przyrody i uwrażliwianie na jej piękno,
- wzbogacanie słownictwa,
- zachęcanie do wspólnych zabaw ruchowych i dydaktycznych,
- kształtowanie przynależności do grupy,
- doskonalenie umiejętności liczenia

Cele operacyjne:
dziecko:
- rozpoznaje odgłosy jesiennej pogody
- rozwijaja umiejętność wyrażania muzyki poprzez ruch
- współdziała w zabawach,
- liczy w systemie głównym i porządkowym 1-6,
- samodzielnie wykonuje pracę plastyczną, rozwija inwencję twórczą
- rozwiązuje zagadki słuchowe.
Metody:
czynna, słowna oglądowa
Formy:
praca w grupie, praca indywidualna.

Środki dydaktyczne:
muzyka z CD, nagrania z odgłosami jesiennej pogody, folia malarska, worki foliowe, płyta z muzyką relaksacyjną .

PRZEBIEG ZAJĘĆ:

I. Wprowadzenie do tematu
Co to za pani w złocie, czerwieni
sady maluje, liście przemieni?
A gdy odejdzie gdzieś w obce kraje
śnieżna zawieja po niej zostanie? (jesień)

II. Burza mózgów w odniesieniu do pytania, „Dlaczego jesienią liście zmieniają kolor?”

III. Teatrzyk sylwet w oparciu o tekst Joanny Gornisiewicz pt. „Opowiastka dla Szymka, czyli dlaczego drzewa jesienią zmieniają kolor liści”

Dosyć dawno temu, jeszcze ani was ani mnie nie było na świecie, wszystkie drzewa miały zawsze zielone liście. Gdy przychodziła jesień, liście kurczyły się, usychały i z cichym szelestem spadały na ziemię. Ale wciąż były zielone. Drzewom to wcale nie przeszkadzało i w ogóle się nie zastanawiały, dlaczego tak jest.
Ale na pewnej leśnej polanie rósł sobie młody dąbek. Nazywał się Żołędziowa Czapeczka. I taką miał naturę, że wszystko go interesowało i wciąż dopytywał się: a dlaczego tak?
Któregoś dnia obudził się rano i zaraz przyszło mu do głowy takie pytanie:
— A dlaczego ja mam zielone liście? Przecież niebo zmienia swój kolor i chmury są ciągle inne i nawet zając na zimę zmienia futerko z szarego na białe... A ja mam ciągle zielone liście — i postanowił to zmienić. Napił się czystej, źródlanej wody, przyczesał liście i wyruszył w drogę. (Drzewa potrafiły jeszcze wtedy chodzić, ale najczęściej im się nie chciało, więc wrastały zbyt mocno w ziemię i nie mogły się już nigdzie ruszyć.) Wędrował przez góry i równiny, potem przez gęsty las, a każdego, kogo spotkał, pytał:
— A dlaczego ja mam zielone liście?
Oczywiście nikt mu nie umiał odpowiedzieć, aż w końcu spotkał starą, mądrą brzozę, która mu poradziła:
— Idź wzdłuż Wielkiej Krętej Rzeki. U jej źródeł znajdziesz skrzata Mitipata — pana tej krainy, jego zapytaj.
Żołędziowa Czapeczka tak właśnie zrobił. Poszedł do źródeł Wielkiej Krętej Rzeki, a gdy zobaczył małego człowieczka w zielonym ubraniu, domyślił się, że to jest Mitipata. Pokłonił mu się, grzecznie przywitał i zapytał:
— Proszę, powiedz mi, dlaczego ja mam cały czas zielone liście?
Mitipata zamyślił się głęboko. W końcu powiedział:
— Nie mogę ci odpowiedzieć tak od razu, muszę się nad tym dobrze zastanowić. Ty w tym czasie rozgość się proszę na mojej polanie.
Mijały dni, a Mitipata wciąż myślał. Żołędziowa Czapeczka czekał cierpliwie, bo wiedział, że zadał trudne pytanie. Wreszcie, gdy po wielu dniach nadeszła jesień, Mitipata wstał i powiedział:
— Właściwie nie wiem, dlaczego ty i inne drzewa macie zielone liście, ale na pewno masz rację, to strasznie niesprawiedliwe i koniecznie to trzeba zmienić.
Zaraz też przywołał trzy sroki i kazał im rozgłosić po całej krainie, że każde drzewo chcące zmienić kolor liści ma się zgłosić na jego polanie. Sroki odleciały, a wtedy Mitipata zwrócił się do Żołędziowej Czapeczki:
— Zmianę koloru liści zaczniemy od ciebie. Jaki kolor najbardziej lubisz?
— Brązowy, brązowy! — Żołędziowa Czapeczka aż podskoczył z radości.
— Dobrze, niech będzie brązowy — i Mitipata zaczął się kręcić w kółko, a kręcił się tak szybko, że nie było widać ani rąk, ani nóg, ani zielonego ubrania, a całą polanę zasnuł siwy dym. W końcu dym opadł, Mitipata zatrzymał się, a Żołędziowa Czapeczka stwierdził ze zdziwieniem, że wszystkie jego liście mają piękny, brązowy odcień. Uszczęśliwiony ucałował Mitipatę w oba policzki i w nos i popędził do domu.
Jeszcze przez wiele dni przychodziły na leśną polanę różne drzewa i prosiły o zmianę koloru liści, a Mitipata spełniał ich życzenia. Właśnie, dlatego jesienią jawor ma żółte liście w czarne kropki, klon łaciate z przewagą czerwieni, jesion żółtozielone, brzoza złociste, zaś modrzewiowe igiełki są żółtobrązowe. Nie wszystkim drzewom chciało się wyruszyć w tak daleką podróż i ich liście są cały czas zielone — wiesz, które to drzewa?

IV. Rozwiązanie problemu zawartego w temacie – usystematyzowanie wiadomości i informacji na temat zmiany koloru liści i ich opadania w okresie jesieni.
Drzewa zrzucają liście, aby nie tracić przez nie wody w czasie zimy. Sygnałem do zrzucenia liści jest dla drzew długość dnia. Gdy jesienią dni stają się krótsze, między liściem a gałązką drzewa tworzy się przegroda, która sprawia, że do liścia przestaje dopływać woda. Liść usycha i przy podmuchu wiatru odpada od gałęzi.
Zielony barwnik liści powstaje w wyniku działania promieni słonecznych. Gdy zbliża się zima i słońce świeci krócej, powstaje go dużo mniej. Wówczas główną rolę w tworzeniu barwy liścia zaczynają odgrywać inne barwniki, np., żółte lub pomarańczowe.

V. Piosenka z użyciem folii malarskiej „Mokry Świat”- Klanza

Pa, pa, pa, pa, pa, pa, pa, - pada deszcz
Szu, szu, szu, szu, szu, szu, - szumi las
La, la, la, la, la, la, - lata wiatr
Mo, mo, mo, mo, mo, mo - moknie świat

Co, co, co, co, co, co, - coś tam szło
Nie, nie, nie, nie, nie, nie - nie wiem, kto
Sza, sza, sza, sza, sza, sza - szara mgła
Ci, ci, ci, ci, ci, ci - cicho sza.

VI. Zagadki słuchowe
Dzieci odgadują odgłosy jesiennego wiatru, deszczu burzy i wichury nagranie z płyty CD. Dzieci słuchają nagrania i dostosowują ruch do odgłosów (wiatr– unoszenie rak w górę i poruszanie w prawą i lewą stronę, deszcz — przysiad i pukanie palcami o podłogę, burza– tupanie nogami o podłogę). Do ruchu włączono ćwiczenia artykulacyjne na głoskach: szsz.., kap kap bum

VII. Zabawa dydaktyczna „Jesienne liście”
Na dywanie nauczyciel rozkłada sylwety drzew. Dzieci wymieniają nazwy drzew posługując się liczebnikami porządkowymi, np. pierwsze drzewo to jarzębina...

VIII. Zabawa ruchowa ze śpiewem, „Kiedy kropla goni kroplę” (Klanza)
Krople z worków foliowych, zabawa z folią, malarską, na której są kropelki z worków.

Kiedy kropla goni kroplę,
Kiedy w deszczu wszystko moknie,
Kiedy nudzę, się okropnie,
Taki sposób na to mam
Ref. Zakładam kalosze bajkowe,
Takie piękne kolorowe
Zakładam kalosze bajkowe
W czarodziejski ruszam świat.
Kiedy kropla goni kroplę,
Kiedy w deszczu wszystko moknie,
Kiedy nudzę, się okropnie,
Taki sposób na to mam
Zakładam płaszczyk bajkowy
Taki piękny kolorowy
Zakładam płaszczyk bajkowy
W czarodziejski ruszam świat.
Kiedy kropla goni kroplę,
Kiedy w deszczu wszystko moknie,
Kiedy nudzę, się okropnie,
Taki sposób na to mam
Zakładam parasol bajkowy
Taki piękny kolorowy
Zakładam parasol bajkowy
W czarodziejski ruszam świat.

XII. Praca plastyczna „Jesienne drzewa”- przy muzyce jesień Vivaldi.
Wykorzystanie serwetek gastronomicznych.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.