Mama kaczka,
z kaczych jajek
pisklę wysiedziała.
Potem drugie,
trzecie, czwarte,
wszystkie je kochała.
Raz na spacer
wyruszyła,
dzieci swoje ustawiła.
Kaczym truchtem
nad jezioro
poszły kąpać się.
Często razem
tam chodziły.
Rosły szybko,
mądre były.