X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 1493
Przesłano:
Dział: Artykuły

Metoda W. Sherborne w rewalidacji dziecka niepełnosprawnego

SPIS TREŚCI:

1. WSTĘP.
2. RUCH JAKO CZYNNIK ROZWOJU I ŚRODEK TERAPII.
3. ZAŁOŻENIA METODY.
4. ZASADY CHARAKTERYSTYCZNE DLA METODY.
5. ZAKRES ZASTOSOWAŃ METODY.
6. ZASTOSOWANIE METODY RUCHU ROZWIJAJĄCEGO W PRACY
Z DZIEĆMI:
7. EFEKTYWNOŚĆ METODY RUCHU ROZWIJAJĄCEGO.
8. BIBLIOGRAFIA:


1. Wstęp.

Początków metody Weroniki Sherborne należy szukać w teorii i praktyce szkoły R. Labana.
W. Sherborn uważała się za jego uczennicę, a zarazem była kontynuatorką jego dzieła, by w rezultacie stać się twórcą własnej metody pracy z dziećmi, znanej
w Wielkiej Brytanii i poza jej granicami, jako Developmental Movement – Ruch Rozwijający.
Weronika Sherborne (1922 – 1990) – Angielka, pedagog. Z wykształcenia była nauczycielem wychowania fizycznego i fizjoterapeutką. Początkowo pracowała jako nauczycielka wychowania fizycznego i tańca. Przez pewien czas wykonywała swą pracę w sposób tradycyjny, do momentu, kiedy została uczennicą Rudolfa Labana. To właśnie Rudolf Laban zmienił jej spojrzenie na ruch
i ciało człowieka. Początkowo wykorzystywała swe doświadczenia i inne spojrzenie na ruch w pracy
z dziećmi sprawnymi, a następnie przeniosła je na dzieci specjalnej troski. Stała się nauczycielem dla innych nauczycieli, studentów, terapeutów, specjalistów i innych osób pracujących z dziećmi.
Podczas nauczania na specjalistycznych kursach w Darlington Hall zetknęła się z zespołem pracowników Centrum Rehabilitacji Wuthymead w Exeter. Podjęła wówczas pracę jako kinezyterapeutka, czyli terapeutka ruchu, wykorzystując swoje zdolności
i wiedzę w zakresie obserwowania ruchu i uczenia ruchu pacjentów z zaburzeniami nerwicowymi.
Zetknięcie się z problematyką upośledzenia umysłowego spowodowało, że zaczęła rozwijać swoją własną metodę oddziaływania na dzieci upośledzone umysłowo oraz kształcić nauczycieli w tym zakresie.
Z idei i doświadczeń szkoły Labana W. Sherborne wniosła do własnej praktyki pedagogicznej wszystko, co jest potrzebne i możliwe do wykorzystania w pracy z dzieckiem upośledzonym umysłowo. Zwróciła uwagę na potrzebę rozwijania bliskich związków między ludźmi, istotną dla rozwoju osobowości dziecka.
Metoda nawiązuje do najbardziej pierwotnego sposobu porozumiewania się, jakim jest „Język ciała”. Często zapominamy o znaczeniu tej formy naszej komunikacji z innymi. Przez uświadomienie sobie jej wartości nasz kontakt emocjonalny staje się głębszy, bardziej żywy.
W życiu codziennym rezygnujemy z emocjonalności, bliskości, miękkości. Nie lubimy wyrażać naszych uczuć i emocji. Dzięki doświadczeniom z zajęć można nauczyć się bliskości drugiego człowieka.
Metoda W. Sherborne ze względu na swoją naturalność o prostotę jest metodą uniwersalną. Można ją stosować zarówno w pracy z dziećmi, jak i osobami dorosłymi, z osobami o różnych zaburzeniach rozwojowych, a także z osobami o prawidłowym rozwoju.
Weronika Sherborne rozumie swoją metodę jako podejście pedagogiczne, umożliwiające doświadczenie ruchu i kontaktu fizycznego, emocjonalnego
i społecznego.
Ruch Rozwijający to program nastawiony na rozwijanie przez odpowiednie ćwiczenia i zabawy ruchowe takich cech, jak: poczucie bezpieczeństwa, odpowiedzialność, wrażliwość,umiejętność nawiązywania kontaktów z drugą osobą.
Metoda polecana jest do wspierania i stymulowania rozwoju dzieci, młodzieży i dorosłych upośledzonych fizycznie i psychicznie. Coraz częściej sesje Ruchu Rozwijającego są prowadzone dla ludzi dorosłych przebywających w domach opieki społecznej. W swojej pracy mogą tę metodę stosować: terapeuci, pedagodzy, psycholodzy, pracownicy pomocy społecznej, rodzice oraz wszyscy, którzy pracują na rzecz osób niepełnosprawnych.

2. Ruch jako czynnik rozwoju i środek terapii.

Rudolf Laban za jedną z najważniejszych potrzeb małego dziecka uważał potrzebę ruchu. Według niego dzieciom bardzo ogranicza się ruch. Ciągłe ograniczanie swobody ruchu prowadzi do tzw. „stanu chronicznego” organizmu, czyli wzrostu wewnętrznego napięcia. Jest on groźny dla zdrowia, jeśli nie zostanie okresowo rozładowane to napięcie wewnętrzne. Przebywanie w otoczeniu, które ogranicza naturalne potrzeby swobody ruchu, jest przyczyną stresów psychicznych, stanów niepokoju i zahamowań. Wiedzie to do utraty wiary we własne możliwości,w rezultacie, czego człowiek zamyka się w sobie, odsuwa się od innych, traci kontakt z otoczeniem. R. Laban za najważniejsze potrzeby uważał potrzebę ruchu, odprężenia, ekspresji, tworzenia. Wszystkie te potrzeby można zaspokoić w tańcu.
W metodzie R. Labana i W. Sherborne wyróżnia się kilka kategorii ruchu:
1. ruch prowadzący do poznania własnego ciała,
2. ruch kształtujący związek jednostki z otoczeniem fizycznym,
3. ruch wiodący do wytworzenia się związku z drugim człowiekiem,
4. ruch prowadzący do współdziałania w grupie,
5. ruch kreatywny.
Nie wyróżniono formy ruchu, która sprzyja relaksowi, ponieważ wszystkie zajęcia prowadzone metodą W. Sherborne zawierają element relaksu, a podstawowym zadaniem wszystkich ćwiczeń jest wykształcenie umiejętności osiągania stanu odprężenia.

Ad.1 Ruch prowadzący do poznania własnego ciała:
Ruchy zaliczane do tej kategorii pozwalają na stopniowe poznanie poszczególnych części ciała. Szczególną wagę przywiązuje się do stóp, kolan, nóg i bioder – na nich opiera się ciężar ciała – stanowią one „bufor” lub łącznik pomiędzy człowiekiem i podłożem. Poznanie własnego ciała i kontrola nad jego ruchami prowadzi do ukształtowania się własnej tożsamości: wyodrębnienia własnego „ja” od otoczenia („nie ja”).

Ad.2 Ruch kształtujący związek jednostki z otoczeniem fizycznym:
Ta kategoria ruchu ma na celu wykształcenie orientacji w przestrzeni, by na tej podstawie mógł się wytworzyć związek miedzy człowiekiem i tym, co go otacza. Czynności ruchowe należące do tej kategorii pozostają w ścisłym związku z działaniami ruchowymi poprzedniej kategorii. Obie te kategorie występują równolegle w czasie sesji ruchowych. Zasadnicze działania ruchowe odbywają się jak najniżej, np. na podłodze, co prowadzi do wytworzenia kontaktu z podstawą i daje poczucie „ugruntowania”, stabilności. Ćwiczenia mające na celu wytworzenie poczucia ugruntowania, traktowane są jako fundamentalne dla uzyskania poprawy stanu psychicznego, by człowiek nie obawiał się przestrzeni, by umiejętnie korzystał z „wolności w przestrzeni”.

Ad.3 Ruch wiodący do wytworzenia się związku z drugim człowiekiem:
Ta kategoria ruchu sprzyja wytworzeniu się zaufania do drugiego człowieka i na tej podstawie budowania związku z drugim człowiekiem. Zasadniczym celem tej kategorii jest zachęcanie uczestników zajęć do nawiązania pozytywnych i znaczących kontaktów z innymi osobami, opartych na wzajemnym poznaniu i zrozumieniu potrzeb partnera oraz na wzajemnym zaufaniu. Do wytworzenia się takiej więzi dochodzi w trakcie wspólnych doświadczeń w przebiegu zabaw ruchowych proponowanych w metodzie Ruchu Rozwijającego, które przypominają zabawy dzieci
i dorosłych zwane baraszkowaniem.
Ze względu na typ ruchu R. Laban klasyfikuje związki międzyludzkie jako:
1. ruch „z”- to takie ćwiczenia ruchowe, w których jeden z partnerów jest bierny, drugi zaś aktywny i opiekuńczy względem niego. Wymaga to ze strony partnera aktywnego zrozumienia potrzeb i możliwości drugiej osoby, a ze strony partnera pasywnego –
całkowitego zaufania do osoby aktywnej,
2. ruch „przeciwko”- to ćwiczenia ruchowe, których celem jest uświadomienie uczestnikom ich własnej siły przy współdziałaniu z partnerem, powinny być one pozbawione agresji. Najlepiej jest, aby osoby pracujące w parze na zmianę przyjmowały rolę aktywną (atakującego) i bierną (broniącego się). Partner, który broni się,daje osobie atakującej możliwość wypróbowania swojej siły, jego reakcja obronna uzależniona jest od natężenia ataku. W końcowej fazie ataku może ona pozwolić na zwycięstwo „atakującego” partnera. Ćwiczenia „przeciwko” mają charakter zabaw pseudoagresywnych, dają dzieciom możliwość poznania własnych i cudzych sposobów reagowania, możliwości radzenia sobie w sytuacji konfliktu, uświadomienia emocji. Dziecko podczas tych zabaw „doskonali te same umiejętności, jakie są potrzebne podczas prawdziwej bójki, ale ćwiczy je w sposób kontrolowany, tak by partnerowi nie zrobić krzywdy. Ta umiejętność pomoże mu, gdy sytuacja będzie tego wymagała, kontrolować także prawdziwe impulsy agresywne” [H. Olechnowicz 1988],
3. ruch „razem”- to takie ćwiczenia ruchowe, które wymagają jednakowego zaangażowania partnerów. Ćwiczenia te prowadzą do wytworzenia harmonii i równowagi.
Udział w nich wymaga wzajemnego zaufania,zrozumienia, współpracy i równego wkładu wysiłku fizycznego, co jest warunkiem osiągnięcia sukcesu.

Ad.4 Ruch prowadzący do współdziałania w grupie:
W tej kategorii ruchu czynności ruchowe można zakwalifikować według tych samych kategorii ruchu co poprzednio. Różnica w porównaniu z opisanymi wcześniej ćwiczeniami polega na liczbie uczestników. W ćwiczeniach ruchowych „z” 2 osoby mogą zajmować się trzecią, opiekować się nią. W ćwiczeniach „przeciwko” kilka osób jednocześnie atakuje jedną osobę, co stosuje się w sytuacjach, gdy jeden z członków grupy jest silniejszy lub cięższy niż pozostali.
W ćwiczeniach „razem” współdziała kilka osób. Celem ćwiczeń grupowych jest zaangażowanie wszystkich uczestników w aktywność ruchową, we współdziałanie ze sobą – można tu już mówić o współpracy.

Ad.5 Ruch kreatywny:
Cechami charakterystycznymi tego typu ruchu jest spontaniczność, kreatywność i swoboda – przykładem tego ruchu jest taniec – szczególnie „taniec wyzwolony”, który nie opiera na ustalonych krokach tanecznych, lecz na pełnej swobodzie ruchów.

Zdaniem R. Labana wszystkie te kategorie ruchu pojawiają się w przebiegu zajęć i odpowiadają kolejnym fazom rozwoju ich uczestników. W wyniku udziału w sesjach ruchowych prowadzonych metodą W. Sherborne uzyskują oni zaufanie do samego siebie i otoczenia oraz umiejętność nawiązywania kontaktu z ludźmi – prowadzi to do zyskania możliwości twórczego wyrażania siebie.
W metodzie Ruchu Rozwijającego równie ważnym elementem jak ruch, jest kontakt fizyczny, będący źródłem doznań dotykowych. Aby dziecko rozwijało się prawidłowo, musi mieć zapewnione wielozmysłowe pobudzanie przez różnorodne bodźce.Doznania dotykowe, ruchowe (kinestetyczne),związane ze zmysłem równowagi są potrzebne dziecku już w okresie prenatalnym, a tym bardziej w dalszym okresie jego życia po urodzeniu.
H. Olechnowicz dokonując analizy znaczenia podstawowych doznań zmysłowych dla rozwoju dziecka, pisze: „najstarsze, najgłębiej w nas wszystkich zakorzenione sfery wrażliwości to odczucia związane z wahaniami równowagi,rytmem i muzyką.Bodźce działające na zmysł równowagi wywierają wpływ na napięcia wszystkich niemal mięśni, np. gdy tracimy równowagę, odruchowo wyciągamy ręce, ich mięśnie zaczynają działać niezależnie od naszej woli”. Zwraca ona również uwagę na związek doznań płynących ze zmysłu równowagi z emocjami. Silne, gwałtowne zachwianie równowagi wywołuje przestrach,łagodne ruchy kołyszące działają kojąco. Następujące zaś po napięciu mięśniowym i emocjonalnym„reakcje uff”to odreagowanie tego napięcia, co ma korzystne znaczenie dla psychicznego i fizycznego stanu organizmu. Naprzemienne stosowanie sytuacji napięcia i odreagowania może być rozpatrywane jako swoistego rodzaju gimnastyka, nie tylko ruchowa, ale i „gimnastyka emocjonalna”, w której dochodzi do „oswajania lęków”.
Wskutek bliskiego kontaktu dziecka z matką może ono zaspokoić podstawowe doznania bodźców sensorycznych, potrzeby ruchu, jak również potrzeby wyższe, psychologiczne: miłości, bezpieczeństwa, poczucia wzrostu i rozwoju, siły, mocy i sprawstwa, więzi społecznej z drugim człowiekiem. Większość z wymienionych potrzeb może być zaspokajana podczas zajęć prowadzonych metodą Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne.

3.Założenia metody.

Wypracowany w latach sześćdziesiątych system ćwiczeń ma zastosowanie we wspomaganiu prawidłowego rozwoju dzieci i korygowaniu jego zaburzeń. Główna idea metody wyraża się w stwierdzeniu,że posługiwanie się ruchem jest narzędziem wspomagania rozwoju psychoruchowego dziecka i terapii zaburzeń tego rozwoju. Opracowany przez W. Sherborne system ćwiczeń wywodzi się z naturalnych potrzeb dziecka, zaspokajanych w kontakcie z dorosłymi. Metoda wyrasta z tak zwanego baraszkowania, które pojawia się u każdego dziecka we wczesnym dzieciństwie.
Podstawowe założenia metody to rozwijanie przez ruch:
1. świadomości własnego ciała i usprawniania ruchowego,
2.świadomości przestrzeni i działania w niej,
3.dzielenia przestrzeni z innymi ludźmi i nawiązywanie z nimi bliskiego kontaktu.
Normalna aktywność człowieka, wykonywanie przez niego czynności ruchowych o charakterze dowolnym – celowym jest uwarunkowana świadomością własnego ciała i własnej tożsamości. Człowiek zatem:
- musi odczuwać i znać swoje ciało, jego części,
- musi mieć poczucie wyodrębnienia się od tego, co go otacza, posiadania poczucia własnego :ja”, istnienia jako jednostki.
Źródłami tej świadomości jest:
1.kontakt naszego ciała z podstawą, czyli ziemią – podłogą,
2.wyczucie centralnej części ciała: brzucha i tułowia jako elementu integrującego ciało.
Dzieci upośledzone umysłowo oraz dzieci nerwicowe nie mają tej świadomości i „poczucia ugruntowania”, a dzieci autystyczne i psychotyczne – poczucia tożsamości.
Udział w ćwiczeniach metodą W. Sherborn ma na celu stworzyć dziecku okazję do poznania własnego ciała, usprawnienia motoryki, poczucia swojej siły, sprawności i związku z tym możliwości ruchowych – dzięki temu dziecko zaczyna mieć zaufanie do siebie, zyskuje poczucie bezpieczeństwa. Podczas ćwiczeń poznaje ono przestrzeń, w której się znajduje, przestaje ona być dla niego groźna.

4. Zasady charakterystyczne dla metody.

Projektując zajęcia metodą W. Sherborne, warto pamiętać, że mają one pomóc dziecku w poznawaniu siebie, w zdobywaniu do siebie zaufania, w poznawaniu innych i nauczeniu się ufania im, a dalej – poprzez nabranie pewności siebie i wiary we własne możliwości – w nauczeniu się aktywnego i twórczego życia.
Osoba projektująca i prowadząca zajęcia powinna pamiętać o ogólnych normach prowadzenia terapii:
•uczestniczenie w zajęciach jest dobrowolne (możemy zachęcić dziecko, dodać mu odwagi, ale nie zmuszać);
•nawiązanie kontaktu z każdym dzieckiem (pamiętamy o nawiązaniu i utrzymaniu kontaktu wzrokowego);
•zajęcia powinny być dla każdego dziecka przyjemne i dawać możliwość przeżywania radości z aktywności ruchowej, kontaktu z innymi ludźmi, satysfakcji z pokonania własnych lęków;
•prowadzący bierze udział we wszystkich ćwiczeniach;
•dziecko ma prawo do swojej decyzji, do mówienia "tak, nie"
•zauważanie i stymulowanie aktywności dziecka, danie szansy na twórcze działanie;
•nie krytykowanie dziecka;
•prowadzący ma poczucie humoru;
•chwalenie dziecka nie tyle za efekt ile za starania i wysiłek;
•unikanie sytuacji rywalizacji;
•rozszerzanie kręgu doświadczeń społecznych (najpierw ćwiczenia w parach, potem w trójkach aż do ćwiczeń z całą grupą)
•większość ćwiczeń, szczególnie początkowe prowadzimy na poziomie podłogi;
•zaczynamy od ćwiczeń prostych, stopniowo je utrudniając;
•zmniejszanie swojego udziału na rzecz coraz aktywniejszego udziału dzieci w kształtowaniu programu;
•stosowanie na przemian ćwiczeń dynamicznych i relaksacyjnych;
•uczymy dziecko używania siły jak również delikatności i opiekuńczości w stosunku do drugiej osoby;
•we wspólnych ćwiczeniach pamiętajmy, aby dziecko znalazło się także w pozycji dominującej; (poprzez zamianę ról).Rodzice biorący udział w sesji nie muszą dostosowywać się do prowadzącego;
•nie używajmy słów ćwiczenie, zabawa zastępujmy je słowami- aktywność ruchowa, doświadczenie;
•nazywamy, rozmawiamy z dziećmi zwykłym językiem- nie używamy metafor (nazywamy części ciała, kierunki);
•dziecko podczas tych zajęć uczy się własnego ciała i jego rytmu - nie używamy tu muzyki;
•w czasie aktywności ruchowej może wystąpić rozmowa i nazywanie doświadczeń;
•dajemy odpowiednią ilość czasu na doświadczenie (wyczuwamy, kiedy dziecko się zniechęca i przechodzimy do kolejnego etapu);
•musi tu wystąpić rytualizacja początku i końca (na początku proponujemy ćwiczenia dające poczucie bezpieczeństwa; na zakończenie zajęć proponujemy ćwiczenia wyciszające, uspokajające);

5. Zakres zastosowań metody.

Metoda Ruchu Rozwijającego jest metodą uniwersalną. W Polsce jest upowszechniona od przełomu lat 70-tych i 80-tych, kiedy to W. Sherborne wraz ze swoimi współpracownikami Anną Leonard i Georgem Hillem prowadziła w naszym kraju szkolenie dla nauczycieli szkół specjalistycznych i „szkół życia”, nauczycieli wychowania fizycznego i rehabilitantów, a także studentów psychologii i pedagogiki. Osobami, które jako pierwsze zaczęły stosować w Polsce Ruch Rozwijający Weroniki Sherborne były: Maria Przasnyska, Marta Bogdanowicz i Izabela Korsak.
Metoda jest wykorzystywana w Polsce w placówkach oświatowych i służby zdrowia dla dzieci z różnymi zaburzeniami rozwoju i różnorodnymi potrzebami edukacyjnymi:
- dzieci upośledzonych umysłowo,
- dzieci autystycznych,
- dzieci z wczesnym mózgowym porażeniem dziecięcym,
- dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi i zaburzeniami zachowania,
- dzieci głuchych i niewidomych.
Metoda Ruchu Rozwijającego jako metoda uniwersalna jest skuteczna jako metoda:
1.terapeutyczna – w pracy z dziećmi z zaburzeniami rozwoju psychoruchowego, a więc przede wszystkim w przypadkach upośledzenia umysłowego. Również dla dzieci z tzw. normą intelektualną, przejawiających zaburzenia w zakresie sfery emocjonalnej
i społecznej. Metoda ta bywa wykorzystywana jako wstępny etap do innych zajęć terapeutycznych, np. dzieci mających trudności w czytaniu i pisaniu, czy jako część programu terapii psychologiczno – logopedycznej dzieci jąkających się lub psychoterapii dzieci nerwicowych,
2.wspomagająca rozwój – stymulująca go, wyrównująca opóźnienia rozwojowe. Przydatna jest w pracy z dziećmi przebywającymi w instytucjach wychowania zbiorowego. Dobrze jest, jeżeli w zajęciach uczestniczą także rodzice dzieci. Możliwość spotkania się z innymi osobami mającymi problemy z dziećmi jest dla rodziców wsparciem, stanowi okazję do dzielenia się swoimi kłopotami, wymiany doświadczeń i szansę nauczenia się nowych, bardziej skutecznych zachowań wobec swoich dzieci,
3.profilaktyczna – jako forma pomocy dzieciom, młodzieży i dorosłym w różnych sytuacjach trudnych. Zapobiega powstawaniu zaburzeń, jeśli włączymy ją w program:
-przygotowania dziecka mającego pójść do przedszkola,
-zajęć integrujących klasę szkolną,
-przygotowania rodzin adopcyjnych i zastępczych do przyjęcia dziecka oraz w zakresie początkowym oraz jego pobytu w rodzinie,
-przegotowania młodych małżeństw do pełnienia roli rodziców,
4. odprężająca – w zajęciach odprężająco – relaksacyjnych w trakcie zajęć szkolnych, np. na
lekcjach wychowania fizycznego, w zajęciach relaksacyjnych dla rodziców,
5. w pracy z dorosłymi jako prowadzenie tego typu zajęć w celu stworzenia w grupie–atmosfery wzajemnego zaufania, poczucia bezpieczeństwa i relaksu.

6. Zastosowanie metody Ruchu Rozwijającego w pracy z dziećmi:

a. upośledzonymi umysłowo:

Metoda W. Sherborne może przyczynić się do rozwoju tych dzieci w dwóch ważnych dziedzinach:
1.wykształcenia obrazu samego siebie – świadomość samego siebie, posiadania ciała, jego części jest podstawą do wyodrębnienia własnej osoby z otoczenia i poczucia tożsamości.
2.nawiązania kontaktów społecznych – W. Sherborn tak charakteryzuje trudności typowe dla tych dzieci:
•brak reakcji na bodźce zewnętrzne (dzieci zamykają się w sobie, obojętne na otoczenie, ssą palec, kiwają się), wskazane jest tu oddziaływanie głosem ludzkim, dotykiem, zabawą w wodzie;
•unikanie kontaktu (wzrokowego, charakterystyczne dla dzieci autystycznych,lub uciekanie od drugiej osoby, okazuje się jednak, że dzieci te jednocześnie pragną kontaktu i udziału w zabawie – lęk przed kontaktem fizycznym można wyeliminować dzięki radości płynącej z zabawach ruchowych, np. huśtanie, podskakiwanie, wykonywanie ćwiczeń początkowo bez kontaktu wzrokowego, którego dziecko się boi, wykonywanie ćwiczeń z zabawką, zanim zacznie ćwiczyć
z żywą osobą;
•dominacja w kontaktach (nawiązywanie przez dziecko kontaktu tylko wtedy,gdy może być stroną dominującą), by to zmienić należy stosować zabawy ruchowe, które przyniosą dziecku odprężenie i dziecko nabierze zaufania do partnera oraz przeświadczenie, że może się poddać jego woli;
•brak inicjatywy, słaba aktywność, brak motywacji do działania (nie podejmują aktywnej roli w zabawie m.in. po to, aby nie zmieniać pozycji, w której czują się bezpiecznie, lub też, gdy są niepewne swoich możliwości), dzieci takie potrzebują wsparcia i pomocy.
Metoda W. Sherborne pomaga, w drodze niewerbalnej, trenować niektóre zaburzone funkcje poznawcze. Umiejętności takie jak: koncentracja, utrzymanie uwagi, ukierunkowane działania na określony cel – dzieci mogą trenować wykonując ćwiczenia „przeciwko”, w których muszą skoncentrować siły, aby pokonać inną osobę lub też przeciwstawić się innym. Poprawia to komunikację dziecka z otoczeniem, uaktywniając „język ciała i ruchu”.

b. jąkającymi się:

S.Grochmal wskazuje, że działalność ruchowa człowieka pozostaje w ścisłej łączności z czynnościami narządów zmysłowych i z mówieniem. Nie ma, więc wątpliwości, że ekspresja ruchowa i słowna współistnieją ze sobą jako niewerbalna i werbalna forma komunikacji interpersonalnej. U dzieci jąkających się formy komunikacji funkcjonują nieprawidłowo.U dzieci jąkających się występują też często zaburzenia osobowości, głównie w sferze emocjonalnej, pod postacią nadwrażliwości, nadpobudliwości emocjonalnej, lękowej postawy wobec otoczenia, stanów depresyjnych lub apatii.
Wyniki przeprowadzanych badań i rozważań nad nimi wskazują na potrzeby dzieci jąkających się:
- usprawnienie ruchowe,
- poprawa stanu emocjonalnego dziecka,
- poprawa funkcjonowania społecznego,
- poprawa komunikacji z osobami z otoczenia, szczególnie w rodzinie.
Potrzeby te wskazują na przydatność takich form oddziaływania terapeutycznego, jak kinezyterapia (terapia ruchem) i psychoterapia, szczególnie stosowane w terapii indywidualnej.

c. z nadpobudliwością ruchową:

Dzieciom z nadpobudliwością psychoruchową trzeba pomóc w uświadomieniu sobie swojej nadmiernej energii i siły, tego, co robią spontanicznie.
Szereg ćwiczeń zawartych w metodzie W. Sherborne pomaga takim dzieciom w rozwijaniu właściwych zachowań. Ważne jest nauczenie dziecka koncentracji uwagi, siły i energii, uspołecznienie ich. Zajęcia w grupie pomagają im w rozwijaniu empatii i uczeniu się współdziałania z innymi. W procesie terapeutyczno – wychowawczym metoda W. Sherborn, jakkolwiek nie może być jedyną formą terapii dzieci nadpobudliwych psychoruchowo, zajmuje ważne miejsce.

d. z zaburzeniami emocjonalnymi w psychoterapii grupowej:

Dzieci zaburzone emocjonalnie stronią od kontaktu z ludźmi, unikają go, jeśli tylko jest to możliwe(dzieci zahamowane psychoruchowo, z lękową postawą wobec otoczenia), aż do zupełnego wycofania się z otoczenia i wyobcowania (dzieci autystyczne), lub też nawiązuję kontakt w sposób przesadnie gwałtowny, natarczywy, czym zrażają sobie innych (dzieci nadpobudliwe emocjonalnie).
Inną grupę stanowią dzieci reagujące negatywizmem, które nie potrafią współbrzmieć z otoczeniem (zbuntowane, nastawione na „nie”, nie reagują na „prośby i groźby”, lub nastawione „anty”, robiące wszystko na przekór).
Najważniejszą sprawą dla pokonania lęku i zahamowania jest dostarczenie dziecku pozytywnych doświadczeń. Doskonałą okazją do zdobycia zaufania do siebie i innych oraz treningu zachowań społecznych dają zajęcia metodą W. Sherborne.


e.udział młodzieży w pracy z dziećmi z wykorzystaniem metody W. Sherborne:

„Ci, którzy włączają się do tego rodzaju pracy, często uczą się równie dużo, jak dzieci” [Sherborne].
W Sopocie w Poradni Wychowawczo – Zawodowej prowadzono zajęcia terapeutyczne dla grupy młodzieży z problemami emocjonalnymi. Gdy zaczęto poszukiwać nowej formy pracy terapeutycznej z młodzieżą, pomocna okazała się właśnie metoda W. Sherborne. Młodzież współpracowała z Domem Dziecka gdzie występowała w roli „terapeutów”. W pracy takiej zaspokajana była potrzeba młodzieży – dawanie i altruizm – z drugiej strony własnej terapii i pomocy sobie. Nazwano to „terapią przez terapię”.
Praca w takiej grupie stwarzała okazję do poznania siebie i innych, do „przepracowania”swoich problemów, a także dotarcia do swych możliwości.

7. Efektywność metody Ruchu Rozwijającego.

a. badania prowadzone w Wielkiej Brytanii:

Badania nad efektywnością metody W. Sherborne były prowadzone jedynie w Wielkiej Brytanii i Polsce.
Badaniem efektywności tej metody w Wielkiej Brytanii podjęli się:
1. P. Sharpe – badała ona wpływ metody W. Sherborne na rozwój poznawczy uczniów w młodszym wieku szkolnym – wyniki swoich badań przedstawiła w 1979 r.
Badaniami objęto 121 dzieci w dwóch grupach wiekowych” 4-5 lat i 6-8 lat. Każdą z nich podzielono na grupę eksperymentalną, która była zaangażowana w zajęcia tą metodą, i kontrolną, która nie brała udziału w tych zajęciach.
W programie zajęć ruchowych rozwijano, np. orientację przestrzenną przez różnicowanie kierunków (wysoko-nisko), rozróżnianie rytmów (szybko-wolno), ruchu (ruch-bezruch), siły (silny-delikatny). Podczas sesji ruchowych praca odbywała się w parach i małych grupach.
Dokonywano oceny rozwoju poznawczego dzieci w czterech aspektach:
- cechy jakościowe, takie jak: wysoko-nisko, szybko-wolno, szybciej-wolniej,
- zdolność myślenia, operowania spostrzeganymi własnościami, raczej równoczesnego ujmowania niż sukcesywnego,
- rozumienie prawa stałości masy,
- rozumienie formy liniowej.
W celu stwierdzenia stopnia trwałości uczenia się badania kontrolne powtórzono ponownie w trzy tygodnie po zakończeniu eksperymentu.
„Rezultaty przeprowadzonych badań wykazały wyraźną efektywność zastosowania programu ruchowego w stymulowaniu sprawności procesów poznawczych badanych. Grupy eksperymentalne osiągnęły istotnie lepsze wyniki w rozwiązywaniu zadań eksperymentalnych niż grupa kontrolna” [P. Sharpe].
2. M. Kirby – badała ona wartość metody W. Sherborne w opinii studentów i nauczycieli – badania te przeprowadziła w 1984 r.
Badaniami objęci byli studenci i nauczyciele zaangażowani w terapię metodą W. Sherborne. Oceniała ich poglądy na temat wartości tego rodzaju zajęć dla jej uczestników. Wyniki badań pochodziły z analizy wywiadów i odpowiedzi w kwestionariuszach.
Wykazały one pozytywne nastawienie respondentów do wartości tej metody:
- 88,8% - uznało, że zajęcia te mają związek z różnorodnymi obszarami programem nauczania,
- 80,7% - wskazało na wysoką wartość tych zajęć w kształtowaniu samooceny uczniów, ponieważ pozwalają one wszystkim uczestnikom na osiągnięcie sukcesu i pełne powodzenie w funkcjonowaniu podczas zajęć, bez względu na poziom rozwoju, na jakim się znajdują,
- 87,8% i 85,27% respondentów – wskazało jako efekt zajęć ruchowych – rozwój poprawnych relacji nauczyciel-uczeń oraz dobrych stosunków między rówieśnikami.
Nauczanie z wykorzystaniem Ruchu Rozwijającego jest określone jako postępujący i nie kończący się proces budowania zaufania, obrazu samego siebie i w efekcie pozytywnych interakcji społecznych.
3. C. Hill – prowadziła ona badania na temat wpływu metody W.Sherborne na niektóre aspekty funkcjonowania w klasie szkolnej – było to w roku 1986.
W swojej pracy magisterskiej postawiła sobie pytanie badawcze: czy można udowodnić, że metoda Ruchu Rozwijającego ma naprawdę korzystny wpływ na dziecko pozostające w sytuacji szkolnej?
Pytanie, któro postawiła sobie w swojej pracy magisterskiej wyłoniło się pod wpływem twierdzenia „Dzieci, które miały (i nadal mają) pomyślne doświadczenia w sesjach ruchowych, angażujących ciało jako całość, i które nauczyły się w sposób celowy kierować swoją, często nadmierną energią, mają skłonność zabierać się dużo chętniej do zadań klasowych wymagających dobrej kontroli motorycznej” [Sherborne].
W badaniach swoich zwróciła uwagę na dwa aspekty wpływu metody na zachowanie dziecka:
1. wzrost koncentracji uwagi
2. wzrost pozytywnych interakcji społecznych.
Badanie były przeprowadzane w szkole specjalnej dla dzieci głębiej upośledzonych umysłowo („szkoła życia”) w Bristolu.
C. Hill jest zdania, że terapia W. Sherborne odgrywa przede wszystkim ważną rolę w rozwijaniu sprawności koncentracji uwagi i kształtowaniu pozytywnych interakcji społecznych także w przypadku dzieci upośledzonych w stopniu głębszym. Oba te aspekty rozwoju wpływają pozytywnie na proces uczenia się i przez to są wartościowe dla systemu edukacyjnego, w którym funkcjonują te dzieci.

Podsumowując badania przeprowadzane w Wielkiej Brytanii można potwierdzić, że zgodnie z teorią R. Labana aktywność rozwijana podczas sesji ruchowych ma istotne znaczenie i pozytywnie oddziałuje na zachowanie dzieci.
C. Hill jest przekonana, że terapia ruchowa W. Sherborne powinna stanowić stałą część programu edukacyjnego dla dzieci upośledzonych w rozwoju umysłowym. Metoda ta oferuje pomoc w rozwoju świadomości swojego ciała i obrazu samego siebie. Pozwala pobudzić dzieci zahamowane emocjonalnie i społecznie poprzez budowanie pozytywnych związków w sposób, który nie jest przymusowy i zagrażający. Wszystkim dzieciom stwarza sposobność dojścia do porozumienia z samym sobą („odnalezienia siebie”) i z ich otoczeniem. Sesje ruchowe według
W. Sherborne dają om sposobność odkrycia dróg, dzięki którym mogą pracować na poziomie swoich własnych możliwości.
Wszystkim, którzy biorą udział w sesjach ruchowych, metoda stwarza sposobność do „aktywności twórczej”. Wartość i powodzenie metody w ramach programu edukacyjnego zależy w dużym stopniu od wrażliwości, wiary i motywacji terapeuty prowadzącego grupę.

b. badania prowadzone w Polsce:

W Polsce badaniami nad efektywnością metody W. Sherborne zajęły się studentki piszące prace magisterską pisaną pod kierunkiem prof. dr hab. Marty Bogdanowicz w Instytucie Psychologii Uniwersytetu gdańskiego.
Jedną z nich była E. Lubaniec (1991).
Przedmiotem badań była ocena efektywności metody ruchowej w. Sherborne w pracy terapeutycznej z dziećmi przebywającymi w Państwowym Domu Małych Dzieci.
Celem badań było sprawdzenie efektywności metody Ruchu Rozwijającego w pracy z małymi dziećmi wychowywanymi w sytuacji deprywacji społecznej i psychologicznej, ze zwróceniem uwagi na zmiany w rozwoju emocjonalnym, poznawczym, społecznym i ruchowym tych dzieci pod wpływem zastosowanych zajęć.
Badania były przeprowadzone w dwóch grupach:
- eksperymentalnej (9 dzieci - 5 chłopców i 4 dziewczynki – Państwowy Dom Małego Dziecka w Gdańsku-Oliwie),
- kontrolnej (9 dzieci - 5 dziewczynek i 4 chłopców – Państwowy Dom Małego Dziecka w Gdyni).
Eksperyment trwał 6 miesięcy.
Wyniki badań pozwalają podkreślić, że wpływa ona na wszystkie aspekty rozwoju małych dzieci: emocjonalny, społeczny, poznawczy i ruchowy. Prowadzenie zajęć metodą W. Sherborne jest szczególnie wskazane w środowiskach sprzyjających deprywacji potrzeb psychicznych dziecka.

Drugą studentką była M. Lisiecka (1991).
Przedmiotem jej badań był proces usprawniania dzieci z zespołem Downa poddawanych terapii metodą W. Sherborne. Celem badań było sprawdzenie skuteczności procesu terapii ruchowej z uwzględnieniem zmian w rozwoju: poznawczym, emocjonalnym, społecznym i ruchowym tych dzieci.
Badaniu poddano dwie grupy dzieci z zespołem Downa - upośledzone umysłowo w stopniu umiarkowanym i znacznym. Dzieci te uczęszczały do Przedszkola Specjalnego Nr 40 w Gdańsku-Zaspie.
Dwie grupy:
- eksperymentalna – przeważały tu dzieci z zespołem Downa (upośledzone w stopniu umiarkowanym i znacznym),
- kontrolna – u 7 dzieci rozpoznano zespół Downa, u 2 dzieci upośledzenie umysłowe nieznanej etiologii.
Uogólniając wyniki badania, można stwierdzić, że:
1.terapia ruchowa prowadzona metodą W. Sherborne wywarła najsilniejszy wpływ na sfery: emocjonalną i motoryczną. Podczas zajęć dzieci wyrażały wiele różnorodnych emocji pozytywnych, jak zadowolenie, radość z wykonywanych ćwiczeń ruchowych, śmiech wywołany komizmem sytuacji, odprężenie,
2.zajęcia prowadzone metodą W. Sherborne wpłynęły także pozytywnie na rozwój poznawczy w zakresie lepszej orientacji w schemacie własnego ciała, rozwoju wyobraźni, pomysłowości dzieci. Wpłynęły również na rozwój społeczny, ucząc nawiązywania kontaktu z drugą osobą, wytwarzając pozytywny stosunek do innych dzieci i do dorosłego podczas wspólnych zajęć.
Terapia ruchowa W. Sherborne pozwala uświadomić rodzicom i terapeutom oraz wszystkim, którzy zajmują się dzieckiem upośledzonym umysłowo, konieczność realizacji podstawowych potrzeb psychicznych dziecka. Umożliwia ona zaspokojenie wielu z nich dzięki dużej swobodzie w doborze odpowiednich ćwiczeń i podążaniu za inicjatywą dziecka. Dlatego dziecko w tym programie wspomagania rozwoju i terapii może być nie tylko „aktorem”, ale i „autorem”.
Efektywność zajęć prowadzonych metodą Weroniki Sherborne sprawdzano specjalnie opracowaną skalą, mającą umożliwić w miarę obiektywne spojrzenie na możliwości modyfikowania zachowań czy postaw. Skalą taką nie da się jednak zmierzyć tych uczuć, przeżyć, nastrojów, które mogą być istotne i które niejednokrotnie są też głównymi „korzyściami”, jakie człowiek w tego rodzaju zajęciach osiąga dla siebie, a o których nie zawsze może czy chce mówić.
Szczególnie trudno jest uzyskać takie informacje od dziecka, które jeszcze nie potrafi być świadomym czy nazywać tego, co się z nim dzieje. Brano pod uwagę relacje osób dorosłych, które uczestniczyły w takich zajęciach.
Poprzez metodę Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne można zrealizować potrzeby człowieka takie, jak:
•poczucia bezpieczeństwa,
•rozluźnienia, relaksu, rozładowania napięcia,
•„dawania” i „brania”,
•akceptacji samego siebie,
•bliskiego kontaktu z innymi ludźmi,
•poczucia własnej energii,
•satysfakcji związanej z wysiłkiem fizycznym,
•mobilizacji do pokonywania trudności, do sprawdzania się w trudnej sytuacji,
•poznania swojego ciała,
•odkrywania własnych możliwości,
•odczucia energii własnej i energii drugiego człowieka,
•zaufania do siebie i innych,
•doznawania przyjemności, radości, zabawy,
•bliskości fizycznej drugiego człowieka,
•więzi z grupą,
•akceptacji swojego ciała,
•spontaniczności,
•pewności siebie,
•poczucia partnerstwa.
Lista ta powstała na podstawie pozytywnych doznań uczestników, które w istotny sposób dominowały w doświadczeniach wyniesionych z zajęć. Potrzeby te wskazują na konieczność pamiętania o indywidualnych potrzebach i problemach każdego człowieka do szanowania „granic”, jakie wytycza wokół własnej osoby.
W terapii ruchem każdy człowiek może służyć drugiemu pomocą, wsparciem, jeżeli pozwoli sobie na korzystanie ze swoich własnych „pokładów” uczuć, otworzy się naprawdę na drugiego człowieka, będzie po prostu i prawdziwie sobą.
Metoda Weroniki Sherborne pozwala dokładnie zobaczyć i „odkryć” to, co jest w nas, to, co najbardziej może pomóc drugiemu człowiekowi.

8. Bibliografia:

Bogdanowicz M., Kisiel B., Przasnyska M. Metoda Weroniki Sherborne w terapii i wspomaganiu rozwoju dziecka. Warszawa 1992 (wyd. I) Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne
www.literka.pl (30.03.2006r.)
www.profesor.pl(30.03.2006r.)

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.