Przyjaciela szukałam,
a nie wiedziałam,
że od dawna go miałam...
Już nie ma mojego lustra -
została po nim ściana pusta...
Gdy się z lustrem oswoiłam
zaraz je straciłam.
Już nie ma mojego lustra -
została po nim ściana pusta...
Po stracie lustra płaczę
bo wiem, że już go nie zobaczę.
Już nie ma mojego lustra -
została po nim ściana pusta...
Teraz za nim tęsknię,
chyba mi z żalu serce pęknie.
Już nie ma mojego lustra -
została po nim ściana pusta...
Wiem co zrobię!
posklejam lustro sobie
kawałek do kawałka -
powstanie lustrzana mozaika.
Powieszę ją na ścianie
i ze mną na zawsze zostanie.
Nie wyrzucę lustra mojego -
nie mogłabym żyć bez niego...
Przeniknęłam na drugą lustra stronę.
Tam dla mnie bije... serce znajome.