Scenariusz powitania pierwszaków
Opracowała: Jolanta Paczuła
Potrzebne pomoce:
- dekoracja: napis „Witamy pierwszaki”
- rekwizyty: ławka, globus, stos książek, tornister, lalki, misie, dzwonek, róg obfitości
- kostiumy: różowe spódniczki dla tańczących dziewcząt, stroje galowe
Czas trwania: 30 min.
Przebieg
Przywitanie
Serdecznie witam wszystkich zgromadzonych na uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego.
Witam Panią dyrektor, nauczycieli, rodziców, krewnych i Was, kochane pierwszaki!
„Drodzy, mali przyjaciele”
Od dzisiaj tworzycie z nami wielką szkolną rodzinę. Waszymi przewodnikami po ogromnej krainie wiedzy nędą nauczyciele i rodzice. Również my, starsi koledzy, chętnie podamy wam pomocną dłoń. Będziemy się spotykać w szkole podczas pracy i zabawy, mamy nadzieję, że każdy dzień spędzony w szkole przyniesie wam wiele radości.
Życzymy Wam samych sukcesów w nauce i wzorowego pierwszego szkolnego świadectwa. Cieszymy się, że jesteście z nami!
A teraz proszę o zabranie głosu Panią dyrektor.
Przywitanie zgromadzonych gości przez dyr. szkoły.
Część właściwa
Piosenka „Do szkoły czas”
Zasłonięta kurtyna, światło punktowe skierowane na śpiewającą uczennicę.
Po piosence rozlega się dźwięk dzwonka, rozsuwa kurtyna, scena oświetlona.
(Uczniowie siedzą w ławkach, czytają, piszą, oglądają globus).
Czołem uczniowie pierwszych klas!
Starszy kolega wita was.
Czego wam życzyć na początek?
Życzę kolegów, zabaw, piątek.
I żeby nikt się szkoły nie bał,
Bo nie ma czego, bo nie trzeba.
Do drugiej klasy chodzę już
I znam tę szkołę wszerz i wzdłuż.
I mówię z całym przekonaniem,
że złego nic Wam się nie stanie.
Że z żadnej głowy włos nie spadnie,
Bo w szkole dobrze jest i ładnie.
Wesoło tu mijają dnie!
I człowiek coraz więcej wie!
Zaczyna pisać trudne słowa,
Już umie pisać i rachować.
I wiedzą babcie i mamusie, że jesteś
Uczniem – nie dzidziusiem!
Jeszcze Wam jedną radę dam,
W szkole nikt nigdy nie jest sam.
Gdyby się kłopot zdarzył czasem,
Zaraz odwiedźcie drugą klasę.
Znajdzie się sposób na zmartwienia.
Czołem pierwszaki! Powodzenia!
„Powitanie pierwszej klasy”
Cz. Janczarski
Wszystko, wszystko
Dziś dla pierwszej klasy:
Uśmiech słońca,
Kolorowe astry.
I ten wierszyk,
Który starsze dzieci
Dla pierwszaków
Mówią z pamięci.
Chodźcie śmiało
Do szkoły, pierwszacy,
Do zabawy wspólnej,
Do pracy.
Szkoła drzwi swe
Otwiera gościnnie,
Szkoła dzisiaj
Serdecznie was przyjmie!
Piosenka „Idę do szkoły”
Sł. S. Kraszewski
Muz. E. Witkowska
Na scenę wchodzi uczennica, wskazuje na dzieci niosące tornister.
„Pierwszaki”
Idą pierwszaki – dawne maluchy.
Jeden w drugiego to same zuchy.
Buzie umyte i ręce czyste,
Każdy na plecach dźwiga tornister.
Z bijącym sercem stoją przed szkołą.
Jak im tam będzie?
Chyba wesoło. (wszyscy razem odpowiadają)
„Pierwszak”
M. Niwińska
(wchodzi chłopiec z tornistrem na plecach)
Jestem bardzo wesoły,
Bo już idę do szkoły.
Piaskownicę zostawiam bez żalu.
Książki noszę w tornistrze,
Od czystości aż błyszczę.
Przecież jestem już pierwszak
Nie maluch.
(Na scenę wybiegają uczniowie z lalkami i misiami i recytują wiersz)
Jeszcze wczoraj miś pluszowy
Żegnał nas w przedszkolu
Dziś z tornistrem pełnym książek
Idziemy do szkoły.
Jeszcze wczoraj barwne lale
Sto zabawek różnych.
Dziś już szkoła, pierwsza klasa
Czas naszej nauki.
Weź plecak, książki i ćwiczenia,
Wakacje zostaw we wspomnieniach.
I śmiało ruszaj już do szkoły,
Bo nauki przyszedł czas.
Do ucznia podchodzą dzieci i proszą o pokazanie zawartości tornistra. Chłopiec wyciąga kredki i pokazuje je wszystkim dzieciom.
„Kolorowe kredki”
W tej samej chwili wybiegają na scenę wszystkie dziewczynki przebrane za kredki. Na głowie mają czapki w postaci stożka i spódniczki różowe, białe rajstopki lub kolorowe.
(...)
- Co zapakujesz w tornister?
- Książki, zeszyty czyste, ołówek, kredki, długopis.
- I na tym kończy się opis?
- Nie! Jeszcze włożę linijkę, jeszcze ekierkę i cyrkiel, jeszcze drugie śniadanie, jeszcze jabłko rumiane.
I jeszcze...
- Co tam jeszcze?
- Jeszcze coś bardzo ważnego:
Mnóstwo wesołych uśmiechów!
Zaniosę je do szkoły, Żeby się co dzień dzielić uśmiechem z kolegami i i każdym z nauczycieli.
I z panią woźną w szatni,
I z tym kolegą małym, co pierwszy raz jest w szkole i strasznie jest nieśmiały...
„Tornister pełen uśmiechów”
W. Chotomska