Numer: 13916
Przesłano:
Dział: Poezja

Echa wspomnień

O To me oblicze
-zdrożony wędrowcze
sunięty z płotu
głuchawym łoskotem
W łzach mych widzę gąszcze
pomarszczonej szaty
w woalu zasłony
błysk marzeń w zaświaty

O jakże wspomnieć
te dziecięce lata
na rzeczne kąpiele
bryzgające tonie
strumieniową korę
krajaną kozikiem
i puszczane kaczki
zsuwające w wodę

Te znajome łąki
brnąc w słonecznym splocie
wciąż szczęśliwe serce
w czułych piersiach ziemi
radością tętniące
w młodzieńczy uroku
uśmiechnięte usta
wciąż pachnące mlekiem

Zwierciadło ty moje
zbielałe od mroków
czy kiedyś wytropisz
mnie choćby przelotem
i odwrócisz twarzą
patrząc prosto w oczy
spojrzeniem żyzności
w odmiennym wyrazie

O Jakże przejrzyście
odziani Tygrysy
łany ciągle nucą
pieśni w swojej duszy
objęte milczeniem
tęsknoty chóralnej
w czułych łzach Matczynych
pszenicy i życie...
============================
Józef Tomoń

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.