Cel imprezy:
• przybliżenie utworów satyrycznych
A. Marianowicza, który żyjąc w kraju komunistycznym musiał używać aluzji, by wyeksponować niektóre bolączki życia społecznego.
Bibliografia:
Antoni Marianowicz:Co państwu dolega?Warszawa:Czytelnik,1967
N.1
Tytuł naszej inscenizacji zaczerpnięty został ,ze zbioru wierszy o tym samym tytule. Zwracamy uwagę na słowo państwo, które jest homonimem i oznacza kraj, w którym się żyje oraz publiczność , do której może zwracać się z estrady konferansjer. Jednak autor w sposób jednoznaczny eksponuje dolegliwości państwa, w którym przyszło mu żyć, czyli PRL-u.
N.2
Dwudziestolecie PRL-u to rocznica, którą z pompą obchodzono w roku 1964. Z tej okazji napisano także piosenkę „Dwudziestolatki”, nadawaną przez radio i telewizję. Antoni Marianowicz, poeta drukujący swe utwory w czasopiśmie „Szpilki” również jest autorem wiersza pt. „Ona ma 20 lat”, w którym przytacza fragment popularnej piosenki. Oto ona (piosenka)
„Ona ma 20 lat,
20 lat jak ty,
Ona ma 20 lat,
Zupełnie jak ty.
Świat ujrzałaś razem z nią,
Płakałaś razem z nią,
I rosłaś, rosłaś razem z nią
Ładniałaś razem z nią.
Ona ma 20 lat
I dużo jasnych dni,
Ona ma 20 lat
Piękniejsza wciąż,
Strojniejsza wciąż
I bliższa sercu, jak ty”
N.2 Jednak satyryk nie ogranicza się do pochwały osiągnięć minionego 20-lecia. Zachęca wręcz, by popatrzeć trzeźwo na to, co osiągnięto i ostrzega
R.
Tylko nie róbmy z Polski oseska,
Bo choć jest młoda, lecz:
Ona ma 20 lat
I pełnoletnia jest,
Ona ma 20 lat
Dzieciństwa to kres!
Dosyć gaworzenia, że
Cudowne dziecko z niej,
Więc już nie cacy ani be,
Lecz wymagania miej!
Ona ma 20 lat
Więc ulg w taryfie brak!
Ona ma 20 lat,
Więc chyba czas
Nie raz, nie raz
Powiedzieć, że coś nie tak!
N.2
Słowa poety nie mówią wyraźnie o tym , że obywatele PRL-u nie mogli głośno niczego krytykować, dlatego w tak delikatny sposób autor kończy swój utwór.
N. 1
Satyryk nawiązuje także do społecznych aspektów życia w PRL-u. Obrazuje je wiersz
pt. Różnica
R.1
W dalekiej Polinezji
Jest taki zwyczaj, że się
Co roku każe starcom
Na drzewa włazić w lesie.
R.2
A potem tęgie chłopy
Drzewami trzęsą długo-
Jeżeli starzec spadnie,
Dobity jest maczugą.
R.3
Lecz do najbliższych trzęsień
Spokojne całkiem dni ma
I żyje sobie fajnie
-Jeżeli się utrzyma...
*
R.1
Na szczęście nikt by u nas
Nie sprzyjał dzikom harcom
I nikt nie każe w Polsce
Na drzewa włazić starcom.
R.2
Bo tam, gdzie kwitnie postęp
I cywilizacja,
Tam przecież nikt nikogo
Maczugą nie dobija.
R.3
Więc każdy z naszych starców
Spokojną resztę dni ma
I żyje sobie z renty
-Jeżeli się utrzyma...
N.2 Jak widać, przez kolejne dziesięciolecia nic się nie zmieniło w tej materii. I dziś po 20 latach demokracji życie nie tylko wielu emerytów, także pracowników można skwitować puentą Marianowicza : „Jeżeli się utrzyma”...
N.1
Sięgnijmy jeszcze raz do tekstu satyryka PRL-u i odpowiedzmy sobie na pytanie, czy coś się zmieniło?
R.
Bo to się zwykle tak zaczyna,
Że zachwyt prasy, radia wrzask,
Dygnitarz wstęgę wpierw przecina
I wszystko jest na wielki blask.
R.
Przez pierwszy miesiąc trwa owacja,
I Europa kłania się,
Lecz znika wnet reprezentacja,
A potem jest już bardzo źle!
R.
Po latach ktoś tam przypomina,
Że miał być poziom, wykwint,”S”,
A jest speluna i ruina,
Ot, kategoria S.O.S.!
R.
Lecz już gdzie indziej się zaczyna
Okropny jubel, mnóstwo słów,
Dygnitarz wstęgę tam przecina,
I mamy cud na miesiąc znów!
(piosenka”Bo to się zwykle tak zaczyna”)
N. Skądże znamy te obrazki i narzekania? Okazuje się, że wciąż jest tak samo.
Zimą- że mróz nas zamraża,
Wiosną- że powódź zagraża,
Latem-że upał się zdarza,
-To zaskakuje wciąż nas!
W nieświadomości uroczej
Wśród ustawicznych przeoczeń,
Systematycznych zaskoczeń,
Żyjemy przez cały czas!
Zaskoczeni,
Przyjściem każdej z pór roku zdumieni,
Zimy,wiosny i lata, jesieni,
Nie do wiary, że można nas zawsze zaskoczyć
aż tak!
(piosenka „Zakochani”-.refren)
N. Jak widać satyryk potrafił wykorzystać twórczość autorów tekstów piosenek i tworząc ich parafrazy czy parodie wytykał niedogodności gnębiące polskie społeczeństwo.
N. Antoni Marianowicz to także autor wielu fraszek. One również nie tylko bawią , lecz także uświadamiają , że ludzie wciąż są tacy sami.
R.
Odkrycie
Chociaż mikrofon jest rzeczą,
Lecz chyba nikt nie zaprzeczy:
Kto mówi do mikrofonu,
Nie zawsze mówi do rzeczy!
R.
Poezja-dziś
Dziwną sławę ma dzisiaj poetów elita:
Często czyta się o nich, lecz ich się nie czyta.
R.
Nagrobek aktorki
Spoczywaj w spokoju- i niech
Ta wierzba mogiłę ocienia
I niech miłosierny ten mech
Zarośnie Twój rok urodzenia!
N. W twórczości Marianowicza na uwagę zasługują tzw. makabreski lub purnonsensy. Pisane one były wyłącznie dla zabawy słowem i nie miały ambicji ani nauczania ani krytykowania , po prostu bawiły same w sobie. Przedstawimy niektóre z nich.
R.
Ostrzeżenie
Ciocia Eliza wpadła do studni
I spoczywa chyba od stu dni.
Trzeba uważać więc, moi złoci,
By się przypadkiem nie napić cioci.
R.
Ambitny Jaś
„Powieś płaszczyk i ubranko,
Nigdy nic nie wieszasz, Janku”
Jaś namyślił się chwileczkę
I powiesił – kuzyneczkę...
R.
Niewprawna Niania
Hania miała nową nianię.
Rzekła mama: „Wysadź Hanię!”
Niania pomyślawszy chwilę
Wysadziła ją – trotylem.
N.1
Wielkość poety wyraża się m.in. tym ,że jego teksty, jak wskazują wybrane przykłady, są wciąż aktualne. Pokazują jasno, że wprawdzie zmienił się ustrój, ale życie niesie wciąż te same problemy. Na zakończenie warto przypomnieć piosenkę Wojciecha Młynarskiego, w której podkreśla, że nie ma się co martwić , bo przyjdzie walec i wyrówna.
(piosenka)
Dziękujemy za uwagę.