Na co dzień spotykamy się z otaczającym nas światem. Jego obecność przyjmujemy jako fakt oczywisty. Zachwyca nas piękno przyrody. Przebywanie w parku, lesie lub na łące przynosi nam wiele radości. Obcowanie z naturą pozwala odpocząć od uciążliwości szkodliwie oddziałujących na nasze samopoczucie.
Obserwując otaczające nas środowisko, często podziwiamy złożoność jego struktury. Zadziwia nas organizacja świata – jego wewnętrzny ład i harmonia oraz funkcjonalność poszczególnych elementów. Nasuwają się wówczas pytania dotyczące pochodzenia świata przyrody.
Wydaje się, że najwnikliwszymi obserwatorami świata są dzieci, a zwłaszcza te najmłodsze, w wieku przedszkolnym. To zainteresowanie otaczającym je światem jest bardzo naturalne dla tego wieku rozwojowego. Mając 3-6 lat zauważają one odrębność swojego istnienia od innych osób oraz przedmiotów, które znajdują się wokół nich. W związku z dalszym rozwojem potrzeb poznawczych dzieci te zaczynają bardzo żywo interesować się środowiskiem, które spotykają na co dzień. Swoimi zmysłami chcą poznać wszystko, wszystkiego dotknąć a nawet poznać smak ; Chcąc zaspokoić naturalne zaciekawienie pięknem przyrody zadają liczne pytania. Bardzo mocno przeżywają swoje akty poznawcze. Interesują je rośliny, zwierzęta- wszystko co żyje.
Uczmy się od dzieci zachwytu nad światem, abyśmy każdego dnia rankiem mogli patrzeć na wszystko co mówi, śpiewa, gada, szemrze i szeleści; co wyszeptuje nam w uszy słowa radości; Niech zachwytem stanie się wszystko co mieni się, lśni, błyszczy, uśmiecha gamą barw: zielenią, żółcią, błękitem, różowością, bielą, złotem i srebrem. Tak wiele jest wokół nas do obejrzenia- tak wiele możemy się nauczyć poprzez patrzenie i słuchanie. Bo piękno przyrody potrafi odczuć i doświadczyć każdy wrażliwy człowiek.
„ Cicho szumi wiatr w leszczynach-
w lesie dzień się rozpoczyna.
Najpierw świergot, gwizd radosny.
pac!- upadła szyszka z sosny.
Lata motyl, barwny goniec,
zza pnia wyjrzał wąż zaskroniec,
Pełznie ślimak środkiem dróżki,
przestraszył się: schował różki.
I znów świergot , pisk sikorek,
stuk- stuk dzięcioł stuka w korę.
Tam kielichy dzwonki kłonią-
słuchaj, słuchaj - czy zadzwonią?
Nie to szelest kropel rosy
jakieś szumy, jakieś głosy-
Głos kukułki z leśnej głębi,
szeleszczący lot gołębi...
Tam zagajnik nowy rośnie,
zielenieją się listki młode.
Myk!- zajączek siadł przy sośnie.
Ej!, zajączku nie idź w szkodę!
Nie skub młodych brzóz i dębów,
nie ostrz sobie na nich zębów!
Dość masz trawek, ziół pachnących.
niech wyrośnie las szumiący!”*
( autor:Czesław Janczarski)
* Wiersz pochodzi ze zbioru „ Antologia poezji dziecięcej” oprac. J.Cieślikowski, wyd.3, Wrocław- Warszawa
- Kraków, 1991.s.200- 201