SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA NA DZIEŃ ZIEMI
Postacie:
Adaś, Róża, Dzieci ,,, Ptaszek, Żabki
W domu trwają porządki. Dzieci sprzątają. Jedno wyciera kurz, drugie układa zabawki, trzecie...... Na środku stoi wiadro, do którego dzieci wyrzucają śmieci, połamane zabawki
Ania zwraca się do publiczności:
Zrobimy rodzicom niespodziankę. Jak wrócą z zakupów nie uwierzą, że weszli do naszego pokoju.
Adam nie może upchać już śmieci w wiadrze mówi do Dawida:
Śmigaj z tym wiadrem do pojemnika na śmieci
(Adam wychodzi , podnosi pokrywę pojemnika , łapie się za głowę i krzyczy):
Rety
Na ten krzyk rodzeństwo wybiega z domu : co się stało ??
Dawid pokazuje na pojemnik i mówi :
Jeszcze niedawno ten pojemnik był pusty, a teraz pełno w nim śmieci. To świństwo zasypie nasz ogródek.
Ania:
Co tam ogródek one zasypią nasz cały świat.
Róża:
Jak te śmieci brzydko pachną . Co my zrobimy? Jest ich coraz więcej.
Nadjeżdża Adam z przyczepką
Adam:
Bierzcie się za łopaty
Powrzucajcie tu te papiery i szmaty
Wywiozę zaraz te stosy śmieci
Bo ja jestem kochane dzieci
Superśmieciomenem
Dzieci zadowolone wrzucają śmieci na przyczepkę
Ania do Dawida:
Jeśli ktoś ma sobie poradzić z tymi śmieciami to tylko superśmieciomen
Adam zajeżdża nad staw gdzie żaby siedzą spokojnie kumkając:
Cześć Adamie kum, kum co tam wieziesz?
Adam:
Śmieci. Jestem Superśmieciomenem ratuję świat przed śmieciami.
Żaba:
Aha.... A co chcesz z nimi zrobić?
Adam:
Wysypię je w krzakach, a potem pojadę po następne.
Żaby:
Tutaj?/// kum, kum Przy naszym pięknym stawiku? Jak to?
Adam:
W krzakach nic nie będzie widać
Żaba 1:
Co to to nie kum, kum. Nie mamy zamiaru się na to zgodzić. Nie będziemy mieszkać przy śmietniku
Żaba 2:
A co zrobimy gdy deszcz spłucze te śmieci do stawu? Od brudnej wody możemy dostać strasznych pryszczy
Piosenka „Brudnoludy”
Żaba 1:
Nad stawem mieszka wiele zwierząt. Słowik z rodziną i Ślimaki. A w stawie żyją rybki i raki
Adam:
Hm. No faktycznie nie pomyślałem o tym. W takim razie pojadę gdzie indziej. Żegnam kochane żabki
Żabki rechoczą szczęśliwe.
Adam zbliża się do szukającego czegoś między liśćmi ptaszka.
Adam:
Uciekaj ptaki . zamierzam wysypać tutaj śmieci.
Ptak machając skrzydłami:
Nie zgadzam się. Nie pozwolę śmiecić w lesie i niszczyć trawy ani drzew
Adam:
Ptak ma rację, niechcący mogłem zrobić coś bardzo złego, złego przecież tak kocham las i leśne zwierzęta. (Posmutniał). I co ja mam teraz zrobić . Gdzie mam wysypać te śmieci. Ptak:
Widziałem kiedyś jak pewni ludzie segregowali śmieci. Ty też możesz zrobić tak samo.
Adam:
Co robią? Temperują?
Ptak:
Nie temperują , a segregują. Wyobraź sobie, że liście to różne śmieci (podrzucając śmieci dziobem usypał 4 kupki). Wszystko to co jest ze szkła daje się w to samo miejsce, to co metalowe gdzie indziej, plastik na osobną kupkę, a resztki jedzenia jeszcze na inn,a. Potem śmieci trzeba wyrzucić do osobnych pojemników
Adam:
I po co to wszystko?
Ptak:
Żeby nic się nie marnowało
Adam:
Nic z tego nie rozumiem, przecież powiedziałeś, że wyrzucają
Ptak:
Tak, ale gdy odpadki nie są pomieszane ale posegregowane w pojemnikach nie trafiają na wysypisko śmieci. Przerabia się je na nowe rzeczy, które można wykorzystać jeszcze raz . Ze szkła robi się nowe butelki, z papierów czysty papier lub tekturę. Nawet ze starych puszek robi się coś pożytecznego
Adam:
Aha „Nic nie może się zmarnować
Śmieci trzeba segregować
Segregować torba śmieci
A nie rzucać tak jak leci!”
W tym czasie pozostałe dzieci siedzą przed domem .
Dawid.:
Jak my sobie poradzimy z tymi śmieciami.
dziecko 2:
nie mam pojęcia. Tych śmieci jest stanowczo za dużo.
Dziecko 3:
Kiedyś widziałem, że na stertach śmieci widziałem mnóstwo woreczków foliowych. Wiatr roznosił je wszędzie po okolicy. Zaśmiecały lasy, trawniki i drzewa. Nawet zaplątywały się w nie małe zwierzątka.
Dziecka 2
Ja już nigdy nie będę używać woreczków ani żadnych plastikowych torebek. Przecież mamy takie piękne koszyki i torby wielokrotnego użytku. . Po co nam jakieś torebki, z których powstają śmieci.
Dawid:
Ja natychmiast wyrzucę wszystko, co jest z plastiku.
Dziecko 2
Dawid nie przesadzaj. Jeśli już mamy coś plastikowego, lepiej tego używać niż wyrzucać bo wtedy powstaną nowe śmieci.
Nadjeżdża Adam zadowolony
Adam:
Już wiem co zrobić, żeby było mało śmieci.
Dzieci:
Cooo???
Adam:
Trzeba je segregować!!!! Czyli wyrzucać każdy rodzaj śmieci do innego pojemnika
Ustawiamy pudełka z napisami: SZKŁO, METAL, PAPIER, PLASTIK I ZACZYNAJĄ segregować
(rapują) Tutaj szmaty, tu butelki
Tam zaś wrzucaj metal wszelki
Nie zmarnuje się nic z tego
Bo zrobimy coś nowego!!
Dawid próbuje upchać butelki do pojemnika, ale nie mieszczą się:
Adam:
Oj Dawid, Dawid. Najpierw musisz odkręcić nakrętki i zgnieść butelki, a dopiero później je wyrzucić. Wtedy zajmują o wiele mniej miejsca, więc i śmieci jest mniej.
Dziecko 2:
Z puszkami można zrobić dokładnie to samo.
Adam:
Teraz się nic nie marnuje. Poradzimy sobie z odpadkami i nie będziemy niepotrzebnie śmiecić.
Dawid: Wpadłem na wspaniały pomysł. Może zaproponujemy naszej pani od przyrody zorganizowanie pokazu mody ekologicznej.
Adaś: To świetny pomysł.
POKAZ MODY EKOLOGICZNEJ
Na koniec dzieci w strojach ekologicznych tańczą cza-czę do piosenki „Ziemia pełna słońca”