„Jak rodzice mogą wspierać rozwój intelektualny przedszkolaka?”- referat
Prawidłowy rozwój małego dziecka jest uzależniony od wielu czynników. Wśród nich na pierwszym miejscu wymienia się czynniki genetyczne. Każda istota ludzka już w chwili poczęcia ma określony program genetyczny i określone możliwości, które otrzymuje od swoich rodziców. To one w dużej mierze są odpowiedzialne za tempo uczenia się dzieci. Ogromne znaczenie mają także czynniki środowiskowe, w jakich rodzi się dziecko: warunki bytowe, sposób odżywiania, narażenie na stres.
Rozwój dziecka nie może przebiegać prawidłowo, jeśli środowisko, w którym żyje nie zaspokaja również jego podstawowych potrzeb psychicznych: potrzeby miłości, uznania, więzi z rodzicami. Dziecko musi się czuć akceptowane i jest to czynnik tak samo niezbędny do prawidłowego rozwoju jak świeże powietrze czy higiena ciała. Dom rodzinny jest jedynym miejscem, w którym mogą się urzeczywistnić te jego potrzeby.
Aby rodzice mogli „wydobyć” z dziecka wszystkie jego najlepsze cechy psychiczne i fizyczne, muszą żyć z nim, a nie obok niego, okazywać mu maksimum swojego zainteresowania, obserwować je, mówić do niego, bawić się z nim i wpajać zaufanie we własne siły.
W jaki sposób zmienić teorię w praktykę? Oto kilka konkretnych wskazówek specjalistów.
Aż do początków naszego wieku uważano, że małe dzieci spędzają czas na zabawie, ponieważ nie potrafią robić nic pożytecznego. Oczekiwano, iż od momentu rozpoczęcia nauki będą pilnie pracować, a bawić się tylko w święta lub po wykonaniu wszystkich obowiązków. Obecnie wiadomo już, że zabawa jest najważniejszym zajęciem dziecka od urodzenia aż do siódmego roku życia.
Dzięki niej dzieci uczą się niemal wszystkiego. Jest ona elementem koniecznym dla prawidłowego rozwoju społecznego, fizycznego i rozwoju nauki mówienia. Patrząc na zabawę swojego dziecka, w rzeczywistości dorośli patrzą jak ono pracuje. Podczas zabawy bada ono siebie i otaczający świat, ćwiczy nabyte umiejętności i uczy się nowych, ma okazję doświadczyć porażki i satysfakcji, identyfikuje się z własną płcią, uczy się zawierać przyjaźnie i współżyć z innymi. Dorośli w żadnym wypadku nie powinni kręcić nosem na zabawę dzieci, lecz docenić jej ogromne walory edukacyjne. Powinni pozwolić dzieciom na nieskrępowaną zabawę, nie ingerować w jej przebieg (oczywiście w granicach bezpieczeństwa), w żadnym wypadku nie wyśmiewać pomysłów ani zachowania dzieci.
Mądrzy rodzice cieszą się, kiedy dzieci urządzają im „przedstawienia teatralne” i pomagają w domowych zajęciach (dzieci uczą się także przez naśladownictwo). Pozwalają im się wyszaleć: skakać, biegać, wspinać się do woli (oczywiście zwracając uwagę na bezpieczeństwo). Często układają razem puzzle, bawią się klockami, grają w gry planszowe a nawet komputerowe.
A przede wszystkim czytają dziecku książki. Dostarczają one nie tylko wiedzy o świecie, lecz również o używaniu języka, rozwijają myślenie i wyobraźnię. Poszerzają słownictwo dziecka, rozwijają jego umiejętność wysławiania się, uczą koncentracji.
Rodzice, którym zależy na dobrym starcie edukacyjnym swoich dzieci, powinni również powtarzać z dzieckiem litery i wyrazy, które poznało w przedszkolu czy szkole, pisać je, szukać ich w książkach i gazetach. Powinni pozwolić dziecku malować, wycinać, wyklejać, lepić.
Mogą narysować wspólnie z dzieckiem portret całej rodziny i wpisać imiona jej członków, zainteresować dziecko napisami na metkach, szyldach sklepowych, na ulotkach.
Jeśli znajdą więcej czasu, mogą pobawić się z dzieckiem w „album z literami” czy „etykietowanie”. Pierwsza zabawa polega na napisaniu litery i szukaniu lub malowaniu obrazków, które ona rozpoczyna. Druga- na przyczepianiu napisów do różnych domowych przedmiotów. Po jakimś czasie można je zdjąć, wymieszać i poprosić o odszukanie poszczególnych wyrazów.
Podobnie może być z cyframi. Można je napisać wspólnie z dzieckiem i poprosić o narysowanie pod spodem danej ilości rzeczy. Można przeliczać różne przedmioty (np. drzewa na spacerze, łyżki w kuchni, samochody) lub porównywać ilość np. owoców i ciastek na stole, kredek i ołówków, słowem starać się wykorzystać domowe sytuacje do nauki dodawania i odejmowania.
Rodzice mogą również korzystać z łatwo dostępnych czasopism dla dzieci oraz różnych ćwiczeń utrwalających znajomość liter i cyfr. Ich wybór jest ogromny i na pewno ułatwią one dziecku zainteresowanie nauką czytania, pisania czy liczenia. Są w nich krótkie teksty, łamigłówki, zagadki, krzyżówki, które rozwiną zdolności poznawcze dziecka.
Przyjemne i pożyteczne zarazem może się okazać nawet wspólne obejrzenie bajki i zainicjowanie rozmowy na jej temat, opowiedzenie jej treści czy opis ulubionego bohatera.
Zaś przede wszystkim rodzice muszą poświęcić swojemu dziecku czas i serce. Tylko wyrozumiałość, cierpliwość i szczere zainteresowanie pozytywnie wpłyną na chęć dalszego poznawania świata.
Bibliografia:
Bryant P., Colman A. (red.), „Psychologia rozwojowa”, Poznań 1997
Clark L., Ireland C., „Uczymy się mówić, mówimy, by się uczyć”, Poznań 1998
Kopczyńska- Sikorska J., „Czynniki wpływające na rozwój dziecka”, Wychowanie w przedszkolu 1(2000), ss.12-16