SCENARIUSZ PRZEDSTAWIENIA Z OKAZJI
DNIA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
„O TYM, JAK BABCIA SZYKOWAŁA SIĘ DO NIEBA”
(podkład muzyczny - spokojna muzyka poważna)
Narrator I
Czym jest śmierć?
- Odejściem
- Zapomnieniem
- Tęsknotą
- Bólem
- Czy łzami
Nie! Śmierć:
- To z aniołami spotkanie
- To przemijanie
- To pamięć o drugim
- To serce ciągle kochane
Narrator II
Cmentarz.
Kto lubi cmentarze?
Grudy ziemi.
Łzy ludzi, pochylone głowy i pamięć co boli.
Tylko raz do roku budzimy się z uśpienia
i idziemy tam, gdzie na nas czekają.
Czekają Ci, co już odeszli.
To oni nam uświadamiają,
że warto było przejść przez bramę śmierci,
że nic nie stracili,
a wiele zyskali i ...
Otrzymali w darze:
Wieczne życie, ciągłą radość i miłość.
To oni nam przypominają,
że się przecież spotkamy.
Tylko dlaczego ta łza ciągle
w oku się kręci?
Babcia
Niebo. Niebo to najwspanialsze z miejsc.
Odległe i zarazem takie nam bliskie.
Pełne aniołów i świętych,
świętych uśmiechniętych.
Pełne obłoków i chwały Bożej.
Nie ma tu łez, nie ma bólu.
Jest pełne serc, serc bijących
i pamiętających.
Pamiętających tych, którzy zostali tu.
Zostali tu jeszcze na ziemi.
Wnuczka I
Moja babcia szykowała się do nieba.
Pożyczyła od sąsiadki stary kufer.
Przygotowała swój słomiany kapelusz,
zdjęcie od pierwszej Komunii świętej,
termofor, naszyjnik z pereł.
Nawet papiloty wziąć chciała,
bo zawsze o siebie dbała.
A kiedy stanęła przed tronem Pana,
tylko serce dobre swoje pokazała.
Odeszła, a kufer nadal na strychu stoi
i przypomina, że babcia tu była. I...
Każdy dzień w miłości i zgodzie przeżyła.
(babcia pokazuje to, co chce wziąć ze sobą do nieba)
(trzyma babcię za rękę i patrzą sobie w oczy)
Babciu Kochana
- Święte są Twoje oczy
Twoje oczy były jak gwiazdy na niebie,
co oświecały drogę do Ciebie.
- Święte jest Twoje serce
Twoje serce, było pełne miłości.
Zawsze wiedziałam, że mnie przytulisz,
a ja będę czuła się wtedy bezpiecznie.
- Święte są Twoje ręce
Twoje ręce zawsze wyciągnięte do mnie,
to nimi robiłaś mi ulubione ciasto
- Święte są Twoje usta
Twoje usta szeptały mi do ucha
„Wnusiu kochana, kocham Cię nad życie.”
(tuli się do babci, stoją)
Wnuczka II
(Klęczy u stóp babci, patrzy w oczy, a babcia głaszcze cały czas po włosach)
Twój dom babciu
- Pełen był ciepła,
bo w kominku strzelały drwa,
a na ścianie tańczyły płomyki.
Twój dom babciu
- Pachnący był piernikami,
kiedy zbliżało się Boże Narodzenie.
- To na Twoich oknach, Babciu,
mróz malował kwiaty.
- To u Ciebie budziło mnie pianie koguta,
kwakanie kaczek i gruchanie gołębi.
- Babciu, to u Ciebie z wiadra kubkiem
nabierałam schłodzonej wody,
gdy mi się pić chciało.
- To na Twojej ścianie wisiał krzyż
i obraz: „Gość w dom, Bóg w dom”.
To Ty babciu nauczyłaś mnie:
- Robić znak krzyża na bochenku chleba i
- Modlitwy „Pod Twoją obronę” i
miłości do Matuchny Najświętszej.
- Uśmiechać się od samego rana do wieczora.
Nauczyłaś babciu:
- Dzielić się kromką chleb z potrzebującymi
- Przesuwać paciorki różańca świętego
i Pozdrowienia Anielskiego
- Czekać w oknie, gdy się najbliżsi spóźniają
- Szanować przyrodę, a szczególnie te małe pajączki,
bo mówiłaś: „Szczęśliwy i bogaty ten dom,
co pająki w nim są.”
Nauczyłaś mnie:
- Pamięci zmarłych, by 1 listopada
świeczkę zapalić i kwiat chryzantemy
złocistej przynieść na groby.
- Nauczyłaś kochać drugiego człowieka,
a szczególnie wybaczać nieprzyjaciołom.
(klęczy u stóp babci, głowę na kolanach babci, babcia, pije i podnosi filiżankę)
(piosenka: Stare Dobre Małżeństwo „Rozmowa bez słów”)
BÓG ZAPŁAĆ BABCIU KOCHANA.
(odprowadza babcię do drzwi)
Wnuczka I
(pisze list)
Babciu, piszę do Ciebie list żebyś wiedziała,
że ja nie zapomniałam,
że ciągle jesteś w moim sercu.
Pamiętam każdą chwilę z Tobą spędzoną.
Pamiętam jak czytałaś bajki,
a mnie się wydawało,
że jestem wróżką, Kopciuszkiem,
czy Czerwonym Kapturkiem.
Moje laurki, serwetki haftowane
podobały się Tobie, jak nic na świecie.
Podziwiałaś i chwaliłaś,
a mnie się wydawało, że jestem malarką.
Śpiewałaś przepięknie pieśni religijne,
a wydawałoby się, że to sam słowik chwali Pana.
Gdy nie mogłam zasnąć wieczorem,
otulałaś mnie kołdrą, a ja czułam,
jakby aniołowie przelatywali i swoim puchem sypali.
Twoje oczy niebieskie ciągle we mnie wpatrzone,
a mnie się wydawało, jakby się niebo przede mną otwierało.
Kocham Cię!
Wiem, że jesteś ze mną i będę dla Ciebie
Twoją ukochaną wnuczką.
Każdego dnia dziękuję Bogu,
za wszystkie chwile spędzone z Tobą Babciu,
za uśmiech Twój i pocałunki,
których nie zliczę, bo, aż tyle ich było.
Do zobaczenia w niebie, kochana Babciu.
(piosenka Arki Noego „Zabierzesz mnie na drugi brzeg”)
(pisze list, wkłada do koperty i na kopercie pisze: Dla kochanej babci)
Wnuczka II
(podnosi zapalony znicz)
Babciu!
To dla Ciebie, to światełko,
żebyś wiedziała, że ja tu na ziemi,
za Tobą tęsknię i Ciebie wspominam.
A ty jesteś, jak ta gwiazdka na niebie,
i wskazujesz mi drogę do siebie.
Narrator I
Nasi zmarli, nasi bliscy zmarli.
Nie można już zapukać do ich drzwi, zadzwonić.
Pozostały pożółkłe fotografie,
pusty fotel i kapcie.
Tak bardzo nam ich brakuje.
Tak bardzo za nimi tęsknimy.
Pamiętaj, idź jeszcze dzisiaj
do mamy, taty, babci, czy dziadka
i póki jeszcze są, póki jeszcze żyją,
powiedz, że ich bardzo kochasz,
bo jutro może być już za późno!