Autor Beata Raczak-Sobczak
Szkoła Podstawowa nr 1
W Ostrowie Wielkopolskim
NARRATOR
Ach witamy was serdecznie
Spotkaliśmy się nareszcie,
Będzie miło i wesoło
Kiedy usiądziemy w koło
Dzisiaj w szkole gościa mamy
Kogoś, kogo dobrze znamy,
Ktoś, kto zmienia swe oblicze
Cztery razy ...... dobrze liczę?
Przyodziana w swe sukienki
Bierz darów kosz do ręki
I pokaże wszystkim nam
Coś co ja już dobrze znam...
Płody rolne nam przyniesie
Ziemia jako Pani Jesień.
No – gadania chyba dość
Bo już wiecie kim jest gość.
(wchodzi na scenę Ziemia)
ZIEMIA
Witam Was kochane dzieci
Wszyscy tacy uśmiechnięci
Miło widzieć zdrowe minki
Chyba jecie witaminki
Co w owocach się znajdują
I organizm nasz budują.
Skąd się biorą te owoce?
Czy ktoś je podrzuca w nocy?
Nie, nie .... Czy słyszycie
( słychać brzęczenie pszczół, nadlatują pszczółki, biegają po scenie. Jedna się zatrzymuje i mówi wiersz)
PSZCZÓŁKA I
Brzęczą pszczółki nad lipiną
Pod błękitnym niebem;
Znoszą w ule miodek złoty,
Będziem go jeść z chlebem.
A wy, pszczółki pracowite,
Robotniczki boże,
Zbierajcie wy miody z kwiatów,
Ledwo błysną zorze!
A wy, pszczółki robotniczki,
Chciałbym ja wam sprostać,
Rano wstawać i pracować,
Byle miodu dostać!
PSZCZÓŁKA II
Miodek, miodek wam dajemy,
Same zimą go nie zjemy.
W miodku przecież zdrowie samo
Zrób mi z nim kanapkę mamo!
( bzz, bzz – odlatują pszczółki, wchodzi osoba I))
OSOBA I
Czy wy wiecie moje dzieci,
Kiedy z góry słonko świeci,
To na ziemi rój owadów
Rusz już do naszych sadów,
By zapylać nam kwiatuszki
Z których będą jabłka, gruszki.
(Osoba I zostaje na scenie, wchodzi i staje obok osoba II)
OSOBA II
Jabłoneczka biała
Kwieciem się odziała;
Obiecuje nam jabłuszka,
Jak je będzie miała.
Mój wietrzyku miły,
Nie wiej z całej siły,
Nie otrącaj tego kwiecia,
Żeby jabłka były.
(aktorzy schodzą ze sceny i na środku staje ponownie Ziemia)
ZIEMIA
Kiedy koniec lata blisko
Można by rozpalić ognisko ...
Na polach chłopaki
Pieką w ognisku ziemniaki
(wchodzi chłopiec przebrany za pastuszka )
CHŁOPIEC
Siny dym się wije
Pod lasem, daleko;
Tam pastuszki ognie palą
I kartofle pieką.
A Żuczek waruje,
Łapki sobie grzeje;
Krówki ryczą, porykują,
Dobrze im się dzieje.
( znowu w centralnej części sceny staje Ziemia a chłopiec staje z boku)
ZIEMIA
Gdy nadchodzi czas zimy
Zapasy robimy
Zbieramy owoce
Na czas, gdy długie noce
Do spiżarni pobiegniemy
I je z przyjemnością zjemy.
(wbiega na scenę wiewiórka z koszykiem orzeszków)
WIEWIÓRKA
Dalej, śmieszki,na orzeszki,
Dalej razem w las!
Już leszczyna się ugina,
Wola, woła nas.
My, leszczyno, ci ulżymy,
W to nam, w to nam graj!
Wnet orzeszkom poradzimy,
Tylko nam je daj!
A kto trafi na świstaka,
Tego smutny los!
Tylko próchno i tabaka,
Co nie idzie w nos!
A kto trafi na dwojaczki,
Ten powiedzie nas.
Dalej, śmieszki,na orzeszki,
Dalej, dalej w las!
(wiewiórka ustępuje miejsca Ziemi)
ZIEMIA
W sadach, lasach
Skarbów wiele,
Tylko iść i rwać
Bo to wszystko co ja ZIEMIA
Dziś wam mogę dać.
Wchodzi na scenę osoba II i narrator , po występie stają z boku sceny)
OSOBA II
Na jagody, na maliny
Na czerniawe te jeżyny
Pójdziem, pójdziem w las
A ty ciemny lesie
A ty lesie nasz!
A skądże ty tyle tych jagódek masz
Uderzyły deszcze
Przyszło słonko wraz
Zarodziła ziemia
W dobry błogi czas.
Narrator
Przyjdą ciężkie czasy,
Więc róbcie zapasy,
Niech w słojach zaklęte
Stanowią zachętę
Do skonsumowania
Przepysznego dania.
Dzieci kłaniają się i schodzą ze sceny.