Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) zaliczamy do grupy kwasów tłuszczowych wielonienasyconych. Są ważnym składnikiem każdej komórki i każdego narządu, a ich działanie profilaktyczne i lecznicze wynika przede wszystkim z fizjologicznego zapotrzebowania na skwalen, EPA (kwas eikozapentaenowy) i DHA (kwas dokozaheksaenowy) z grupy Omega-3. Nasza dieta zawiera zbyt mało NNKT, bądź też zbyt mało tylko niektórych ich rodzajów. Spożywamy je w zbyt małych ilościach. Innymi słowy - sami sobie jesteśmy winni zapominając o NNKT. Dopiero uzupełnienie organizmu w NNKT daje bardzo znaczące rezultaty w postaci:
•rzadszych infekcji
•mniejszego nasilanie się objawów alergicznych,
•poprawy funkcjonowania układu krążenia,
•łatwiejszego zwalczania chorób nowotworowych,
•złagodzenia objawów ze strony układu nerwowego w postaci: większej sprawności umysłowej i odporności na stres, rzadziej występujących depresji, łatwiejszej nauki a nawet lepszych efektów w leczeniu bezpłodności.
Nasuwa się porównanie z witaminami, których niedobór nie boli, nie powoduje gorączki i dopiero rozwinięta awitaminoza "C" daje o sobie znać w postaci szkorbutu - to zbyt późno, gdy krwawią dziąsła i zaczynają wypadać zęby.
NNKT działają w naszym organizmie zarówno jako budulec, jak i czynniki regulujące - stąd ich niedobór jest początkowo trudny do rozpoznania, a nawet pomijany przy leczeniu np. chorób nowotworowych, czy chorób układu krążenia. Nie są bowiem ani lekami przeciwnowotworowymi ani lekami krążeniowymi, są po prostu niezbędne dla prawidłowego leczenia.
Intensywne badania naukowe każdego roku przynoszą nowe istotne informacje o mechanizmach działania tych związków. Mimo to wciąż jeszcze wiele pozostaje do wyjaśnienia, jednak korzystać z wyników tych badań możemy już dzisiaj. Wiele ważnych działań NNKT tłumaczy się rolą mechanizmów immunologicznych w różnych chorobach układu krążenia czy nerwowego, nowotworach i zaburzeniach rozwojowych. Przyszłość wyjaśni nam szczegóły tych mechanizmów. Dziś możemy porównać się z kapitanami XVIII-wiecznych żaglowców, którzy nie wiedzieli co to są witaminy, ale wiedzieli, że dodanie soku z cytryny do posiłków zabezpiecza marynarzy przed szkorbutem. Jedni oszczędzali na cytrynach i mieli szkorbut na pokładzie, inni - mniejszość - nie czekali na naukowe wyjaśnienie zjawiska, jedli owoce i szkorbutu nie mieli.
Populacja Eskimosów żywiących się pokarmami tłustymi nie zapadała na miażdżycę ani choroby serca do momentu zmiany swoich zwyczajów żywieniowych. Tradycyjna dieta zapewniała im wysoki poziom NNKT w pożywieniu. Kiedy przeszli na żywienie wg zwyczajów białego człowieka - przejęli natychmiast plagę chorób cywilizacyjnych. Obecnie mądry Eskimos po szkodzie...
Skutkiem niedoboru wielonienasyconych kwasów tłuszczowych w tym NNKT mogą być:
•spadek przyrostu masy ciała
•spowolnienie wzrostu
•zaburzenia w transporcie i metabolizmie cholesterolu a w efekcie miażdżyca naczyń krwionośnych
•możliwość zakrzepów
•zwężenie naczyń krwionośnych
•nadciśnienie tętnicze
•osłabienie kurczliwości mięśnia sercowego
•zmiany skórne, gdyż kwasy tłuszczowe są składnikiem budulcowym błon komórkowych.
Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe dbają codziennie o nasze zdrowie i mogą przynieść nam znaczące korzyści zdrowotne lecz tylko wtedy, kiedy będą dostarczane do organizmu regularnie. Skąd zatem wziąć właściwie NNKT? Problem polega na tym, że tradycyjna polska dieta zawiera zbyt mało tych związków. Powinniśmy zatem uzupełnić ją. Tu pojawia się kolejny problem, w jakich produktach jest dostateczna ilość NNKT? Przede wszystkim w rybach, szczególnie tych pochodzenia morskiego (łosoś, śledź, makrela), ale również w skorupiakach (m.in. krabach i krewetkach). Duże ilości nienasyconych kwasów tłuszczowych zawierają też nasiona oleiste (słonecznik, dynia) i orzechy, oleje i oliwy oraz tran.
mgr inż. Grzegorz Galiński
nauczyciel biologii i podstaw żywienia człowieka