DZIEŃ ZIEMI – SCENARIUSZ
EKOLOGICZNE OPOWIEŚCI BABCI GRAMATYKI
SCENOGRAFIA
Na rozciągniętym (na parawanie z gabinetu zabiegowego) płótnie widać szare drzewa, wiatrołomy – wykonane z szarego papieru, kawałków gałęzi, farby ciemnozielone, brązowe łamane czernią, puszki, śmieci.
Na tle tej ponurej dekoracji,( pod nią) widać coś, co wygląda jak worki pełne śmieci – szare, czarne coś. (są tam ukryte części mowy – każda podpisana czytelnie z przodu i z tyłu). Wszyscy aktorzy (poza Babcią G.) mają wyraźna napisy ze swoją nazwą (NP: CZASOWNIK, RZECZOWNIK....).
Obok scenografii siedzi BABCIA GRAMATYKA (narrator) i zaczyna opowieść:
• Dawno, dawno temu Ziemia była piękna, zielona, radośnie ćwierkały ptaki, zwierzęta żywiły się zdrową, soczystą trawą i piły krystalicznie czystą wodę. Nikt już tych czasów nie pamięta, bo kiedy wkroczył na Ziemię człowiek i zaczął ją bezmyślnie eksploatować, to doprowadził do tego, że zniszczył zieleń i zwierzęta. W końcu zaczął niszczyć sam siebie. I pewnie zginęłaby nasza Błękitna Planeta, gdyby nie wspaniała akcja moich odważnych i myślących o przyszłości wnucząt – Części Mowy i Przypadków!!!
A jak to było? Popatrzmy i posłuchajmy.
Słychać nieprzyjemną, głośną muzykę (może być jakieś techno czy metal). Wyciszenie muzyki.
Z przeciwnych stron sceny wchodzą dwaj chłopcy. Najpierw jeden, z rękami w kieszeniach, idzie spokojnie i pogwizduje. Pojawia się drugi, niosący worki pełne śmieci, wyraźnie zły, naburmuszony.
CH 1. (uradowany spotkaniem)
• Cześć Krzysiek! Fajnie, że cię widzę. Pojeździmy na rolkach?
CH 2
• Cześć. Nie mogę!
CH 1
• Co ty? To może pogramy na kompie? Mój brat dostał fajne gry i pozwala mi grać!
CH 2
• Coś ty! Ja w ogóle nie mogę nic robić! W domu okropna awantura, bo wyrzuciłem jakąś głupią ogryzkę do pojemnika z papierami. Cała rodzina wrzeszczy, że zabijam Ziemię! A mama kazała mi wynieść te śmieci do ekologicznych śmietników!
CH 1
• Ale obciach! Wiesz co? Wywalmy je tutaj, w tym lesie! Popatrz, wszyscy tu rzucają.
Chłopcy wyrzucają śmieci z worków, nagle pierwszy spogląda w jedną stronę, zaczyna nasłuchiwać i woła:
CH 1
• Chyba ktoś idzie. Zwiewajmy! – i uciekają
Wchodzi dziecko z napisem CZASOWNIK. Rozgląda się, idzie. Słychać wołanie:
• Czasowniku! Czasowniku! Co robisz? Co się z tobą dzieje?!
CZASOWNIK
• Idę, patrzę, rozglądam się, nasłuchuję ...... .Chyba się boję, bo las jest....
Podbiega do niego dziecko z napisem PRZYMIOTNIK
• Jaki?! Jaki?! Jaki jest ten las?
CZAS.
• Jest taki, taki ...
PRZYM.
• Szary? Ponury? Nieprzyjazny, ciemny i brzydki? Zniszczony, przerażający...
CZAS. – przerywa mu
• Tak! Masz rację. I rusza się, straszy zniszczeniem, szemrze, mruczy.....
Wchodzi PRZYSŁÓWEK i dodaje:
• Groźnie, przerażająco! Ale też smutno i tęsknie.
pokazuje palcem ruszające się worki na śmieci i woła:
• Co to jest?! Kto to?!
Jeden z worków się odkrywa i wstaje MIANOWNIK
• To ja. Mianownik kto? co?
Prostuje się drugi worek, z którego wyłania się dziecko z napisem DOPEŁNIACZ
• Kogo, czego? tu szukacie? Kogo, czego?
Wstaje dziecko z napisem CELOWNIK
• I komu? czemu się tak przyglądasz? No, Komu? czemu?
BIERNIK „rozwija się” z następnego worka na śmieci
• Kogo? co ja tu widzę? Części mowy do nas przyszły!
Podchodzi NARZĘDNIK, który był w kolejnym worku
• Z kim, z czym tu przychodzicie? Z kim, czym?
MIEJSCOWNIK wstaje przeciągając się
• O kim? o czym tu mowa? O kim, o czym rozprawiacie?
PRZYSŁ.
• O lesie. O tym, co się z nim stało? Widzicie, jak nieładnie, brzydko wygląda. Może chory?
MIANOWNIK
• Nie wiecie, co się stało?! To ludzie go tak zniszczyli. To ludzie o niego nie dbają! To ludzie krzywdzą Ziemię!
BIERNIK
• Rzucają śmieci, łamią drzewa i krzewy! Rozbijają szkło, o które zwierzęta się kaleczą, cierpią i umierają.....
PRZYM.
• Ojej! A taki był piękny, radosny, barwny i zielony nasz kochany las! Tak piękne i wspaniałe zwierzęta w nim żyły. A teraz każdy.....
CZAS.
• Boi się tu chodzić, oddychać, wypoczywać, przebywać! Nie ma co gadać! Trzeba coś robić! Musimy coś robić, by go ratować! Żeby był taki jak dawniej!
Wchodzi dziecko z napisem RZECZOWNIK
• Tak! Śmieci, szkła, papiery, siatki, szczątki mebli, druty i inne nieczystości zabijające las usuniemy. Do roboty!
CZAS.
• No właśnie! Nie gadać tylko robić, pracować, sprzątać, zasuwać!!!!! Gadanie jeszcze nigdy niczego nie posprzątało!
Dzieci zaczynają sprzątać, (słychać komentarze dotyczące rodzaju zebranych śmieci) a parawan „odwraca się” i ukazuje się nowa dekoracja - zielony, ukwiecony las. Scena nabiera nowego, radosnego wyrazu. Paweł Lemke „puszcza” dźwięki ptaków z kasety, a dzieci, po zebraniu śmieci ustawiają się jedno za drugim i kolejno wygłaszają hasła, po czym dochodzą (raz na lewo, raz na prawo ustawiając się w półkole)
KOLEJNO, JEDNO PO DRUGIM
• Nie na tym polega troska o Ziemię, by sprzątać ją raz w roku.
• Jeśli chcemy ją ratować, musimy o nią dbać na co dzień.
• Uczmy również dorosłych, by o nią dbali.
• Segregujmy śmieci!
• Nie pozwólmy wyrzucać ich do lasu i w inne niedostosowane miejsca.
• Nie zużywajmy zbyt wielu opakowań.
• Wybierajmy produkty w opakowaniach zwrotnych.
• Albo takich, które ulegają biodegradacji.
• Ograniczajmy emisję spalin!
• Używajmy energii z ekologicznych źródeł.
RAZEM
Kochajmy Ziemię!!!
BABCIA GRAMATYKA:
• Widzieliście? Kiedy moi wnukowie przestali mówić i chować się po kątach ze strachu przed zniszczeniem, ale wzięli się do roboty, Ziemia stała się znów piękna.
Dajcie jej wszyscy swoje serca i pracujcie dla jej dobra. Bo Ziemia będzie taka, jaką ją uczynimy. Od nas zależy, czy piękna, czy przerażająca.
Wspólny ukłon i wyjście.
Połączyłam tekst o ochronie Ziemi z gramatyką dlatego, że mają to przedstawiać dzieci klas czwartych lub piątych, więc czemu nie utrwalać wiadomości o przypadkach i częściach mowy w sposób połączony z zabawą? Ponadto każda część mowy używa wyrazów jej przypisanych (w większości), co uświadamia uczniom funkcjonalność gramatyki, oczywistość stosowania w określonych sytuacjach takiej, a nie innej części mowy. Poznanie wielozmysłowe, stosowanie w praktyce, to sposoby na trwałą i użyteczną wiedzę.