Dobra szkoła, czyli jaka? Metodycy od lat zastanawiają się nad jej kształtem i jednocześnie definicją. Wykorzystując różnorakie koncepcje, metody nauczania i sposoby aktywizujące uczniów, starano się osiągnąć zadowalające wyniki. Dziś metodycy są niemalże zgodni. Szkoła powinna zachowywać równowagę między obszarami wytężonej pracy nauczycieli i uczniów a środowiskiem, spalającym życie szkolne z tym, poza murami placówki oświaty. Dobra szkoła charakteryzuje się możliwościami rozwoju dla ucznia, procesami samostanowienia, brania odpowiedzialności za podejmowane decyzje i wreszcie machiną wychowania. Jako jednostka aktywnie uczestnicząca w życiu młodego człowieka, szkoła staje się drugim, a nierzadko pierwszym środowiskiem wychowawczym dziecka. Zarówno w procesie nauczania, jak i uczenia czy wychowania istotnym elementem jest aktywizacja jednostki. Bez stosownych działań motywujących od wewnątrz ucznia i nauczyciela, metody kształcenia nie przyniosą oczekiwanych skutków, jak wpojenie i działanie wedle tych reguł pewnych zachowań.
Jak zatem wzbudzić w uczniu wewnętrzną motywację? Pomocne stają się w tym zakresie metody aktywizujące, czyli wskazówki i sposoby postępowania, które zintegrują grupę do wspólnej pracy w celu opanowania nowego materiału i przyswojenia kolejnych porcji; do wyrabiania określonego stanowiska ucznia w grupie, za pomocą dyskusji i spierania się na tematy zajęć; do rozwijania własnych – często niekonwencjonalnych - pomysłów czy teorii i komunikowania się z innymi. Od nauczyciela wymagają one wcześniejszego przygotowania, zaaranżowania miejsca i odwagi do eksperymentowania na zajęciach, co z punktu widzenia ucznia, okazuje się świetnym pomysłem. Nauczyciel w stosowanych metodach aktywizacyjnych ma duże pole manewru – może stać do dyspozycji ucznia jako doradca; wcielić się w animatora – czyli jedynie zainicjować pewne działania; może stać się obserwatorem i słuchaczem, dzieląc się potem swoimi obserwacjami. Pozycje ucznia i nauczyciela w tych procesach zakładają, że są oni podmiotami sprawczymi. Powinni oni zatem koncentrować się na osiągnięciu celów zajęć poprzez współpracę i wystrzeganie się od zjawisk konkurencji; samorealizować, łącząc procesy życiowe ze środowiskiem szkolnym, a więc wszystkie przeżycia związane z lekcją: doświadczenia, refleksje, uczucia, myśli, wrażenia z tematem zajęć.
Poruszając zagadnienie porozumiewania się w grupie w różnych sytuacjach, należy przyjrzeć się grupie wiekowej uczniów, ich wzajemnego stosunku oraz atmosfery, jaka panuje w grupie. Metoda „myślących kapeluszy” jest świetnym sposobem na prezentację punktu widzenia jednostki na forum klasy czy grupy, Sprawdza się zarówno na płaszczyźnie zajęć szkolnych, jak również jako wstęp integracyjny. Przy jej pomocy uczestnicy budują więzi międzyludzkie, podejmują indywidualne i grupowe decyzje, dążą do niestandardowego myślenia i rozwiązywania problemów.
Nauczyciel przedstawiając na forum klasy problem, obiera pięć kapeluszy różnego koloru, które w symboliczny sposób oznaczają stanowisko w sporze, jego analizę, znajdowanie rozwiązań oraz sposób argumentacji.
Biały kapelusz – symbol neutralności, bezstronności, opiera się jedynie na faktach, bezspornych badaniach i na płaszczyźnie rzeczowej;
Żółty kapelusz – oznacza najczęściej pozytywne nastawieni do sporu i dyskusji, widzenie pozytywnych aspektów problemu;
Czerwony kapelusz – to zgodnie z założeniem koloru – emocje i przeżycia, wyrażane zarówno w pozytywny i negatywny sposób;
Niebieski kapelusz – to swoisty moderat dyskusji, panujący nad jej przebiegiem, cechujący się opanowaniem, chłodem i dystansem;
Czarny kapelusz – wydaje negatywne opinie, osądy, przeciwieństwo kapelusza żółtego.
Uczniowie losują karteczki z kolorem, w zależności od liczby uczniów, można stworzyć grupy (w każdej powinien zostać wybrany reprezentant, pozostali w tej grupie stają się doradcami reprezentanta). Nauczyciel przedstawia krótko problem – zapisując go na tablicy, plakacie, w inny sposób. Uczniowie od tej chwili dyskutują w grupach i w ramach „swojego kapelusza” przygotowują argumentację do sporu. Następnie dochodzi do najciekawszej części zajęć – wymiany opinii. Ważną rolę spełnia w niej kapelusz niebieski, będący moderatorem dyskusji, biorący nieco odpowiedzialności za jej przebieg. W tym wypadku należy uważać na ewentualne zaistnienie zjawiska stagnacji dyskusyjnej. Dyskusja musi przynieść określony wynik. Nauczyciel jest jedynie animatorem (prezentując problem) i obserwatorem. Na koniec zajęć w fazie ewaluacji podsumowuje się wyniki dyskusji (z czynnym udziałem nauczyciela jako przewodnika).
Niebywałą zaletą tej metody jest jej użyteczność we wszystkich grupach wiekowych. Idealnie dopasowuje się ona do rozmaitych tematów, a także wywołuje wielkie zaangażowanie ze strony uczniów, którzy ćwiczą dzięki niej umiejętność dyskutowania, argumentacji, słuchania innych, przyjmowania krytyki oraz wspólnego rozwiązywania problemów.
Bibliografia:
1. Fischer R., Uczymy jak się uczyć, WSiP, Warszawa, 1999.
2. Klippert H., Methodentraining - Übungssteine für den Unterricht, Beltz praxis, Weinheim und Basel, 1994.
3. Kupisiewicz Cz., Podstawy dydaktyki ogólnej, Polska Oficyna Wydawnicza „BGW”, Warszawa, 1996.
4. Nalaskowski S., Metody nauczania, Wyd. Adam Marszałek, Toruń, 1998.
5. Perrott E., Efektywne nauczanie, WSiP, Warszawa, 1995.