W literaturze psychologicznej i pedagogicznej zajmującej się wychowaniem wiele miejsca poświęca się zabawie, tak od strony teoretycznej jak i praktycznej. Znane zabawy tematyczne, dydaktyczne, ruchowe, konstrukcyjne, badawcze, natomiast niewiele materiałów dotyczących zabaw tropiących.
Do zabaw podejmowanych przez dzieci bardzo rzadko należy zabawa tropiąca – wg materiału badanego przez Z. Topińską – stanowi zaledwie 1% wszystkich zabaw.
E. Clapare’de, szwajcarski psycholog, w swej klasyfikacji wyodrębnił „zabawy w łowy” kształcące funkcje specjalne.
Z. Topińska przeprowadzając w latach pięćdziesiątych obserwacje zabaw dzieciw przedszkolu, wyodrębniła wśród innych także i ten rodzaj zabaw, choć wystąpiły one jako zalążkowe, słabo rozwinięte, pozbawione elementu świadomego krycia się, szukania po śladach i nazwała je zabawami tropiącymi.
Zabawy tropiące wywodzą się z gier i zabaw terenowych skautów, szczególnie wykorzystywane w działalności harcerskiej, w czasie której zuchy i harcerze zdobywają różne sprawności i stopnie. Zabawy te przybierają formę podchodów. Charakterystyczną cechą zabaw tropiących jest podział na tropiących i tropionych, szukających i szukanych. Uczestnicy zabawy sami ustalają plan i reguły gry. Aby zdobyć przewagę nad przeciwnikiem, trzeba wykazać się spostrzegawczością, refleksem, zaradnością i odwagą. Przed dziećmi – zuchami stawia się zadanie, na przykład zdobycie totemu sąsiedniej drużyny. Aby to zadanie wykonać, tropiący muszą zrobić rozpoznanie, ustalić plan, czas, ustalić sygnały porozumiewawcze, a także podjąć środki ostrożności przez zastosowanie przebrania itp. Zabawa tropiąca wymaga przemyślenia i sprawnej organizacji. Tylko dobrze zaplanowana w szczegółach zabawa może się udać i przynieść dzieciom radość oraz efekty wychowawcze i kształcące. Nie wystarczy tu dobry pomysł. Nauczycielka musi poznać teren, na który wybiera się z dziećmi, aby zapewnić wszelkie warunki bezpieczeństwa.
Zabawy te ćwiczą spostrzegawczość, zaradność, samodzielność, pomysłowość, służą zdobywaniu orientacji w terenie. Dostarczają dzieciom potrzebnych doświadczeń natury poznawczej, uspołeczniają nowe wiadomości dzięki nowym przeżyciom emocjonalnym. Zabawa tropiąca ma charakter grupowy, a wpływ na kształtowanie zachowań społecznych mają zasady uznawania równorzędności drugiego dziecka w zabawie. Wspólnie przeżywa radość z uczestnictwa w ciekawej, wesołej, pełnej interesujących szczegółów zabawie służy integracji zespołu. Zabawa ta może obejmować wiele rodzajów działalności stymulowanych sytuacją i zadaniami szczegółowymi. Dobrze zorganizowana zabawa tropiąca bliska jest zabawie swobodnej, spontanicznej. Wpisane w nią różnego rodzaju zadania integralne łączą się z tematem, treścią tropienia. Jest symbolem swobody i radości, działań podejmowanych chętnie bez przymusu, pozwala atrakcyjnie spędzić czas, jest korzystna dla zdrowia i psychicznego odprężenia dzieci.
Organizację i prowadzenie zabawy tropiącej, dobrze jest oprzeć na fikcyjnej postaci z bajki znanej dzieciom; na przykład Królewna, Kubuś Puchatek, Plastuś, Kulfon itp. Do udziału w zabawie dzieci są zachęcane zaproszeniem, tajemniczym listem, dziwnymi znakami, co ożywia wyobraźnię, zaciekawia – wywołuje nastrój oczekiwania, wprowadza czynnik fantazji i humoru. Fikcyjna postać komentuje zachowanie dzieci, gratuluje lub gdera. Jest trwałym elementem zabawy i łącznikiem z każdą następną zabawą, które musi być nieco inna i trudniejsza. W zabawie tropiącej dziecko może przenieść się w czasie np. tropiąc Indian, szukając zaczarowanej pałeczki dobrej wróżki itp. Zabawa tropiąca sprzyja również „tropieniu przyrody” – tropienie pierwszych zwiastunów wiosny, tropienie zwierząt, ptaków – ślady na śniegu.
Niezbędnym, warunkiem zabawy tropiącej jest uczenie dzieci dostrzegania w otoczeniu śladów – tropów – znaków; ludzi zwierząt, ptaków, przedmiotów. Trzeba też zwracać uwagę dzieci na rolę znaków powszechnie spotykanych, jak znaczki indywidualne w przedszkolu, znaki drogowe, itp. Znakami w zabawi mogą być strzałki, chorągiewki, które pokazują drogę do skarbu; rysunki, które pokazują dzieciom jak mają się poruszać po terenie, jaki wybrać kierunek, aby dojść do celu np. rysunek śladu stóp, ich liczba, kierunek, informują ile należy zrobić kroków na lewo od miejsca, gdzie ukryta jest kolejna wiadomość. Nauczycielka może stosować także rebusy obrazkowo - wyrazowo - cyfrowe. Nie przestrzeganie prze dzieci tych reguł powoduje, że dziecko nie dojdzie do celu, wówczas zabawa będzie przerwana, niedokończona.
Ważnym elementem zabawy tropiącej jest jej zakończenie, dojście do celu, zdobycie „skarbu”. Wiele zależy od pomysłowości nauczycielki i umiejętności połączenia wątku treściowego zabawy z rodzajem ukrytego skarbu. Dzieci łatwo się uczą i utrwalają doświadczenia, jeśli w zabawie występuje moment niespodzianki. Niespodzianka mobilizuje uwagę, wyzwala chęć pokonywania trudności, niesie z sobą radość odkrycia, zadowolenia, satysfakcji; kiedy dziecko przekona się o własnych możliwościach. Emocjonalne napięcie towarzyszące poszukiwaniu skarbu zostanie rozładowanie w chwili dotarcia do niego. Ten moment jest bardzo ważny w zabawie tropiącej i musi być szczególnie dobrze przemyślany przez nauczycielkę.
Teren do zabawy tropiących może być przedszkole, ogród przedszkolny, las znajdujący się w pobliżu, łąka lub park.
Poprzez zabawy tropiące dziecko obcuje z przyrodą, dostrzega jej prawdziwe piękno i uczy się ją szanować. Dużo tutaj zależy od nauczycielki. Jeżeli automatycznie interesuje się i jest zaangażowana w sprawy przyrody, wówczas dzieci, z którymi pracuje, przejmą jej wrażliwość, będą żywo reagowały na dostrzegane piękno, będą brały udział
w dokonywaniu zmian w przyrodzie, za które poczują się odpowiedzialne. Z biegiem czasu odkrywanie tajemnic przyrody zastąpi dzieciom odkrywanie skarbu.