W diamentowych liściach
zaszeleścił mróz
całe roje jutrzni
hasa w wietrznym
młynie...............
w przędziwach rozbieli
sunie Wielki Wóz
płodząc zasiewy
w spłowiałej olszynie
W cicho, drżącym plonie
wśród porolnych smug
jak [bedłki jarmużu ]
wypukłe zorzami
w dziewiczym welonie
ku błękitnym stóp
szepcze marzeniami
na gwiezdnej pierzynie
=================
Józef Tomoń