X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 16379
Przesłano:

Dziecko nadpobudliwe psychoruchowo w przedszkolu

I. Identyfikacja problemu
W pracy wychowawczej napotykamy na pewne trudności i problemy, które nie zawsze można do końca rozwiązać. Wynikają one ze zmiennych i dynamicznych procesów dydaktyczno – wychowawczych, jak i z nie do końca poznanej natury człowieka. Trudności wychowawcze jest to określony zespół przyczyn blokujących zamierzone lub przypadkowe oddziaływania wychowawcze. Dziecko trudne to takie, które ma trudności z przystosowaniem się do wymagań rodziców, przedszkola i szkoły.
Pojęcie „trudności wychowawcze” możemy nazwać inaczej „niedostosowaniem społecznym”. Dziecko które jest niedostosowane społecznie często stwarza wiele problemów swoim zachowaniem, reakcje jego są skomplikowane, trudne do przewidzenia i nieproporcjonalne do wywołujących je bodźców, przeżywa wiele niepowodzeń, nie ma możliwości osiągnięcia sukcesów – czuje się nieszczęśliwe wg J. Konopnickiego.
Przemek 6-letni chłopiec uczęszczający do przedszkola już trzeci rok, jest tzw. „dzieckiem nadpobudliwym psychoruchowo”. Przejawia się ona w postaci wzmożonego pobudzenia ruchowego, nadmiernej reaktywności emocjonalnej oraz zaburzeniach funkcji poznawczych, głównie w postaci zaburzeń uwagi (wg H. Nartowskiej). Obserwacja jego zachowania skłoniła mnie do przypuszczeń, że dziecko to przejawia niektóre cechy zespołu nadpobudliwości psychoruchowej. swoim zachowaniem stwarza wiele problemów wychowawczych nauczycielom w przedszkolu.
Niepokojąca jest dla mnie duża ilość uciążliwych dla dziecka, grupy i nauczyciela zachowań skłaniających do przypuszczeń, że ma ono trudności w koncentracji, jest nadpobudliwe ruchowo i impulsywne.

Zaburzenia koncentracji uwagi polegają na tym, że chłopiec:
• Wydaje się nie słuchać tego, co się do niego mówi;
• Nie wypełnia poleceń, zwłaszcza skierowanych do grupy;
• Wymaga poleceń kierowanych bezpośrednio do niego;
• Przerzuca swoją uwagę z obiektu na obiekt, jakby interesowało go kilka rzeczy na raz;
• W zabawach grupowych wykazuje zainteresowanie, jednak nie potrafi współdziałać z innymi dziećmi – wyrządza im krzywdę;

Nadpobudliwość ruchowa polega na tym, że chłopiec:
• Wstaje z miejsca w sytuacjach wymagających spokojnego siedzenia;
• Sprawia wrażenie jakby męczyły go sytuacje wymagające skupienia – wtedy kręci się, kładzie się na podłodze podczas, gdy dzieci siedzą, zaczepia kolegów;
• Nie potrafi spokojnie zjeść posiłku;
• Zwykle jest w ruchu, nawet gdy siedzi, ręce i nogi są w ruchu; dużo biega po sali;
• Preferuje zabawy wymagające swobodnego ruchu;

Impulsywność przejawia się tym, że dziecko:
• Ma dużą potrzebę wypowiedzenia się;
• Notorycznie wyrywa się do odpowiedzi nie czekając na swoją kolej (pomimo, że odpowiedzi nie zna);
• Przerywa lub przeszkadza innym;
• Reakcje emocjonalne niekiedy wydają się zbyt silne;
• Zaczepia dzieci stwarzając konflikty;
• Często wybucha złością;
• Zachowuje się głośno;

Zajęłam się tym problemem, ponieważ zachowanie Przemka utrudniało mi prowadzenie zajęć. Przemek skupiał na sobie uwagę całej grupy. Przeszkadzał podczas różnych czynności wykonywanych w przedszkolu. Działania wychowawcze zmierzające do opanowania nadpobudliwości chłopca i przeciwdziałania jej skutkom, postanowiłam zacząć jak najwcześniej.
Niektóre z opisanych przeze mnie objawów niekoniecznie muszą być związane z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej, zwłaszcza, że chłopiec ma 6 lat, a pewne zachowania dla tzw. „ruchliwych” dzieci w wieku przedszkolnym są typowe i przy właściwej współpracy rodziny z przedszkolem dają się do czasu osiągnięcia dojrzałości szkolnej wyuczyć np. sposób wypowiadania się umiejętność skupienia. Inne symptomy, takie jak np. niewypełnianie poleceń, również nie muszą wynikać z nadpobudliwości, lecz z chęci zwrócenia na siebie uwagi.
Właściwa diagnoza może być postawiona przez psychologa i najbardziej wyrazista jest wtedy, gdy można już porównać wiek rozwojowy z tzw. „wiekiem dojrzałości szkolnej”.
Toteż aktualnie mogę jedynie określić chłopca jako dziecko wymagające większej uwagi i pracy w celu ograniczenia uciążliwości jakie niesie praca z takim dzieckiem oraz prób wyuczenia pewnych pożądanych zachowań.

II. Geneza przypadku
Takim dzieckiem był Przemek. Kiedy go poznałam, był 5-latkiem . Jego poziom wiadomości ogólnych był niższy niż przeciętny, co było powodem zaległości dydaktycznych. Chłopiec nie miał nawyków i umiejętności pracy intelektualnej.
Wcześniej już słyszałam o jego wyczynach od wychowawczyni z oddziału przedszkolnego, do którego uczęszczał 1rok. Chłopiec pochodzi z rodziny normalnej, nie obciążonej alkoholizmem. Rodzina egzystowała bez stałego źródła utrzymania. Matka wychowuje czwórkę dzieci. Chłopiec przejawiał symptomy niedostosowania społecznego tj.: kłamstwa, agresja słowna i czynna wobec dzieci i dorosłych pracowników przedszkola oraz autokaru szkolnego.

III. Dynamika przypadku
Pierwsze spostrzeżenia i obserwacje dotyczące negatywnego zachowania się ucznia pojawiły się w grupie przedszkolnej 5-letniej. Głównym źródłem informacji były bezpośrednie obserwacje ucznia na zajęciach, w czasie zabawa i informacje od osób trzecich. Problem ten zaczął nasilać się w oddziale zerowym. Jego istnienie wpływało destrukcyjnie na funkcjonowanie całej grupy.
Przemek niechętnie współpracował ze mną i innymi nauczycielami w czasie pobytu w przedszkolu. Siedział biernie na zajęciach. Nie chciał wykonywać zadań oraz poleceń. W rozmowach ze mną przyznawał się, że często ogląda telewizję do późnych godzin nocnych lub przebywa poza domem w towarzystwie dużo starszych chłopców. Matka nie interesowała się tym, gdyż jak stwierdzała, nie ma podstaw, aby zabronić mu przyjaźń z kolegami. Ojciec pracuje dorywczo i nie interesuje się dzieckiem.
Chłopiec ujawniał swoje prawdziwe zachowania podczas całego pobytu w przedszkolu, jak i w czasie przejazdu autokarem szkolnym. Był agresywny wobec rówieśników, sam inicjował bójki. Lekceważąco odnosił się do pracowników, ignorując ich polecenia. Wszelkie negatywne zachowania dziecka w stosunku do kolegów, nauczycieli i innych pracowników przedszkola, były omawiane na bieżąco przeze mnie, z dyrektorką oraz matką.

IV. Znaczenie problemu
Na podstawie obserwacji prowadzonych przeze mnie, innych nauczycieli oraz pracowników wyraźnie widać było, że trudności wychowawcze, jakie sprawiało opisywane dziecko , wpływały niekorzystnie na prawidłowy przebieg relacji interpersonalnych całej grupy, przeszkadzał w prowadzeniu wszelkich zajęć, a chłopiec swoim zachowaniem powodował zagrożenie dla siebie i innych. Jego postępowanie wpływało demoralizująco na całą społeczność przedszkolną, która widząc bezkarność jego poczynań mogłaby w przyszłości wyciągnąć mylne sądy o bezsilności pedagogów i ich przyzwoleniu na takie aspołeczne zachowania.

V. Prognoza
a) negatywna
Jeżeli nie zostanie udzielona dziecku pomoc będąca wynikiem współpracy nauczycieli w przedszkolu i rodziny, będzie ono w bardzo trudnej sytuacji. Jego doświadczenia nie są jednoznaczne (inne w domu, inne w przedszkolu). Toteż brak wspólnego frontu działań sprawi, że reakcje mogą być nieoczekiwane, gwałtowne, niezgodne z przyjętymi normami. Odsuwanie go od zadań, które mógłby wykonywać samodzielnie (drobne obowiązki domowe) oraz brak konsekwencji w wymaganiu doprowadzenia rozpoczętych czynności do końca, utrudni uczenie się planowego, spokojnego działania, dziecko będzie się czuło niedowartościowane lub nauczy się manipulacji. Brak jasnego przestrzennego systemu reguł postępowania począwszy od rozkładu dnia do systemu praw i obowiązków dla każdego członka rodziny zwiększy chaos myślowy i utrudni podejmowanie właściwych decyzji, także w grupie przedszkolnej. Niewłaściwy kontakt werbalny (mała ilość rozmów w spokojnej atmosferze) nie pozwoli dziecku spojrzeć obiektywnie na własne zachowanie i ocenić je. Spędzanie czasu na grach komputerowych i filmach nie tylko ograniczy jego potrzebę ruchu i nie da mu możliwości rozładowania energii i napięć, a filmy i gry agresywnej będą modelowały niewłaściwe zachowania.
b) pozytywna
Jeśli oddziaływania wychowawcze rodziny będą spójne z pracą wychowawczą w przedszkolu, nastąpią pozytywne zmiany w rozwoju dziecka:
• Zwiększy się jego poczucie własnej wartości
• Pozna swoje mocne strony
• Jego działania będą bardziej przemyślane
• Chłopiec zaakceptuje normy społeczne
• Chętniej będzie współpracował z grupą
• Będzie potrafił właściwie ocenić swoje zachowania
• Rozładuje swoje napięcie w sposób społecznie akceptowany
• Wyciszy się łatwiej, będzie mógł skoncentrować się na zadaniach wymagających skupienia;

VI. Propozycje rozwiązania
a) Cele:
• dalsze próby nawiązania kontaktu z domem rodzinnym,
• przebadanie ucznia w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej, która wskaże zalecenia do dalszej pracy z dzieckiem,
• przekonanie dziecka o konieczności poważnego traktowania swoich obowiązków, respektowania uwag nauczycieli,
• wygaszanie u dziecka agresywnych zachowań i narzucania własnego zdania rówieśnikom,
• zaprzestanie używania przez dziecko wulgaryzmów i stosowanie się do ogólnie przyjętych norm.
b) Zadania:
• rozmowy z dzieckiem mające na celu uświadomienie mu problemu i jego konsekwencji,
• poświęcenie dziecku większej uwagi,
• uczenie rozpoznawania i nazywania emocji oraz bezpiecznego rozładowywania agresji,
• podniesienie roli i znaczenia dziecka w procesie dydaktycznym poprzez powierzenie mu zadań do wykonania na rzecz grupy,
• rozmowa z innymi dziećmi na temat tolerancji w stosunku do kolegi,

VII. Wdrażanie oddziaływań
Dziecko zostanie przebadane w Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej. Powoli przy udziale innych nauczycieli, starałam się pokonywać trudności wychowawcze dziecka. Każde jego przewinienie było omawiane indywidualnie lub z dziećmi z grupy. Wspólnie zastanawialiśmy się jak postąpić. Dziecko miało prawo do wypowiedzenia swojego zdania na dany temat. Na zajęciach chwaliłam Przemka, nawet za małe postępy w nauce i zachowanie. Wskazywałam pozytywne wzorce. Powierzałam mu drobne zadania. Starałam się zintegrować go z grupą, a głównie z kolegami, z którymi popadał w konflikty.

Efekty oddziaływań

Po wielu trudnych zabiegach wychowawczych z mojej strony i innych osób, zauważyłam niewielką poprawę dziecka w zachowaniu wobec kolegów i nauczycieli. Chłopiec stał się bardziej wyciszony na zajęciach i w czasie zabaw w kącikach zainteresowań. Rzadziej także używał wulgaryzmów. Było mniej skarg na niego ze strony rówieśników. Chłopiec stał się bardziej samodzielny. Potrafi się dłużej skoncentrować na zadaniach wymagających skupienia. Chętniej też podejmuje zadania na forum grupy. Zna zasady zachowania w grupie i wie, kiedy ich nie przestrzega. Potrafi ponieść konsekwencje np. wylał sok – musi wytrzeć, porozrzucał zabawki – musi posprzątać, biegał i potrącał kolegów – musi przeprosić pokrzywdzonego, chociaż ma z tym opory.
Tak więc moje zabiegi i metody wychowawcze stosowane względem chłopca zaczęły przynosić pożądane efekty, choć matka nie rokuje wpływu na poprawę zachowania syna i nadal nie przejawia zainteresowania dzieckiem. Nie mogąc liczyć na współpracę z domem rodzinnym, intensywne zabiegi przedszkola czy szkoły mogą w przyszłości nie przynieść spodziewanych efektów w dalszej poprawie zachowania dziecka.

Literatura:
Janet Poland „Trudne dziecko” REBIS Poznań 2001r.
Teresa Opolska, Elżbieta Potempska „Dziecko nadpobudliwe...” Centrum Metodyczne Pomocy Psychologiczno – Pedagogicznej MEN Warszawa 1999
Renata Wiącek „Dzieci nadpobudliwe psychoruchowo w wieku przedszkolnym – program terapii...” Oficyna Wydawnicza „Impuls” Kraków 2004r.
Anna Kozłowska „Zaburzenia emocjonalne dzieci w wieku przedszkolnym”
WSiP Warszawa 1984r.
Anna Kozłowska „Jak pomóc rodzicom kochanego, ale nieznośnego dziecka?” Wydawnictwo akademickie „Żak” Warszawa 2005r.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.