Ach odnaleźć swoje miejsce
twoją dłoń czuć w swojej dłoni
i oddychać słysząc serce
gdy nowego coś się rodzi
ujrzeć tęczę w twoich oczach
łzę tęsknoty otrzeć z twarzy
poczuć znowu dziwną radość
co też jutro się wydarzy
być beztroską choć przez chwilę
poszybować ku obłokom
dać odpocząć wszystkim zmysłom
i świetlistą być istotą
czym jest miłość i jej tchnienie
nie uchwycisz jej całości
tylko serce ją zrozumie
które dąży ku wieczności