Praca z uczniem zdolnym - moje refleksje

Praca z uczniem zdolnym jest bardzo wdzięczna i naprawdę miła. Życzę sobie, jak i innym nauczycielom, takich uczniów jak najwięcej.
Jednostka lekcyjna to za mało na to, aby naprawdę należycie zająć się tymi uczniami, którzy doskonale radzą sobie z pewną partią materiału. Oczywiście na normalnej lekcji trzeba zająć się takim uczniem, ale trzeba pamiętać też o tych najsłabszych i nie jest to praca tak efektywna jak by się chciało. A naprawdę, podkreślam to jeszcze raz, wyśmienicie współpracuje się z uczniami, którzy wiedzą, co się do nich mówi i co najważniejsze – są chętni do tej współpracy i ciekawi tego co nauczyciel chce im przekazać.
Jestem bardzo zadowolona, że w swoich klasach, które uczę, jest paru takich uczniów, którzy wymagają ode mnie czegoś więcej, niż przyjścia tylko na lekcję i wyłożenia podstawy programowej. Wspólnie planujemy sobie kółka matematyczne, które odbywają się systematycznie każdego tygodnia. Tam borykamy się z zadaniami:
• w trakcie rozwiązywania których uczniowie odkrywają, formułują i udowadniają twierdzenia,
• z treścią o różnym stopniu skomplikowania a analogicznych rozwiązaniach,
• w których uczniowie układają tekst
- wykorzystując niektóre lub wszystkie z zaproponowanych przez nauczyciela danych,
- do podanej odpowiedzi,
- do przedstawionego fragmentu lub całego rozwiązania,
• polegającymi na wyborze rozwiązania spośród wielu proponowanych,
• z tekstem w formie wierszyków.
Ponadto rozwiązujemy zadania z konkursów, takich jak „zDolny Ślązak”, „ Kangur” czy "Liga zadaniowa". Uczniowie chetnie sami biorą udział w konkursach zdobywając cieszące ich wyróżnienia i wysokie miejsca. To ich jeszcze bardziej motywuje do współpracy i zdrowej rywalizacji między sobą. Życzę wszystkim nauczycielom zadowolenia z wykonywanej pracy i uczniów, z którymi można wspólnie zbierać owoce tej ciężkiej pracy.