Identyfikacja problemu:
W roku szkolnym 2008/2009 otrzymałem wychowawstwo w pierwszej klasie liceum. Uczniowie szybko się zintegrowali za wyjątkiem ucznia W.Z., który od początku siedział sam w ławce, z nikim nie rozmawiał. Reagował niegrzecznie na wszelkie uwagi, które padały z ust kolegów bądź też nie reagował wcale na rówieśników. Niechętnie odpowiadał na pytania nauczycieli. Nie brał udziału w życiu klasy oraz szkolnym. Najczęściej można go było spotkać stojącego samotnie z boku klasy czytającego książkę. W listopadzie zauważyłem też, że W. zaczyna wagarować. Najpierw były to pojedyncze godziny lekcyjne z czasem absencja była całodniowa. Pojawiły się oceny niedostateczne.
Geneza i dynamika zjawiska:
Na grudniowym spotkaniu z rodzicami poprosiłem o rozmowę z mamą ucznia. Rozmowa z mamą pozwoliła mi zrozumieć zachowanie W. Mama Chłopca wytłumaczyła mi, że jego wielką pasją jest czytanie książek. Według jej wyjaśnień W potrafi czytać książki od rana do nocy robiąc tylko niewielkie przerwy na sen. Wyjaśniła mi też, że w przypadku jej syna wyizolowanie i ucieczka w książki jest sposobem na jego wewnętrzne poradzenie sobie z nową trudną sytuacją jaką była zmiana szkoły na liceum. Sytuację spotęgował fakt iż W. jest osobą bardzo nieśmiałą która niechętnie nawiązuje nowe znajomości i nie lubi zmian w swoim poukładanym życiu. Jego nieśmiałość i introwertyczność była nawet powodem kpin i gorszego traktowania przez dzieci w gimnazjum do którego uczęszczał W. Dzieci mu dokuczały. Kiedy chłopiec próbował się bronić jego zachowanie było postrzegane przez nauczycieli jako zachowanie niegrzeczne. W liceum uczeń chciałby się odciąć od przeszłości z gimnazjum, ale w szkole uczą się starsi uczniowie z gimnazjum do którego chodził wcześniej W. i którzy wśród uczniów naszej klasy próbują wizerunek W. jako nieudacznika i odludka. Każdą uwagę z ich strony W. traktuje jako napaść. Z rozmowy z mamą dowiedziałem się również, że niechętnie przychodzi do szkoły, z obawy o reakcje rówieśników oraz z powodu braku odnajdywania się w nowym środowisku.
Znaczenie problemu:
Brak integracji ze środowiskiem szkolnym, brak wsparcia ze strony rodziców, nauczycieli oraz psychologa może doprowadzić do wzmożenia niepowodzeń szkolnych, utraty wiary w siebie, odizolowania od środowiska, a w konsekwencji do depresji.
Prognoza:
Negatywna:
Brak współpracy i akceptacji rówieśniczej oraz brak wsparcia ze strony rodziców oraz nauczycieli może spowodować:
- wyobcowanie ze środowiska,
- utratę wiary w siebie
- zamknięcie się w sobie
- wagary
- brak promocji do następnej klasy
- depresję
Pozytywna:
Uczeń zaakceptuje siebie, uwierzy we własne możliwości, zintegruje się z rówieśnikami, przestanie wagarować, nabierze motywacji do nauki, otrzyma promocję do następnej klasy.
Propozycja rozwiązania problemu
Cele:
- doprowadzić do integracji ucznia w środowisku szkolnym
- doprowadzić do tego, aby uczeń odzyskał wiarę we własne siły przestał wagarować i zdał do następnej klasy
Zadania:
- rozmowa z W. i uświadomienie problemu i wynikających z niego konsekwencji
- angażowanie W. w życie klasy oraz całej społeczności uczniowskiej, powierzanie mu zadań, by poczuł się zauważony i doceniony,
- częste rozmowy i chwalenie ucznia
- unikanie sytuacji, w których uczeń czułby się niezdolny do wykonywania zadania.
- rozmowa z klasą na temat niegrzecznych zachowań uczniów w stosunku do Jacka (uczulenie na to by nie krytykowali i nie wyśmiewali się z kolegi)
- organizowanie wyjazdów oraz spotkań integracyjnych, zadbani by W. wziął w nich udział
- rozmowa z nauczycielami o problemie W. prośba aby zauważali jego nawet drobne osiągnięcia, angażowali go do pracy, często go chwalili oraz ustalili z nim sposób zaliczania materiału.
- rozmowa z mamą W. na temat problemu i jego rozwiązania oraz prośba o wsparcie i częsty kontakt ze szkołą
- prośba aby mama W. umówiła go z psychologiem
Wdrażanie oddziaływań
Zdawałem sobie sprawę, że osiągnięcie zamierzonego celu nie będzie łatwe, ponieważ proces braku akceptacji przez rówieśników trwał długo. Zacząłem od rozmowy z klasą na temat nieuprzejmych wypowiedzi w stosunku do W., na temat tolerancji oraz okazywania szacunku innemu człowiekowi.
Przeprowadziłem wiele rozmów z uczniem. Początkowo trudno było dotrzeć do ucznia. Chłopiec był zamknięty w sobie i nie wykazywał chęci rozmowy. Z pomocą przyszły mi książki które on tak lubił. Natychmiast zainteresował się tematem i dał wciągnąć w dyskusje na temat książek i szachów. Rozmawiałem przy każdej nadarzającej się okazji, przy czym starałem się, aby on mówił jak najwięcej oraz aby w rozmowę niby przypadkiem włączali się inni uczniowie z klasy bądź nauczyciele. Zawsze traktowałem go poważnie, okazywałem mu szacunek, często chwaliłem. Po pewnym czasie poprosiłem W. aby przygotował pogadankę dla klasy na temat książek fantasy których jest wielkim zwolennikiem. Pomysł spotkał się dużym zainteresowaniem ze strony ucznia. Przygotował 45 minutowy wykład dla swojej klasy na temat jego zainteresowań. Wcześniej rozmawiałem również z uczniami klasy na temat zainteresowań W. i na temat jego pogadanki. Uczniowie dość sceptycznie podchodzili do mojego pomysłu jednak okazało się że uczeń dysponuje ogromną wiedzą z tej dziedziny i opowiada o niej z taką pasją, że kilku kolegów poprosiło go o pożyczenie kilku ciekawych książek. Przeprowadziłem rozmowę z mamą i opowiedziałem jej o zadaniu jakie postawiłem przed jej synem aby mu pomóc. Poprosiłem, aby za namową moją i mamy W. uczestniczył w spotkaniach klasowych oraz by mama wspierała go w trudnych sytuacjach oraz zaproponowałem by umówiła syna z psychologiem.
Rozmawiałem z nauczycielami, aby pozwolili mu częściej zaliczać materiał w formie pisemnej, jeżeli ustna wypowiedź jest dla niego dużym stresem, aby go chwalili oraz angażowali do pracy by poczuł się zauważony i doceniony. Z początku W. nie chciał brać udziału w spotkaniach klasy po lekcjach jednak po pewnym czasie zacząłem zauważać iż coraz częściej na przerwach żywo dyskutował z kolegami z klasy na temat szachów literatury i muzyki. Porozmawiałem jeszcze raz z klasą na temat W. Postanowiliśmy poprosić o pomoc w organizacji imprezy ostatkowej. W na początku nie chciał się zgodzić jednak po jakimś czasie powiedział że pomoże kolegom w doborze muzyki. To był punkt zwrotny. W. przyznał że impreza była bardzo udana a klasa zachowywała się wobec niego jak wobec każdego z uczniów. Po ostatkach zobaczyłem że W. jest trochę odmieniony, ale jeszcze zestresowanego i niepewnego. Widziałem coraz bardziej wtapia się w życie towarzyskie klasy. Klasa była do niego o wiele bardziej pozytywnie nastawiona niż wcześniej. Relacje z rówieśnikami zaczęły się poprawiać, ilość opuszczonych godzin znacznie się zmniejszyła. Z relacji nauczycieli dowiedziałam się, że zaczął pracować na lekcjach, zaczął się zgłaszać do odpowiedzi ustnych. Szczególnie aktywnie pracował na historii i języku niemieckim.
Zaczął coraz bardziej angażować się w życie klasy i szkoły. Zachęcony przez kolegów uczestniczył w przygotowaniach wigilii klasowej. Co prawda dalej nie dał się przekonać do większych przedsięwzięć organizowanych przez szkołę jednak uważam że w przypadku tego chłopca odnalezienie swojego miejsca w klasie i przełamanie swoich oporów i nieśmiałości w stosunku do rówieśników i nauczycieli jest naprawdę dużym sukcesem.
Efekty:
Zdaję sobie sprawę z tego, że proces integracji, pozbywania się kompleksów oraz odzyskiwania wiary w siebie będzie jeszcze trwał i na pełen sukces trzeba będzie jeszcze poczekać, ale już dziś mogę stwierdzić, że współpraca rodziców, nauczycieli, psychologa oraz kolegów z klasy doprowadziły do dużej zmiany w psychice i zachowaniu W. Chłopiec zaczął wierzyć w siebie i swoje możliwości. Poprawił swoje relacje z rówieśnikami. Stał się bardziej komunikatywny, przyjazny, weselszy. Zaczął angażować się w życie klasy i szkoły. Przestał wagarować. Poprawił swoje oceny. Otrzymał promocję do klasy drugiej, następnie trzeciej i z dobrymi wynikami zdał egzamin maturalny. Obecnie studiuje na politechnice świętokrzyskiej informatykę.