Moralista z plecakiem...rzut oka na pisarstwo Krzysztofa Petka (felieton)

MORALISTA Z PLECAKIEM...
RZUT OKA NA PISARSTWO KRZYSZTOFA PETKA


Sensacyjno-przygodowa fabuła sprawia, że powieści pana Petka czyta się z zapartym tchem. Są pościgi, włamania, tajne kody i tajne akcje. Są źli bandyci i skorumpowani biznesmeni, są niezwykle odważni licealiści, którzy nie boją się urwać głowy niebezpiecznej Hydrze.

Wyjątkowość utworów Krzysztofa Petka polega jednak na tym, iż pod płaszczykiem sensacji i przygody kryją się wielkie i ważne problemy XXI wieku, problemy, które co gorsza, dotykają coraz częściej i coraz mocniej świat ludzi młodych.
Petek pisze o handlu narkotykami, o molestowaniu nieletnich, o wielkich biznesmenach i ich powiązaniach ze światem przestępczym. Petek pisze o handlu żywym towarem, o deprawacji małoletnich dziewczyn, o oszustach, kradzieżach, torturach i zabójstwach. Brzmi przerażająco, ale to właśnie tym tematom poświęcone zostały powieści z serii „Operacja Hydra”. Petek uświadamia nam, iż XXI wiek to epoka przestępstw. Świat składa się z katów i niczego nieświadomych ofiar. Zło uderza w uśmiech dziecka. Zło niszczy niewinność młodego człowieka. Utwory Petka zakwalifikowane jako literatura sensacyjno-przygodowa, adresowane są do młodego odbiorcy. Jednak prezentowany jest w nich także świat człowieka dorosłego. Utwory Petka to pouczenie i przestroga, to doskonała lekcja przetrwania i wytrwania.
Sam pisarz nazwany być może moralistą z plecakiem, który wierzy w dobro, piękno i prawdę, który wierzy w siłę młodości i pozytywną energię dorosłości. „Trop Katarzyny” czy „Ślad Waldemara” to apel, to wezwanie do walki o lepszy świat, o bezpieczny świat. Petek jest jednak optymistą. To strateg preferujący tylko dobre posunięcia i konstruktywne rozwiązania. Dlatego też wszystkie jego powieściowe akcje kończą się zwycięstwem dobra nad złem.