X Używamy plików cookie i zbieramy dane m.in. w celach statystycznych i personalizacji reklam. Jeśli nie wyrażasz na to zgody, więcej informacji i instrukcje znajdziesz » tutaj «.

Numer: 1164
Przesłano:
Dział: Gimnazjum

Referat: Świetlica szkolna - moje spojrzenie na to ważne ogniwo w systemie opiekuńczo - wychowawczym szkoły

Nasz system wychowawczy został w ostatnich latach „uszkodzony’” dokonującymi się w kraju przemianami społeczno-ekonomicznymi i związanymi z nimi trudnościami. Praca opiekuńczo-wychowawcza została w znacznym stopniu ograniczona, choć potrzeba takiej działalności ciągle rośnie. Dlatego niepokojące są komunikaty o likwidowaniu świetlic szkolnych, szczególnie w gimnazjach, bo w liceach już dawno nie istnieją. Wymienia się kilka powodów: likwidacja etatów, brak młodszych dzieci, likwidacja stołówek.
Dlaczego świetlica kojarzy się głównie z dożywianiem i obiadami, a nie z rozwijaniem działalności poznawczej, artystycznej czy rozrywkowej? Mam na myśli nie tylko świetlicę, w której przebywają dzieci rodziców pracujących, ale świetlicę, z której mogą korzystać uczniowie całej szkoły, świetlicę, w której uczeń może kształcić i rozwijać swoje zainteresowania w atmosferze swobody, bez systemu klasowo-lekcyjnego i ocen. Świetlica może być miejscem sprzyjającym prawidłowemu i wszechstronnemu rozwojowi osobowości dzieci. A to jest jednym z głównych założeń reformy edukacji.
Z kolei jedną z wielu funkcji szkoły jest zapewnienie uczniom opieki wychowawczej, a w znacznym stopniu realizuję tę funkcję wychowawca pracujący w świetlicy w wymiarze 26 godzin tygodniowo. Jego rola jest według mnie- niedoceniona, niezauważona, a przez wielu (i to również nauczycieli) lekceważona, uznawana za coś gorszego. Nie rozumiem tego zjawiska, myślę, że może za mało się o jego pracy wie, zbyt rzadko w mediach i czasopismach jest omawiana praca wychowawcy świetlicy.
A przecież w świetlicach pracują odpowiednio przygotowani wychowawcy, którzy- wbrew pozorom- znajdują się w trudniejszej sytuacji niż nauczyciele. Wychowawca świetlicy nie ma gotowych programów nauczania ani skali ocen, którymi może dysponować. Musi być pełnym inwencji twórcą i realizatorem programu (planu) pracy, obejmującego różnorodne formy działania dostosowane do konkretnej sytuacji potrzeb uczniów. Jest nie tylko nauczycielem, musi być też psychologiem, pedagogiem i specjalista w różnych dziedzinach życia. Musi posiadać odpowiednie predyspozycje psychiczne i takie cechy charakteru, które sprzyjają wytwarzaniu pogodnej i twórczej atmosfery.
Pisząc to chcę przybliżyć moją pracę, uświadomić jej złożoność i potrzebę w życiu szkoły. Podkreślić jej znaczenie dla życia rodzin w obecnych trudnych warunkach. Przerzucają one często na świetlicę ciężar funkcji wychowawczej, obowiązek organizowania czasu wolnego dzieci, rozwijania ich zainteresowań, stwarzania warunków do wychowania społecznego, wyzwalania aktywności dzieci.
Decydującym czynnikiem powodzenia pracy świetlicy pozostaje zawsze osoba kierująca tą placówką. Jej rola nabiera szczególnego znaczenia w obecnych, zmieniających się warunkach społecznych, które zmuszają rodziców do dużego zaabsorbowania zdobywaniem środków utrzymania. Wspomniałam już, że likwidowane są niektóre świetlice. Uważam, że likwidacja świetlic w gimnazjach z powodu braku uczniów młodszych jest nieporozumieniem. Czyżby to znaczyło, że uczeń gimnazjum nie ma prawa do zajęć pozalekcyjnych, do spotkań z kolegami w miejscu innym niż sala lekcyjna czy korytarz szkolny?.
Świetlica szkolna to wspólny, neutralny teren, nie przynależny żadnej klasie, żadnemu przedmiotowi, żadnej pracowni. Tutaj można spotkać się z kolegami przed lub po zajęciach, zagrać w warcaby, wraz z uczniem innych klas założyć klub hobbistów, muzykować itd.
Podczas zajęć świetlicowych możemy dać szansę wykazania się uczniowi słabemu w nauce, często zniechęconemu brakiem osiągnięć, stworzyć mu możliwość uzyskania aprobaty i akceptacji. Uczeń osiągający słabe wyniki w nauce może być w świetlicy postrzegany jako dobry gracz np. w szachy, świetny dekorator, muzyk, organizator itp.
W wielu szkołach świetlica jest traktowana po macoszemu. Skąpi się na nią funduszy, ogranicza rozwijanie jej działalności. Tymczasem powinna stać się ona ważnym ogniwem wychowania szkolnego.
W czasach nasilających się agresji, przemocy, patologii w rodzinie, zaburzeń w zachowaniu dzieci i młodzieży dobrze działająca świetlica daje wiele możliwości zapobiegania tym zjawiskom przez właściwe zagospodarowanie czasu wolnego ucznia i swobodę w realizacji jego zainteresowań. Braki finansowe w wielu szkołach paraliżują organizację zajęć dodatkowych. Działające SKS nie zaspakajają potrzeb uczniów, bo nie wszyscy są miłośnikami sportu. Kółka przedmiotowe przeważnie zrzeszają najlepszych uczniów. A co z uczniami przeciętnymi? Stworzenie świetlicowego klubu hobbistów, prowadzenie zajęć z origami, grupy teatralnej nie wymaga dużych nakładów finansowych obciążających budżet szkolny.
Apeluję więc- tworząc nowoczesną szkołę nie zapominajmy o takim miejscu, jakim jest i powinna być świetlica.

O nas | Reklama | Kontakt
Redakcja serwisu nie ponosi odpowiedzialności za treść publikacji, ogłoszeń oraz reklam.
Copyright © 2002-2024 Edux.pl
| Polityka prywatności | Wszystkie prawa zastrzeżone.
Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy tekstów.