Problem dziecka nadpobudliwego
I. Identyfikacja problemu
Problem, którym postanowiłam się zająć dotyczy 12-letniej Sandry, uczennicy klasy V szkoły podstawowej. Uczennica, której jestem wychowawcą od dwóch lat sprawia coraz większe problemy wychowawcze. Niepokojąca jest duża ilość uciążliwych dla dziecka, grupy rówieśniczej i nauczycieli powtarzających się negatywnych zachowań takich jak:.
Zaburzenia koncentracji uwagi przejawiają się tym, że dziewczynka:
szybko się rozprasza na zajęciach, nie potrafi zorganizować sobie pracy ,gubi rzeczy niezbędne do zajęć,wszystkie czynności wykonuje szybko, aby uzyskać czas na własną aktywność, często nie wypełnia poleceń kierowanych do grupy,w czasie zajęć grupowych wykazuje zainteresowanie wtedy, gdy jest w centrum uwagi lub polecenie skierowane jest do nią, nie posiada umiejętności samokrytyki samooceny sytuacji.
jest nieodpowiedzialna i nieobowiązkowa.
Impulsywność przejawiająca się w tym, że dziecko:
łatwo się złości, buntuje zwłaszcza, gdy ma się dostosować do innych (odrzuca pomysły i propozycje dzieci i nauczyciela),
skrajnie reaguje na konflikty z rówieśnikami (agresja),
nie może zaczekać na swoją kolej wypowiedzi, często przerywa innym, ma dużą potrzebę wypowiedzenia się niekoniecznie na temat,
szybko popada w zły nastrój w momencie nie zrealizowania jej żądań.
Nadpobudliwość ruchowa polega na tym, że dziewczynka:
ma trudności żeby usiedzieć spokojnie,
sprawia wrażenie jakby męczyły ją sytuacje wymagające skupienia (kręci się, kładzie na podłodze, podczas gdy dzieci siedzą, zaczepia kolegów, przemieszcza się podczas lekcji),
zwykle jest w ruchu, ale preferuje ruch swobodny (głównie zabawy w bieganie, gonitwę z szarpaniem innych),
nie przemyślane pomysły wprowadzane w trakcie zabawy często kończą się tragicznie.
Zachowanie Sandry dezorganizowało pracę w grupie. Dostrzegały tę sytuację same dzieci, nauczyciele i rodzice. Wspólne ustalenia i umowy skutkowały na krótko dlatego podjęłam działania wychowawcze zmierzające do opanowania nadpobudliwości dziewczynki.
II. Geneza problemu
Sytuacja rodzinna Sandry jest trudna. Wychowywana jest od drugiego roku życia w rodzinie zastępczej wraz z dwoma starszymi siostrami i młodszym bratem.
Od pierwszej klasy szkoły podstawowej na podstawie orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego uczęszcza do szkoły specjalnej. Dwoje z rodzeństwa dziewczynki również ma stwierdzone przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim i uczą się w ZSS.
Dziewczynka nie ma kontaktu z rodzicami biologicznymi. Od tego roku szkolnego przebywa w internacie „Nasz Dom” jest to Ośrodek Pedagogiczno-Rehabilitacyjny prowadzony przez siostry Felicjanki w Gębicach.
Z rozmów z opiekunem prawnym dziewczynki wynika, że od samego początku dziewczynka sprawiała duże kłopoty. Sandra od najmłodszych lat poprzez swoje zachowanie nie mogła zostać na chwilę bez opieki bo popadała w konflikty. Mama dwukrotnie zmieniała przedszkole ponieważ swoim agresywnym zachowaniem zagrażała rówieśnikom .
Od tego roku dziewczynka została umieszczona w internacie ponieważ prawni opiekunowie chcieli ją odizolować od złego towarzystwa w jakim zaczęła się obracać. Ucieczki z domu, drobne kradzieże, wulgaryzm stały się w czasie wakacji nagminne.
W szkole uczennica nie może przez kilka minut skupić uwagi na wykonywanej czynności. Pozostawiona w danym momencie sama sobie zostawia niedokończoną pracę i zajmuje się zupełnie czymś innym nie związanym z lekcją. Jej zeszyty prowadzone są nieestetycznie, niechlujnie i mało czytelnie.
Zdarza się, że dziewczynka zaczyna się nagle śmiać, śpiewać półgłosem albo opowiadać wymyślone na poczekaniu historie. Poza lekcjami sprowokowana przez inne dziecko nie kontroluje swoich odruchów zachowując się agresywnie. Często w tenże sposób zaczepia inne dzieci, usiłując zwrócić na siebie ich uwagę.
Jej agresywne zachowania wobec uczniów i nauczycieli spowodowały, że wraz z pedagogiem szkolnym napisałyśmy opinię do psychiatry. Podczas wizyty lekarz zapisał dziewczynce leki wyciszające.
Zainteresowałam się przypadkiem Sandry , ponieważ dziecko nadpobudliwe było obiektem moich zainteresowań w czasie studiów na pedagogice specjalnej. Ponadto studiowałam literaturę przedmiotu na temat metod działań z takimi dziećmi i postanowiłam pomóc dziewczynce, zwłaszcza, że jej zachowanie utrudnia prowadzenie lekcji i ma negatywny wpływ na pracę zespołu klasowego.
III. Znaczenie problemu
Na podstawie wiedzy i doświadczenia które nabyłam podczas wieloletniej praktyki w szkole, warsztatów i szkoleń oraz literatury fachowej oraz opinii wydanej przez Poradnię Psychologiczno- Pedagogiczną mogę stwierdzić, że Sandra przejawia typowe reakcje dziecka nadpobudliwego, w układzie którego istnieje znaczna przewaga procesów pobudzania nad procesami hamowania przy dużej ruchliwości (wg H. Spionek i H. Nartowskiej). Moja wiedza zaczerpnięta z literatury fachowej i doświadczenie zawodowe pozwoliły mi zrozumieć przyczyny nadpobudliwości i sposoby postępowania z takimi dziećmi.
Największymi problemami, które mnie niepokoją i nie pozwalają uczennicy prawidłowo funkcjonować to:
- trudności w podporządkowaniu się regułom przyjętych przez klasę i szkołę,
- brak lęku i obaw w nawiązywaniu kontaktów z rówieśnikami i dorosłymi,
- w trakcie wykonywania czynności towarzyszący dziecku ciągły niepokój ruchowy,
- problemy z właściwym funkcjonowaniem w sytuacjach zadaniowych,
- trudności z samodzielną pracą i rozumieniem poleceń,
- udziela odpowiedzi nie znających związku z pytaniem,
- nieustanne mówienie,
- przerywanie wypowiedzi innych, nawet dorosłych,
- niedbałość w pracach szkolnych,
- zapominanie o obowiązkach.
Problem jest na tyle ważny, że dziewczynka ma wpływ na swoich kolegów w klasie, którzy ją wielokrotnie naśladują (wstają w czasie lekcji, wychodzą bez pozwolenia z klasy, nie piszą w zeszytach, rozmawiają). Niepokojąca jest tez niechęć uczennicy do podporządkowania się wszelkim ustalonym zasadom, regułom. Sandra demonstruje swoje luźne podejście do panujących norm wobec klasy i środowiska szkolnego.
IV. Prognoza
a) negatywna
W przypadku zaniechania oddziaływań terapeutycznych przypuszczam, iż zachowania antyspołeczne i agresja dziecka nasilą się. Utrwalą się złe wzory zachowań i Sandra będzie miała coraz większe problemy z przystosowaniem do funkcjonowania nie tylko w społeczności grup wychowawczych, lecz również problemy w funkcjonowaniu w społeczności szkolnej.
. Nadpobudliwość spowoduje nierówność przyswajania nowych umiejętności, niezbędnych do funkcjonowania w życiu społecznym, pojawią się jeszcze większe trudności w nauce. Nie odpowiednia organizacja zajęć nie pozwoli uczennicy osiągać i dostrzegać efektów wykonywanej pracy, doprowadzi do niskiej samooceny, braku wiary we własne siły, zaniku motywacji do nauki, narastania trudności. Brak konsekwencji w wymaganiu wykonania zadania utrwali w niej postawę unikającą.
b) pozytywna
Tylko spójne oddziaływania rodziny i wychowawców pozwolą w znacznym stopniu poprawić psychofizyczne kompetencje dziecka. Po wdrożeniu działań integracyjnych oraz działań opiekuńczo-wychowawczych spodziewam się, że uczennica:
- rozładuje swoje napięcie w sposób społecznie akceptowany,
- zaakceptuje normy społeczne obowiązujące w grupie,
- nauczy się poprawnych kontaktów z otoczeniem i sposobów radzenia sobie z kłopotami,
- będzie chętnie współpracowała w grupie, gdyż częste nagradzanie, chwalenie, dostrzeganie wysiłków zmotywuje ją do staranności i dalszego wysiłku,
- będzie potrafiła właściwie ocenić swoje zachowanie,
- zwiększy się jej poczucie własnej wartości,
łatwiej będzie mogła skoncentrować się na zadaniach wymagających skupienia, (wykonywanie krótkich zadań, stopniowanie trudności i wydłużanie czasu wykonania pracy wpłynie na rozwój koncentracji, uwagi, pamięci).
Działania te doprowadzą do lepszego funkcjonowania w grupie rówieśniczej, zmiany nastawienia do innych dzieci i dorosłych. Uczennica zacznie dostrzegać, że przemoc i agresja nie są sposobami na rozwiązywanie problemów.
V. Propozycje rozwiązania problemu
CELE:
- eliminowanie zachowań agresywnych;
- uwrażliwienie dziewczynki na uczucia i potrzeby innych osób;
- uświadomienie celowości własnej zmiany i płynących z niej korzyści;
- rozwijanie wytrwałości poprzez stopniowanie trudności, pozytywne wzmocnienia.
- rozwijanie zdolności krytycznego myślenia i oceny własnego działania.
- usprawnianie, korygowanie i kompensowanie zaburzonych funkcji.
- zachęcenie rodziców do współpracy ze szkołą, pedagogiem i psychologiem.
ZADANIA:
- przeprowadzanie częstych rozmów z dzieckiem;
- zaangażowanie dziewczynki w życie klasy i szkoły (przydzielanie jej odpowiedzialnych ról ( uczestnictwo w chórze szkolnym, kołku teatralnym, kole rękodzieła artystycznego) , angażowanie do udziału w przedstawieniach szkolnych);
- stworzenie sytuacji wychowawczych umożliwiających osiąganie sukcesów, wyzwalanie pozytywnych emocji;
- cotygodniowe spotkania z psychologiem.
VI. Wdrażanie oddziaływań
Podejmując próby właściwego kierowania aktywnością Sandry byłam szczególnie cierpliwa w toku postępowania wychowawczego. Do wykonywania zadań lub ćwiczeń w pisaniu sadzałam dziewczynkę w miejscu gdzie docierało jak najmniej bodźców mogących ją rozpraszać. Przypominałam o odpowiednim zachowaniu podczas zajęć. Zwracałam uwagę na to, co w danej chwili jest najważniejsze. Stopniowo wydłużałam czas wykonywanych zadań i nasilałam stopień ich trudności, zawsze doceniałam efekty jej pracy. Angażowałam ją do dodatkowych czynności takich jak np. dyżury, pomoc podczas zajęć, zawieszanie gazetek tematycznych, prac dzieci. Zawsze głośno i na forum grupy doceniałam jej pomoc poprzez częste chwalenie. W czasie wolnym(zajęć świetlicowych) zachęcałam ją do gier planszowych i układanek, puzzli, kolorowanek, zachęcałam do wycinania z papieru, wyklejania. Dawałam Sandrze do zrozumienia, że ją akceptuję, ale określając zasady i reguły zachowania wymagałam również przestrzeganie ich. Zawsze doceniałam jej wysiłki, zauważałam sukcesy, często chwaliłam na forum grupy.
Zachęcałam matkę dziewczynki, aby kontrolowała bajki i filmy jakie córka ogląda oraz w jakie gra gry komputerowe. Aby konsekwentnie wymagała od Sandry przestrzegania norm postępowania w domu rodzinnym.
Pracując z Sandrą dbałam o to, aby z jednej strony nie tłumić jego nadmiernej aktywności ruchowej, a z drugiej uczyć go wykorzystywania energii w sposób konstruktywny.
Istotą oddziaływania socjoterapeutycznego było takie programowanie zajęć i tworzenie takich sytuacji, by pełniły funkcję korygującą w stosunku do zachowania uczennicy. Pierwsze spotkania poświęcone są budowaniu klimatu bezpieczeństwa i zaufania, integrowaniu się grupy oraz wprowadzaniu kodeksu postępowania. Następne zajęcia uczyły postrzegania siebie i innych przez pryzmat potrzeb i uczuć. Następny cykl miał na celu rozwijanie umiejętności komunikacyjnych i uczył konstruktywnego rozwiązywania problemów. Końcowe zajęcia służyły wzmacnianiu poczucia własnej wartości dzieci i kształtowaniu pozytywnego myślenia o sobie.
Większość zajęć z przebiegała w kręgu, co dawało szansę do kontaktu wzrokowego, emocjonalnego i umożliwiało dzieciom wzajemną obserwację. Krąg umożliwiał naukę słuchania i czekania na wypowiadanie się.
Dziewczynka nadal uczy się pracy w grupie i koncentracji uwagi na lekcji. Wprawdzie zdarzają się u niej jeszcze wybuchy złości, ale nie są już one tak silne i częste. Sandra zdaje sobie sprawę ze swego postępowania. Potrafi przyznać się do błędu, przeprosić, naprawić wyrządzoną krzywdę. Sandra dobrze się czuje w klasie, chętnie bawi się z koleżankami, bierze udział w konkursach szkolnych (ortograficzny, o patronie szkoły), wystąpiła w przedstawieniu teatralnym. Pochwały dziewczynki na forum szkoły ( za osiągnięcia w konkursach) i inne formy nagrody sprawiły, że stała się dzieckiem dowartościowanym, potrzebnym, podziwianym. Podjęte działania sprawdziły się i mogą być podpowiedzią dla innych nauczycieli mających podobne problemy z uczniem.
VII. Efekty oddziaływań
W efekcie wdrożenia przeze mnie działań oraz dużego zaangażowania ze strony nauczycieli uczących, pedagoga i psychologa zaczęłyśmy zauważać pierwsze efekty „postępowania naprawczego”.
- zachowanie dziecka uległo pewnej poprawie,
- uczennica uspokoiła się na zajęciach. Stara się pamiętać i przypomina innym o przestrzeganiu zawartych umów,
- stała się mniej impulsywna i agresywna, choć nadal ma problemy z werbalizowaniem swojego niezadowolenia,
- potrafi ponieść konsekwencje swojego nagannego zachowania. Nadal jednak próbuje wymuszać spełnienie własnych oczekiwań i zachcianek,
- jasno stawiane i formułowane polecenia podczas lekcji oraz konsekwentne ich wymaganie nauczyły ją pośrednio podporządkowywać się zasadom i sposobom zachowania, mimo czasami niezadowolenia i buntu,
- wyeliminowano takie zachowania jak: krzyki, zabieranie przyborów dzieciom siłą, niestosowne odnoszenie się do nauczyciela,
- zauważyłam, że stosowanie wzmocnień pozytywnych powoduje u Sandry większą samokontrolę i skutecznie "wycisza".
Dziewczynka nadal uczy się pracy w grupie i koncentracji uwagi na lekcji. Wprawdzie zdarzają się u niej jeszcze wybuchy złości, ale nie są już one tak silne i częste. Sandra zdaje sobie sprawę ze swego postępowania. Potrafi przyznać się do błędu, przeprosić, naprawić wyrządzoną krzywdę. Dziewczynka dobrze się czuje w klasie, chętnie bawi się z koleżankami, bierze udział w konkursach szkolnych (ortograficzny, o patronie szkoły), wystąpiła w przedstawieniu teatralnym. Pochwały dziewczynki na forum szkoły ( za osiągnięcia w konkursach) i inne formy nagrody sprawiły, że stała się dzieckiem dowartościowanym, potrzebnym. Podjęte działania sprawdziły się i mogą być podpowiedzią dla innych nauczycieli mających podobne problemy z uczniem.