Przedstawienie Fair Play
Dziennikarz 1: Serdecznie witam Państwa ze studia TVN. Witam wszystkich drogich fanów naszego programu. Pozdrawiam serdecznie telewidzów oraz naszych gości w studio.
Dziennikarz 2: A witają się z Wami .................................oraz młodzież z ZSP Iłownica. (Brawa) To oni dziś będą wybierać jak mają postąpić bohaterowie oglądanych przez nas filmów.
Dziennikarz 1: Tematem spotkania będzie ,,Fair play w życiu i w sporcie” Nim przejdziemy do oglądania filmów zastanówmy się. Z czy kojarzy się hasło fair play?
1 uczestnik programu: Fair play to dla mnie uczciwość w sporcie
2 uczestnik programu: Poszanowanie zasad
3 uczestnik programu: Przestrzeganie reguł gry
Dziennikarz 2: A dla Ciebie ........................ Co oznacza fair play?
4 uczestnik programu.......................: Ja uważam podobnie jak koledzy i koleżanki. Fair play to czysta gra, (zamyśla się chwilę) ale nie tylko na boisku.
Dziennikarz 2:To znaczy?
4 uczestnik programu.......................: To znaczy, że reguły przestrzegać się również w szkole na lekcjach.
Dziennikarz 2: To ciekawe co mówisz. Jeszcze do tego wrócimy. A teraz zobaczmy już nasz pierwszy film.
Dziennikarz 1: Kieruje pilota w stronę sceny. "Puszcza" film. Przed chwilą zobaczyliśmy film. Zwykła scena ze szkolnego podwórka. Często zdarzają się tam faule. Jak powinien waszym zdaniem postąpić faulujący?
Uczestnik 5: Chłopak powinien strzelić gola. Sędzia nie zauważył faulu. Trzeba to szybko wykorzystać.
Uczestnik 6: Nie zgadzam się. Powinien przeprosić kolegę i zatrzymać grę.
Uczestnik 5: To dobre ale w przedszkolu. To męska gra. Jak ktoś chce płakać to do mamusi. Niech strzela!!!
Dziennikarz 2: Widzę że w studiu dyskusja się ożywiła. Zobaczmy w takim razie zakończenie proponowane przez ........................................ (uczestnika 5)
Dziennikarz 1 "puszcza" film. Światła na scenie. Chłopak strzela gola. Cieszy się skacze. Mija kolegę i schodzi za kulisy. Drugi jęczy. Bramkarz podchodzi do niego. Pomaga mu wstać. Rozmawiają
Bramkarz: Nic Ci nie jest? Chłopak: Nie.... Bramkarz: Widzę, że nie możesz wstać na nogę. Chłopak: Spoko. Jakoś to będzie. Na scenę wchodzi faulujący (Marek) i mówi:Jest! Jest! Znów cię ograłem. Chłopaki zagrajmy jeszcze raz!!! Bramkarz: Zależy ci tylko na wygrywaniu, a nie na graniu. Zawsze faulujesz. Nie gramy z Tobą. (bramkarz podnosi piłkę i trzyma ją w dłoniach). Marek: Ale to moja piłka! Bramkarz: To graj sobie sam. (Energicznie przekazuje piłkę Markowi). Pomaga zejść ze sceny koledze. Marek zdziwiony. Marek: Sam? Jak to sam, ale to nuda będzie. Może faktycznie przesadzam... odpadłem z paczki....
Schodzi ze sceny. Dziennikarz wyłączył film. Światła gasną. W między czasie chłopcy wchodzą na scenę. Jeden w bramce, faulowany i Marek. Faulujący.
Dziennikarz 1: Ponieważ zdania były podzielone zobaczmy inne zakończenie. "Puszcza film" Marek tym razem zatrzymuje grę. Pochyla się nad kolegą.
Marek (podaje rękę i pomaga wstać): - Sorry!
Faulowany: - Ty to masz kopyto!
Marek:- Przesadziłem! Przepraszam!
Faulowany: - Dobra stary! Daj spokój!
Bramkarz (podchodzi): - Chłopaki na dzisiaj dosyć. Dajcie sobie grabę i do jutra! Chłopcy podają sobie dłonie. Rozchodzą się do domów.
Dziennikarz 1: A więc ostatecznie, które zakończenie wybieracie. Zagłosujmy. Kto jest za pierwszym?(Nikt nie podnosi dłoni.) A za drugim?(Wszyscy)
Dziennikarz drugi: A co ciebie skłoniło do zmiany decyzji? Dziennikarz podchodzi do uczestnika 5.
Uczestnik 5: A jakoś tak....(zastanawia się i dodaje) Lepiej mieć kumpli niż tylko faulować, wygrywać .... Ale na końcu zostać samemu...
Dziennikarz 1: A jak Państwo myślicie? Które rozwiązanie jest właściwe. Zapraszam do wysyłania sms. Choć mam nadzieję, że i wy uważacie, że ważna jest czysta gra, a nie jedynie wynik!
Dziennikarz 2: A teraz jak zwykle mamy dla Państwa muzyczną niespodziankę. Przed państwem wystąpi ........................................ z piosenką ........................................
Przywitajmy ich brawami!!!
Dziennikarz 2: Jeszcze raz prosimy o brawa!
Dziennikarz 1: A teraz druga cześć naszego programu. Zastanówmy się co to znaczy fair play w życiu codziennym, w szkole. Czy macie jakieś pomysły. Podchodzi z mikrofonem. Cisza. W takim razie za chwilę pewnie się Wam coś nasunie. Zobaczmy kolejny film.Dziennikarz puszcza film. Sceną jest teraz szkolna klasa. Dwóch uczniów wchodzi na scenę. Rozmawiają.
Uczeń 1: Cześć!
Uczeń 2: Cześć! A coś ty taki blady?
Uczeń 1: A nic po prostu długo powtarzałem słówka! Późno się położyłem.
Uczeń 2: Ja nie marnuję czasu na takie głupoty.
Uczeń 1: Jak to. Nie uczyłaś się?
Uczeń 2: Nie! A niby po co? Mam tu małą pomoc i nie muszę zakuwać. (wyciąga ściągę i pokazuje koledze. Śmieje się. Wchodzi nauczycielka. Uczniowie siadają do ławek. Nauczycielka: Dzień dobry! Dziś piszemy zaległe dyktando. Mam nadzieję, że nie będzie dla was ono zaskoczeniem. Będzie zawierało niektóre ze 100 wyrazów które wam podałam do nauczenia się.Nauczycielka zaczyna dyktować tekst. Chłopcy zaczynają pisać. Dziennikarz zatrzymuje film.
Dziennikarz 2: A więc jak myślicie, co oznacza fair play w szkole?
Uczestnik 6:Fair play w szkole to znaczy, że uczciwie się uczymy i nie ściągamy na sprawdzianach.
Dziennikarz 1: Tak to jeden z przejawów fair play w szkole. A czy znacie jakieś inne sytuacje ze szkoły zachowań fair play? Dzwońcie do nas i mailujcie. Przy stanowisku dyżuruje psycholog Agnieszka Piątek. Zapraszamy!
Dziennikarz 1 podchodzi do uczestnika 1 i zadaje pytanie: Jak twoim zdaniem postąpiła Magda?
Uczestnik 1: Ona postąpiła źle. Ale czy bycie fair się opłaca? Przecież ściągając można dostać dobrą ocenę
Uczestnik 2: Tak. I do tego jeszcze niewiele się uczyć.
Dziennikarz 2: W takim razie zobaczmy czy takie zachowanie opłaciło się Magdzie. Puszcza film. Nauczycielka zabiera kartki i sprawdza.
Nauczycielka: Za chwile będą wyniki. (Sprawdza): Mateusz jest lepiej niż ostatnio, ale musisz jeszcze popracować. Magda wspaniale. Znów dostałaś piątkę. Ani jednego błędu! (uczennica cieszy się bardzo). Mam dla ciebie dobra wiadomość.
Dziennikarz przerywa film.
Uczestnik 3: Jak widać naprawdę nie warto się uczyć.
Uczestnik 4: Tak zgadzam się!
Dziennikarz 1. Zagłosujmy. Kto uważa, że bycie fair się opłaca?(Nikt nie podnosi ręki) W takim razie czeka was zaskoczenie. Zobaczcie co będzie działo się dalej.
Nauczycielka: A więc mam dla ciebie wielką niespodziankę. Jutro będziesz reprezentować swoją klasę w szkolnym konkursie ortograficznym.
Magda: Ale proszę pani ja...
Nauczycielka: Wiem, wiem to wyróżnienie. Liczę na ciebie. Do widzenia! (wychodzi)Wszyscy wychodzą z klasy. Następny dzień.
Nauczycielka: Witam wszystkich zgromadzonych na konkursie ortograficznym. Waszym zadaniem będzie przeliterować przed jury wyrazy z trudnościami ortograficznymi. Niech wygra najlepszy. Magda, przeliteruj nam wyraz góra G u (otwarte) R A
Nauczycielka: Niestety źle. Proszę skup się. To był bardzo prosty wyraz. A teraz wyraz marzyć Magda: M A Ż Y ć
Nauczycielka: Oj nie znów się pomyliłaś. Co się dzieje? Magda próbuje uciec z Sali. Nauczycielka chwyta ją za rękę. Nauczycielka pyta: Proszę powiedz co się stało? Magda zawstydzona ze spuszczoną głową odpowiada: Ściągałam. Cały czas ściągałam
Dziennikarz 1 Zatrzymuje film. A czy teraz nadal uważacie, że nie warto być fair?
Uczestnik 1: Teraz to trochę inaczej wygląda...
Uczestnik 2: Może jednak się pomyliliśmy...
Uczestnik 3: Na oszustwie daleko się nie zajedzie...
Dziennikarz 2: Cieszę się, że doszliście do takich wniosków. Czasami coś wydaje się łatwe, proste i przyjemne ale jeśli postępujemy nieuczciwie to prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw.
Dziennikarz 1:Tak. Poza tym ważne to co w głowie a nie oceny. Szczególnie te zdobyte nieuczciwie. A teraz zapytajmy jeszcze naszego eksperta. Czy nasi telewidzowie włączyli się również w dyskusję.
Psycholog (za laptopem)
Tak. Wiele osób dzwoniło i pisało maile. Przeczytam teraz najciekawszy. Pisał go pewien gimnazjalista i prosił o radę.
"Jestem jednym z najlepszych uczniów w klasie. Mam szansę nawet otrzymać pieniężną nagrodę prezydenta miasta. O pozycję prymusa rywalizuję z moim kolegą Markiem. Za tydzień jest klasówka z matematyki. Marek jest chory. Nie chodzi do szkoły. Czy mam go poinformować o klasówce? Jeśli to zrobię, będziemy mieli równe szanse. On zdąży się przygotować. Jeśli nie moje szanse na zdobycie piątki oraz nagrody prezydenta są znacznie większe. Dodam tylko, że gdy ja byłem w zeszłym roku w takiej sytuacji nikt nie dał mi znać. Proszę o radę" Paweł
Dziennikarz 1: Co byście poradzili koledze?
Uczestnik 4: Sam musi wybrać. Pieniądze się przydają... Ale kasa to nie wszystko...
Uczestnik 5:
Zgadza się! Ale jeśli będzie chciał postąpić fair to musi posłać info o tym sprawdzianie....
Dziennikarz 1:
Drogi Pawle. Nie możemy wybrać za Ciebie. Nie możemy wybrać za nikogo z was...
Są dwie drogi i codziennie musimy pytać samego siebie którą mamy iść?
Czy może ciągle faulować, rozpychać się i wygrywać nie patrząc na krzywdę jaką wyrządzamy innym.
Dziennikarz 2:
Czy jednak zagrać fair – na boisku, w klasie, w życiu... i być prawdziwym zwycięzcą nawet wtedy gdy nie otrzymamy upragnionej nagrody, czy oceny...
A teraz już żegnamy się z państwem piosenką "Fair play" (piosenka)
Zapraszamy jeszcze na małą wystawę prac laureatów konkursu plastycznego "Fair play"
Do zobaczenia za tydzień.
Jakaś miła muzyczka. Prowadzący podaje rękę uczestnikom. Wszyscy przechodzą na wystawę prac.