Motto:
...,, Dziecko rodzi się czyste i od rodziców uczy się cnoty lub występku,
dziecko bowiem podobne jest do lustra,
które tylko to odbija, co się przed nim znajduje’’.
( Mahkota Segala Radia ,, Mądrości palmowego liścia’’ )
Aspołeczne i destrukcyjne zachowanie młodych ludzi wzbudza wzrastającą falę publicznego niepokoju.Troską napawa zwłaszcza fakt, iż często są to działania bezmyślne, wymykające się wszelkim próbom zrozumienia.Media donoszą o rodzicach niezdolnych do zapanowania nad swoimi dziećmi, o agresywnym za- chowaniu w szkole (terroryzowanie i szantażowanie rówieśników, atakowanie nauczycieli) oraz lekceważeniu jakichkolwiek norm i zasad przejawiającym się wandalizmem, rabunkami, chuligaństwem.
Pobrzmiewa w tym nuta paniki.
Pesymiści malują ponury obraz wzrastającej liczby nieprzystosowanych społecznie nastolatków, którym zupełnie brakuje podstaw kultury. Zwolennicy powyższego poglądu uważają, że najbardziej alarmującym aspektem tego zjawiska jest gwałtowny wzrost przestępczości, przemocy, przejawów bezmyślnego, złośliwego dewastowania. Niepokoi fakt, że zwiększa się zasięg tego typu zachowań u coraz młodszych dzieci.
Według słownika ASPOŁECZNY to obojętny dla spraw społecznych, wyłączający się z życia społecznego, obcy społeczeństwu; niespołeczny, egoistyczny; aspołeczna postawa, aspołeczny postępek. Zachowania aspołeczne przejawiają się
poprzez: egoizm, impulsywność, agresywność, brak poczucia obowiązku moralnego i prawnego; dezorganizują zajęcia lekcyjne, występują przy takich zachowaniach tendencje sadystyczne.
Co rozumiemy poprzez ,,zachowania aspołeczne’’? Czyż nie wszystkie dzieci bywają niegrzeczne lub buntownicze, nie sprzeciwiają się czasem dorosłym ? Oczywiście, w pewnym sensie małe dzieci bywają aspołeczne. W miarę dojrzewania muszą nauczyć się unikania określonych zachowań i adoptować inne. Innymi słowy należy je uczyć, by kontrolowały pewne impulsy,regulowały swoje zachowanie zgodnie z przyjętymi – nieformalnymi i formalnymi – regułami postępowania. Większość dzieci bywa czasem nieposłuszna, przechodzi przez fazy nieposłuszeństwa. Jednak niektóre z nich swój sprzeciw wobec próśb i poleceń rodziców oraz nauczycieli posuwają się do skrajności. Jeden z przedstawi- cieli szkoły psychoanalitycznej – amerykański uczony T. Alexander – uznając, że każdy człowiek przejawia pewne tendencje aspołeczne-twierdził, że od wychowania i wpływów środowiskowych, jakim poddawana jest jednostka, zależy to, by nie doprowadziły one do czynów przestępczych..
W jaki więc sposób można zdiagnozować dziecko z zaburzeniem opozycyjno-buntowniczym bądź zaburzeniem zachowania i odróżnić je od dziecka sprawiającego trudności lub po prostu niegrzecznego?
Odpowiedz kryje się w skrajności zachowań, ich uporczywości, częstotliwości, intensywności oraz w liczbie współistniejących zaburzeń.
To,że społeczeństwo przejmuje się dziećmi zachowującymi się w ten sposób, jest w pełni uzasadnione. Trzeba wziąć pod uwagę nie tylko cierpienie ich ofiar, lecz również szkody, które wyrządzają samym sobie.Ich aspołeczne zachowania stają się w końcu autodestrukcyjne. Przyczyniają się również do obciążeń finansowych środowiska , w którym żyją. Są to koszty umieszczania nieletnich przestępców w zakładach karnych, spowodowane wandalizmem skierowanym przeciw własności społecznej. Powtarzające się epizody werbalnej, fizycznej agresji przeciw innym prowadzą do wykluczenia z grupy społecznej i kpin-tak ze strony dorosłych, jak i dzieci. Jest to podstawowy element napięcia, które ujawnia się pomiędzy rodzicami dziecka wykazującego zaburzenia zachowania a rodzi -cami dzieci niesprawiających takich kłopotów. Wskutek tego ci pierwsi czują się upokorzeni, odrzuceni i odizolowani.
W miarę jak dzieci wchodzą w wiek dojrzewania, stają się silniejsze, bardziej asertywne i buntownicze. To, co do tej pory stanowiło trudne sytuacje dla rodzi- ców, może przybrać groźne, czasem niebezpieczne wymiary, zwłaszcza , gdy dzieci były uprzednio kontrolowane w zbyt wielkim stopniu. Uważa się , że dla młodych ludzi ciężar, jakim jest przejęcie kontroli nad samym sobą i odpowie - działalności za swoje zachowanie, gdy nie są jeszcze do tego dojrzali, jest zbyt wielki i może spowodować u nich odczuwanie lęku oraz frustrację. Kiedy narzuca się nastolatkom granice i stanowczo ich przestrzega, wówczas porównują swoje położenie do stosunków panujących w domach swoich kolegów, koleżanek. Istnieją przekonujące dowody na to, że dzieci uświadamiają sobie, iż ich rodzice są stanowczy, ponieważ im na nich zależy. W gruncie rzeczy nastolatki zdają sobie sprawę z tego, że nie są w stanie radzić sobie z trudnościami bez po- mocy dorosłych. Młodzi ludzie muszą wiedzieć, że ktoś sprawuje nadzór nad ich życiem, by mogli je poznawać eksperymentować, mając zapewnione bezpieczeństwo. Dzieci, które zawsze mogą robić to co chcą, często nadmierną pobłażliwość dorosłych interpretują jako obojętność. Mają wrażenie, że cokolwiek zrobią, nie jest to dla rodziców wystarczająco ważne, aby sobie zawracali głowę.
Dzieci z reguły nie stosują się do poleceń rodziców. Wydaje się, że nastolatki próbują zapanować nie tylko nad nimi, lecz nad całą rodziną, gdyż dopiero stawiając opór,odczuwają w pełni swoją siłę. Wielu rodziców określa swoje nastoletnie dzieci jako nadaktywne, skarżą się, że bez powodu reagują napięciem, łatwo się ekscytują, są dzikie, głośne i wymykają się z pod kontroli. Zauważmy, że są to cechy pojawiające się już we wczesnym dzieciństwie. Rodzice narzeka- ją, że ich pociechy nie potrafią słuchać , koncentrować się nawet przez krótki czas. Aktywność dzieci bywa pełna zapału, tak entuzjastyczna, że zadaniem rodziców staje się zapewnienie im bezpieczeństwa, ustrzeżenie przed wypadkami. Rodzice martwią się, że młodzi ludzie nie potrafią się uczyć na podstawie doświadczeń. Zauważają, że dziecko odczuwa boleśnie negatywne konsekwencje jakiegoś działania, a jednak mimo to, powtarza je.
Niezależnie od tego, jakie jest źródło zaburzeń zachowania, odbija się ono negatywnie na rodzinie bliższej ,potem dalszej, aż w końcu psują się też stosunki rodziny z otoczeniem. Troskę rodziców budzi również myśl o prawdopodobieństwie,że przyszłość ich dzieci,w dalszej perspektywie czasowej, zostanie zrujnowana. Istnieje poważne ryzyko, że na dalszym etapie życia te agresywne, aspołeczne nastolatki będą musiały borykać się z problemami, takimi jak wagarowanie, alkoholizm, narkomania, przestępczość, trudności w kontaktach z bliskimi.
Teoretycy społecznego uczenia się piszą , że dzieci wykazujące zachowania aspołeczne odbiegają od normy między innymi dlatego, że proces uczenia się na
wczesnym etapie ich życia, był nieskuteczny. Młodzież wykazującą zaburzenia opozycyjno- buntownicze, z zaburzeniami zachowania, bądź naruszająca prawo, cechuje podstawowa niezdolność lub niechęć wobec dostosowania się do reguł, zasad postępowania, obowiązujących na różnych poziomach współżycia społecznego.Taka nieumiejętność może mieć związek z różnymi sprawami: ze słabo wyuczonymi mechanizmami kontrolnymi, niemożnością nauczenia się ich, niezgodnością między standardami zachowania uwewnętrznionymi przez dziecko a normami tej części społeczeństwa, która tworzy i wprowadza w życie reguły po- stępowania. Proces socjalizacji jest powolny i długi. Polega na niezliczonych
,, lekcjach’’ udzielanych przez rodziców, rodzeństwo, rówieśników, nauczycieli
i innych dorosłych, którzy sprawują opiekę nad dzieckiem. Jednym z głównych osiągnięć dziecka w rozwoju społecznym jest rozwinięcie w sobie wewnętrznej kontroli nad własnym zachowaniem – świadome uwewnętrznienie standardów postępowania i moralności. Istnieje zgoda co do tego, jakie metody wychowawcze sprzyjają wyrobieniu w dziecku wewnętrznych norm postępowania.Oto wy- znaczniki skutecznych metod wychowawczych stosowanych przez rodziców:
• częste zapewnianie wzmocnienia za pozytywne zachowania, bazującego na poczuciu silnej więzi z opiekunem, z którym dziecko się identyfikuje;
• zdecydowane wymaganie moralnych zachowań, konsekwentne egzekwowanie wypełniania poleceń, karanie, ale za pomocą metod o charakterze psychicznym, a nie fizycznym, np.: wycofanie pochwał ;
• częste posługiwanie się metodami indukcyjnymi;rozumowanie i wyjaśnianie;
Z badań rozwojowych, wynika, że rodzice mogą zdecydować , czy i w jakiej mierze rozwijać we własnych pociechach cechy prospołeczne:
• poczucie winy adekwatne do niewłaściwego czynu
• opieranie się pokusom
• odpowiedzialność społeczna i moralna
• cechy ekstrawertyczne
• kompetencja
• życzliwość
• kreatywność
• pewność siebie
• niezależność ( w ramach określonych granic)
Wymienione cechy stanowią wartość kultury amerykańskiej. Zgodnie z teorią społecznego uczenia się,zaaprobowanie ich przez dziecko zależy m.in. od :
• odpowiedniej pory wprowadzania sankcji za niewłaściwe zachowanie
• wyjaśnianie wprowadzanych sankcji ( nagród i kar )
• okazywania stanowczości, niezłomności w sposób wrażliwy i elastyczny
• uświadamianie sobie, kiedy należy zmienić taktykę postępowania.
Zgodnie z wynikami badań, tak zwany rodzic wzbudzający autorytet (w przeciwieństwie do pozwalającego na wszystko rodzica permisywnego, który nie po -trafi ustalać granic,bądź rodzica autorytarnego,bezwzględnie ustalający sztywne granice) charakteryzuje się powyższymi cechami, ustanawiając odpowiednie, sprawiedliwe i niewzruszone reguły postępowania. Dzieci wzrastają w różnych warunkach ekonomicznych,społecznych i rodzinnych. Dysharmonijne środowis- ko domowe, brak dyscypliny, utrata rodziców, rozbicie rodziny to tylko niektóre zmienne wiążące się etiologicznie z zaburzeniami zachowania.Można je przewidzieć u dzieci źle traktowanych we wczesnym dzieciństwie oraz u tych, które bywały świadkami agresji rodziców.
Dzieci zaczynają się buntować, dążyć do konfrontacji wcześnie ,bo w wieku 3-8 lat. Stopniowo zachowania te nabierają cech aspołecznych. Wprawdzie większość młodych ludzi, sprawiających najpoważniejsze problemy wychowawcze zaczyna od mniej destrukcyjnych zachowań, jednak nie wszystkie, które tak po- stępują, popadają w poważniejsze zaburzenia,wkraczając na drogę przestępstwa.
By zilustrować asymetryczność tej zależności, ujmuje się je za pomocą rysunku piramidy.
( rys .1)
zaawansowane rabunki
problemy kłamstwa
wychowawcze wandalizm
okrucieństwo
terroryzowanie
wdawanie się w bójki
posługiwanie się bronią
przejściowe problemy wagarowanie, ucieczki z domu, kradzieże
wychowawcze
zachowania napady złości, drażliwość, nieposłuszeństwo, złośliwość
opozycyjno - buntownicze
rys.1. Przedstawienie rozwoju problemów dotyczących zachowania. Problemy uwidocznione na niższych poziomach piramidy zazwyczaj pojawiają się wcześniej, a ich obecność pozwala przewidzieć, że na kolejnych etapach rozwoju pojawią się problemy poważniejsze ( oczywiście wiele dzieci z zaburzeniami opozycyjno – buntowniczymi nie będzie sprawiała poważniejszych problemów wychowawczych i nie wejdzie w kolizję z prawem ).
Większość dzieci, które powodują poważniejsze problemy wychowawcze,nie zmienia swojego repertuaru zachowań aspołecznych, raczej go „udoskonala”. Innymi słowy, większość dzieci popełniających poważne czyny przedstawione na szczycie piramidy, nadal charakteryzuje się cechami prezentowanymi na jej niższych poziomach. Problemy wychowawcze pojawiające się przed wejściem w wiek dojrzewania określa się zazwyczaj jako powstałe w dzieciństwie zaburzenia zachowania. Przykładem niepokojącej kontynuacji określonego zachowania, od około trzeciego roku życia,aż do wieku dojrzewania, jest agresja. Mówi -my tu o ekstremalnym, aspołecznym typie agresji, którą można zaobserwować już na wczesnym etapie rozwoju.Istnieją określone grupy dzieci z zaburzeniami zachowania, które dłużej niż inne postępują w sposób aspołeczny. Jak stwierdziliśmy wcześniej, jednym z czynników warunkujących natężenie zjawiska jest wiek, w którym problemy się pojawiają. Innymi istotnymi czynnikami są :
• liczba problemów z zachowaniem
• obecność wielorakich problemów z zachowaniem
• niski poziom inteligencji dziecka
• rodzic wykazujący zaburzenia aspołeczne
• występowanie zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi ( ADHD ).
Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi to jedno z najczęściej występujących w dzieciństwie zaburzeń psychicznych, co za tym idzie jedną z przyczyn kierowania dzieci do pedagogów, psychologów i psychiatrów.Na podstawie badań uważa się,że około 40% dzieci wykazujących zaburzenia w za- chowaniu będzie odznaczać się aspołecznym zaburzeniem osobowości w wieku
dorosłym. Z drugiej jednak strony oznacza to, że ponad połowa dzieci z tego ty-pu problemami nie będzie miała w dorosłości podobnych problemów. W świetle tego oczywista jest potrzeba stworzenia skutecznych programów prewencyjnych i terapeutycznych dla dzieci, rodziców, nauczycieli. Na szczęście programy ta -kie już są dostępne dla wszystkich zainteresowanych.
ZACHOWANIA O CHARAKTERZE PRZESTĘPCZYM.
Przestępczość jest prawdopodobnie tą formą aktywności młodzieży,która zasługuje na największą uwagę. Najczęściej w kolizję z prawem popadają chłopcy w wieku lat piętnastu i rok młodsze dziewczęta. Termin ,,młodociany przestępca’’to określenie administracyjne, nie diagnoza kliniczna. Z informacji przestęp- ców wynika, że spora liczba młodych ludzi, zanim zwróci na nich uwagę policja lub zostaną uznani za winnych, przez kilka lat angażuje się w działalność przestępczą (drobne kradzieże, wandalizm ).Takie czyny są przeważnie zjawiskiem przejściowym. W wieku lat dwudziestu większość byłych przestępców staje się szanującymi prawo członkami społeczeństwa. Istnieje jednak grupa młodzieży, notorycznie łamiąca prawo. Wśród recydywistów znajdują niebezpieczni i zatwardziali przestępcy, którzy nieustannie krążą między instytucjami społeczny- mi, przedstawicielami prawa systemem penitencjarnym
TERRORYZOWANIE INNYCH
Kliniczna obserwacja dzieci i nastolatków, przez których rodzice czują się nieustannie zastraszani (bywają też fizycznie maltretowani), dowodzi,iż w większości ich rodzin można stwierdzić problemy z utrzymaniem autorytetu. Wychowujące się w tych domach dzieci, często zaczynają mieć niezwykłe poczucie własnej wielkości, czują się wszechwładne i oczekują , że wszyscy będą się im podporządkowywać. Środowisko rodzinne , które nie stwarza żadnych granic, prowokuje do poszukiwania struktury. Same dzieci nie są w stanie wyznaczyć owych granic w rozsądny sposób. Wskutek tego czują się niepewnie i gdy znajdą się w sytuacjach, których w ich rodzinach nie umiano rozładować za pomocą kompromisów, powstrzymania agresji- reagują gwałtownie,w sposób wybuchowy. Wiele dzieci stosuje metodę zastraszenia wobec rówieśników.Cechami charakteryzującymi zarówno ofiarę jak i prześladowcę ,są słabe wyniki w nauce, mała popularność wśród rówieśników. Z tym, że agresorzy dodatkowo wyróżniają się silną skłonnością do przemocy,słabą umiejętnością jej opanowania. Odczuwają też potrzebę dominacji, wykształconą w związku z określonymi metodami dyscyplinarnymi stosowanymi przez ich rodziców oraz specyficznymi wzorcami wzajemnych relacji w rodzinie.
WYUCZONA BEZRADNOŚĆ RODZICÓW
Do rodziców dzieci stwarzających problemy kierowane są nieustannie krytyczne uwagi pochodzące z wielu źródeł (sąsiedzi znajomi, nauczyciele, terapeuci itd.). Oczywiście dotyczą one ich niedostatecznych umiejętności wychowawczych. Często sprawiają, że załamują się morale rodziców, narastają w nich wątpliwości. Analizy jakościowe rozmów przeprowadzanych z rodzicami wskazu- ją,że w procesie wychowania dziecka z zaburzeniami zachowania wyróżnić można cztery fazy :
• ,,stąpanie po wodzie’’ ( nadzieja , że dziecko wyrośnie z problemu );
• uświadomienie sobie istnienia zaburzeń ( niechętne przyznanie , że problem jest poważny);
• poszukiwanie przyczyn;
• wyuczona bezradność.
Zjawisko wyuczonej bezradności tłumaczy się tym , że ludzie doświadczający wydarzeń, nad którymi nie są w stanie zapanować, często tracą motywację,chęć, by sobie z nimi radzić, a to zazwyczaj prowadzi do depresji. W wypadku rodzi -ców dzieci trudnych , proces wyuczonej bezradności charakteryzuje się przejściem od samooskarżeń przez rozpaczliwe próby zrozumienia problemu i radzenia sobie z nim aż do stadium rezygnacji.
POSZUKIWANIE PRZYCZYN
Dlaczego dzieci wpadają w koleinę zachowań aspołecznych? Dlaczego u nie- których z nich zaburzenia te pogłębiają się, podczas , gdy u innych stopniowo zanikają?
Jednym z czynników wpływających na przestępczość wielu nastolatków jest ich nieumiejętność radzenia sobie z konfliktami z osobami cieszącymi się autorytetem. Ustalanie granic to bardzo poważne zadanie, którym powinni zająć się rodzice już od drugiego roku życia dziecka, jednak podstawy właściwych praktyk dyscyplinarnych powinno się budować o wiele wcześniej. Pojęcie dobra i zła, określone zasady postępowania, wartości i postawy, zdolność dostrzegania pun- ktu widzenia innych – przyswojenie wszystkich tych czynników pozwala wy -kształcić w jednostce osobowość społeczną. Powinny one być wpajane dziecku przede wszystkim przez rodziców.
Dyskusje na temat poważnych zaburzeń zachowania, często sprowadzają się do pytania, czy sprawca jest ,, szalony’’, czy ,,z gruntu zły’’. Terminy ,, zaburzenia zachowania’’ i ,, przestępczość’’ są ocenami bazującymi na moralności. Przestępcy wykazują mniejszą dojrzałość moralną w swoim postępowaniu, psychopaci zaś, są pozbawieni sumienia .Badania dostarczają na to jednoznacznych dowodów , jednak nie wyciągnięto z nich żadnych wniosków.
Podsumowując powyższe rozważania nasuwa się pewne znane pedagogom, psychologom powiedzenie:
,, DZIECI, KTÓRE POTRZEBUJĄ MIŁOŚCI W NAJWIĘKSZYM STOPNIU,
ZAWSZE PROSZĄ O NIĄ
W NAJBARDZIEJ POZBAWIONY MIŁOŚCI SPOSÓB.’’
( słowa emerytowanego nauczyciela skierowane do matki nadpobudliwego dziecka)
opracowanie:
mgr Sylwia Pawlukowska
pedagog szkolny
Literatura :
1.,,Rozwój społeczny ucznia’’- Martin Herbert, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2004.
2.,,Psychologia dziecka niedostosowanego społecznie’’- Kazimierz Pospiszyl, Ewa Żabczyńska, PWN, Warszawa 1985.