Ach!... Ta wiosna, wiosna...
Jestem taka radosna,
że motyką prawie sięgam nieba!
Pytacie, czy tak może się dziać?
No pewnie, że tak!
Przecież słońce już mocniej przygrzewa
i budzi nie tylko drzewa -
moje serce tak poruszyło,
że żyję ze zdwojoną siłą!
Ach!... Co to będzie, co będzie?
Już jest zielono wszędzie!...
Dziękuję wiośnie za to,
a myślami biegnę... w lato
i wyplatam kapelusz słomkowy.
Bo właśnie przyszło mi do głowy,
że ten kapelusz prosty
osłoni mnie przed słońcem ostrym
więc kapelusz zachodu wart.
Ach!...Jaki piękny jest świat!